Audiohobby.pl

Audio => DIY => Wątek zaczęty przez: Corvus5 w 29-01-2013, 10:46

Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 29-01-2013, 10:46
Modyfikuję od pewnego czasu Xonara Essence ST. Poniżej karta sprzed dnia. W ruch poszły potemceramiki monolityczne do sekcji headphone ampa, cyfrowej i odsprzęgania analogu DACa, które może będą zdawać egzamin po oczyszczeniu zasilania karty, gdyż jest lepiej niż kiedyś. Do tego wzmocnione filtrowanie 5V, które wpływa na brzmienie znacznej części karty.

Może dodatkowe PSU?
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: fallow w 30-01-2013, 07:20
Nie lepiej strzelic sobie DACa niz robic protezy na karcie skoro sie juz ma tak audiofilskie zapedy? Po co sadzic te protezy skoro w DACu te mody sa naturalne a i tak wielu rzeczy nie przeskoczysz z racji ograniczenia designun karty.

Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 30-01-2013, 10:14
O jakich ograniczeniach mówisz? Dla mnie ograniczeniem jest konieczność zapewnienia dobrego połączenia do DACa oraz DAC -> amp. Ile by to wtedy wszystko kosztowało? Krocie. Walory poznawcze? Małe.

Jedyne ograniczenie na karcie to ilość dostępnego miejsca. PCM1792 to całkiem niezły DAC. TPA nie jest zły. Tylko konstrukcja zasilania jest bardzo głupia. Idąc dalszym tropem taki Xonar mógłby być nawet lepszy w roli samego DACa niż Xonar Essence One, tyle że jest na śledziu.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: gelo29 w 30-01-2013, 12:23
Corvus5,
jak uda Ci się wymyślić coś ciekawego w kwestii zasilania - dodaj koniecznie wpis, albo daj znać.
Również zastanawiałem się nad modyfikacją tej karty. Ale z uwagi na fakt, że u mnie z lutownicą na bakier - na razie poprzestałem na wymianie OPAMPów.
Karta gra naprawdę dobrze i tu się z Tobą zgadzam. Porównywałem ją bezpośrednio z NuForce Icon HDP (jako USB DAC) i porównanie to wypadło zdecydowanie na korzyść Xonara.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 30-01-2013, 13:01
Jeżeli używać xonara jako DAC bez ampa, to nie jest tak źle. Gorzej, gdy ktoś chce z niego napędzić słuchawki. Na karcie trzeba usprawniać +/-12V dla opampów w I/V oraz na wyjściu, np. TPA lub drugiego na RCA. Poprawa I/V bardzo wyczyszcza pracę opampów i różnice między nimi jeszcze się powiększają. Dla TPA to więcej mocy i szybsza reakcja w sterowaniu słuchawek, co powoduje, że słuchawkom znika ich własny nalot. +5V dla DACa to wyzwanie: unaturalnia dźwięk, który brzmi swojsko, naturalnie. Poprawa +3,3V dla cyfrówki wnosi za to wysokie tony: są czystsze, czytelniejsze, spokojniejsze, jest mniej zniekształceń na górze, które wydają nieprzyjemnie dźwięki i podgłaśniają.

W skrajnych sytuacjach stanów przejściowych w elektrolitach dźwięk w niektórych aspektach bił wszystko, co słyszałem, gdyż nie spotkałem z pewnymi typami prezentacji do tej pory na słuchawkach.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 30-01-2013, 13:06
Karta korzysta m.in. z 7805 i 7812. W zasilaczu, który mam pod ręką mam LM317 i LM337 zestrojone na +/-11,5V. Brakuje natomiast przekaźnika, więc może nowy projekt zrobię i wszystko wpakuję na nową płytkę razem z trafem gniazdem molex pod przekaźnik.

Sądzę jednak, że prędzej usprawnię zegar układem, który ponoć jest lepszy od polecanego w kilku miejscach TCXO Vanguarda.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: fallow w 30-01-2013, 23:12
Odpowiadasz na wpis
 >> Corvus5, 2013-01-30 10:14:28
O jakich ograniczeniach mówisz? Dla mnie ograniczeniem jest konieczność zapewnienia dobrego połączenia do DACa oraz DAC -> amp. Ile by to wtedy wszystko kosztowało? Krocie. Walory poznawcze? Małe.

 Jedyne ograniczenie na karcie to ilość dostępnego miejsca. PCM1792 to całkiem niezły DAC. TPA nie jest zły. Tylko konstrukcja zasilania jest bardzo głupia. Idąc dalszym tropem taki Xonar mógłby być nawet lepszy w roli samego DACa niż Xonar Essence One, tyle że jest na śledziu.


===

To juz zakrawa na dylematy audiofilskie wiec i audiofilsko Ci odpowiem:

Jezeli modujesz ta karte i nie dostrzegasz jak slaby w kotnekscie audiofilskim jest to projekt to tylko sie dziwie. Wypisujesz w watku o sluchawkach rzeczy ktore przerastaja poziom odczuwania zmyslow Piotra Ryki a tutaj uzywasz tak kompromisowego rozwiazania.

Czesc analogowa nijak sie ma do klasy audiofilskiej - porownujac do urzadzen nie klasy hi-end czy mid-end lecz nawet do low-endu.

Naprawde nie chce mi sie listowac bo robilismy to juz tutaj na forum w wielu watkach wiec napisze tylko glowne zarzuty w kropelce. Moglbys tez posluchac kolegi, ktory dobrze pisze Ci w jakim kierunku pojsc na "sasiednim forum" w Twoim watku -> http://forum.mp3store.pl/topic/96668-xonar-essence-ststx-mods/

A to, ze narzekasz na jakos polaczenia potencjalnego zewnetrznego urzadznie z komputerem a nie martwisz sie jakoscia sekcji analogowej na tej karcie to odbieram wrecz jako absurd. To tak jak bys chcial scigac sie autobusem po torze dla F1 i narzekal, ze do bolida nie wchodzi tyle osob ile do autobusu :)

- zasilanie sekcji analogowej i cyfrowej to po prostu faux pas porownujac do pierwszego lepszsego zewnetrznego DACa. Ciagniete dla cyfry i analogu z PCI i PSU ma sie nijak to pozadnego zasilania audio.
- tam leci -11/+12v o ile dobrze pamietam do op-ampow - poczytaj sobie jakie roznice sa kiedy wiekszosc kostek zasila sie czystym 15v.
- zegar na karcie jest tandetny
- uzywania TPA6120* dla niskoomowych sluchawek powinno byc zabronione. Zobacz sobie na wykresach jak on sieje przy takim obciazeniu.


To oczywiscie w kontekscie audiofilskim, w kontekscie normalnym czy innych kart PC audio - jest wiecej niz bardzo dobrze.

Pierwsze rzecz to wyjscie z zasilaniem z budy PC. Mialem dedykowany zasilacz do Xonara i inne mody, swego czasu opisywalem to na forach. Ladujesz w taka karte z 6 z 7 setek na start. Na mody dokladasz kilka i robi Ci sie cena powiedzmy DACa takiego jak Spencer czy innego popularnego projektu DIY ktory w kontekscie audiofilskim deklasuje projekt Asusa. To swietny projekt - jak na karte audio zamknieta w budzie, niestety jak na urzadzenie audiofilskie - nie ma o czym rozmawiac :)
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 30-01-2013, 23:31
Ale jaka z tego frajda :) dedykowane PSU i kwarc mam już na oku. TPA6120 bym wstępnie zostawiał. Słyszałem wiele konstrukcji, które nie wykraczały poza możliwości, które on daje. Część tak, ale nie w tym przedziale cenowym. Kilka setek na mody? Bez przesady. Tyle można wydać rozłożone w czasie, a ile części zostaje :)

Dzięki za info z modowaniem, poszukam :)

Do malucha też można wsadzić silnik i pomknie lepiej niż Gallardo.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 31-01-2013, 00:10
Poza tym dzięki za informacje. Na pewno zapoznam się z tym Spencerem :)
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: patrykvel w 31-01-2013, 02:16
A pozniej sie okazuje, ze dojsc ze spencerem do poziomu takiego starego SMSLa na PCM1793 odpowiednio zasilanego z odpowiednim opampem wcale nie jest latwo, jezeli w ogole sie uda. :P Mnie ta sztuka jednak po pol roku sie nie udala.
Jak sie chce czlowiek bawic, to jedna z ciekawych opcji jest kupno plytki z chin na CS4398. Ja od miesiaca mam cos takiego i wyglada to tak. http://przeklej.net/image_details/52577.html
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Kraft w 31-01-2013, 04:09
>> fallow, 2013-01-30 23:12:53
>> nie dostrzegasz jak slaby w kotnekscie audiofilskim jest to projekt

W kontekście audiofilskim pewnie tak. W kontekście zdrowo-rozsądkowym potrzeba czegoś pokroju Weissa lub dCS-a by w ogóle zbliżyć się do tej karty. Jeśli ktoś świruje i uważa, że jest w stanie stworzyć dyskretny filtr dolnoprzepustowy bijący parametrami NE5532, obyć się bez negatywnego sprzężenia i utrzymać zniekształcenia na przyzwoitym poziomie, albo jeśli uważa układ zasilania wystarczający dla procesora nie wystarczającym dla kilku śmiesznych scalaków audio, to już nie problem posiadaczy Xonarów ;)
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 31-01-2013, 08:52
Nie potrzeba audiofilskiego brzmienia. Wystarczy dobre hi-fi ;) Karta bierze 3,3V dla s/pdif i cyfrówki DACa z PCI. Pozostała moc jest brana przez molex. Jako PSU planuję na wstępie +/-15V na 2x7815 lub LM317 i LM337. Wyglądałoby to podobnie jak poniżej na zdjęciu. Karta obecnie ma brzmienie podobne do Icona HDP, do którego brakowało jej trochę w czystości, ale było podobne brzmienie. Fakt, że przetworniki słuchawek mam zupełnie inne, o wiele bardziej zmulone, ale równe w paśmie. Podpięcie "kiczu" jest dopiero fajne, bo wzmak pracuje na większym wysileniu.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 31-01-2013, 10:29
Przy tym moja karta to pikuś :)
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 31-01-2013, 17:51
Spróbowałem po zmianach brzmienie OPA627 i LM6172. Pierwszy zaczął coś szumieć na średnicy, LM6172 jak zwykle, ale było to inaczej tym razem. Zwiększyłem Silmici II z 100uF na świeżo kupione 220uF. Lepiej, ale brzmienie bardziej się skrzywiło i nie naprawiło do końca. Spróbowałem ostatniego nabytku: KZ w pojemności 100uF. To było to. TPA zyskał 2x100uF, LM6172 2x100uF i jeszcze 2x47uF na rail-rail. Pięknie oczyściło linię +/-12V i LM6172 już daje piękniejszy dźwięk. Przy tym AD797 to kolorowy obrazek dla dzieci, a LM6172 to już amatorski malarz dzieł. Na 5V też się przyda, gdzie KZ miał swój udział, ale koszt i wielkość zakupu powodują, że nie mam co podmienić. Mam taki leniwy driver w słuchawkach, a tak szybko teraz gra, że hoho.

Oscylator, który mam na oku, jest Crysteka.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 31-01-2013, 21:47
Fallow, szukam informacji w google czy robiłeś pełne zasilanie +15V/GND/-15V oraz 5V i 3,3V wszystko na zewnętrznym zasilaczu. Znalazłem twoją wypowiedź:

"Ja np. wole nie wychodzic w przeciwienstwie do Asmagusa z konwersja poza PC, gdyz majac dobrze zaprjektowana karte taka jak Essence nie widze kompletnie takiej potrzeby. Co wiecej - audiofilskich smieci i problemow mozna narobic sobie wiecej wypuszczajac sygnal z PC do osobnego DACa niz robiac to w jego wnetrzu."

:-)
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: fallow w 01-02-2013, 09:04
Hehe :)) To jest jeszcze nic, tak czy siak - mialem rozne okresy. Na poczatku bylem fanatycznym audiofilem - zewnetrzneg zegary, wypasione kable etc. Zaczelo sie po przeczytaniu recki Piotra Ryki i kurna jakos te Grado nie chcialy grac tak jak w bajkowym opisie wiec winny musial byc tor. Potem po kilku latach mi sie totalnie odmienilo i bylem fanatycznym anty-audiofilem (ten cytat, ktory wkleiles jest z tego okresu).

Teraz jakos minelo mi parcie i w zasadzie wiekszosc rzeczy mi lata. Tak jak napisalem wczesniej - odpisalem Ci audiofilsko, bo audiofilsko ta karta jest slaba. Racjonalnie - jak napisalem na koncu odpowiedzi - jest wiecej niz bardzo dobrze :)

Obecnie mam i karte audio w blaszaku i zewnetrzny DAC zasilany nawet po USB :) Ostatnio mialem np. total NOS-DACa z lampowym analogiem.

Wszystko zalezy od tego jakie masz podejscie, jezeli audiofilskie to nie tedy droga, jezeli racjonalne - to Corvus, w tej karcie nic nie trzeba nawet zmieniac :))) Przyjzyj sie np. jak jest zbudowany Lynx One albo Two albo RME. Przeciez tam zadnych cudow nie ma a czasem jest gorzej niz w Xonarze

Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 01-02-2013, 09:14
Fallow zglos sie do PR za odszkodowanie, w koncu straciles pieniadze, czas i pewnie uszczerbek na zdrowiu niemaly!
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 01-02-2013, 09:16
edit: "po odszkodowanie" of coz
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: fallow w 01-02-2013, 09:25
Nie jestem godzien :) W koncu jak mi ktos napisze recenzje czajnika ktory sprawia ze jak wypija z niego herbate to lata po pokoju a ja go kupie i nie latam, to moge miec pretensje jedynie do siebie :)))
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 01-02-2013, 12:06
Święte słowa Fallow :D
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 01-02-2013, 12:21
No wiec fallow zacznijmy od tego, że :

- woda była za słona
- nie miałeś kontraktu z ODPOWIEDNIĄ herbatą.
- nie podpiąłeś czajnika/kuchenki ODPOWIEDNIĄ sieciówką, lub:
- korzystasz z ruskiego gazu
- słoń Ci na kubki smakowe nadepnął
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 01-02-2013, 12:28
Ostatnio pojawiły się NOWE, LEPSZE liście herbaty. Ustanowiły NOWĄ POPRZECZKĘ. Teraz wszyscy producenci muszą nadgonić za nowym REFERENCYJNYM liściem.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 01-02-2013, 12:42
Corvus, też słyszałem o Ayahuasca :-)
...podobno grzyby w  naszych górach ....ale to by była grzybowa nie herbata.
Przepraszam za offtopa.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 01-02-2013, 12:50
Widocznie pomyliłem działki ;-) Jeżeli Piotr Ryka jest szamanem, to widocznie Fallow był u niego na kuracji Ayahuasca i kontaktowali się z mitycznymi referencjami:

PR: Słyszysz te dźwięki?
F: No, ale jaaazdaaa!
PR: A teraz wyobraź sobie Grado.
F: Wooooooow!

Wracając do tematu: powoli pozbywam się zbyt spokojnych Silmiców II (RFS) i idę na KZ. Zamówiłem małe byczki KZ 1000uF. Znaleźć odpowiednie tantale SMD i ceramiki SMD pod kątem pojemności i napięcia nie jest łatwo.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 01-02-2013, 13:11
Co do grania audiofilskiego, to wolę poprawne hifi niż audiofilskie udziwnienia ;-)
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: patrykvel w 01-02-2013, 13:28
>> Corvus5, 2013-02-01 12:50:42
Wracając do tematu: powoli pozbywam się zbyt spokojnych Silmiców II (RFS) i idę na KZ. Zamówiłem małe byczki KZ 1000uF. Znaleźć odpowiednie tantale SMD i ceramiki SMD pod kątem pojemności i napięcia nie jest łatwo.

--> Tantalach na jakie napiecie masz na mysli? Bo chyba nie na 5V i nizej :P Tak w  gole powiedz, jakie teraz masz "sluchawki" oraz jaka impedancja wyjsciowa je sterujesz?
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 01-02-2013, 13:30
Panowie, mam prośbę o nie wywoływanie nikogo z imienia i nazwiska, daje to zwykle powód do "odniesienia" się.
A mi sie już naprawdę wpisów nie chce kasować.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 01-02-2013, 13:53
Dobrze Lan, będzie bez nazwisk.

Słuchawki 32ohm, pałąk z jednych, gąbki z innych, tłumienie własne, przetworniki z jakichś chińskich odrzutów, kabel też innej marki, wtyki też z innego miasta.

Wstępnie poczyszczone linie +12/GND/-12V dają ładne sterowanie. Nawet NE5532 się polepszyło, ale to nie to. OPA627 jest czysty na wysokich, ale średnica jeszcze coś niezbyt. AD797 na średnicy ok, ale wysokie spowolniały. JRC2114 znormalniał, ale jeszcze ma swój porywczy nastrój. LM6172 jak był spokojny, miał lekkie pogłosy, ale ogólnie miał brzmienie szumiące, to jest teraz czyste.

Ze względu, że skupiłem się obecnie na powyższych liniach, charakter zmian brzmienia jest ograniczony, gdyż 5V ma duży udział w sposobie przedstawienia dźwięku.

O tantalach myślę, że 10V na linię 5V; 20V na linię 12-15V; 6V lub 10V na linię 3,3V. Paliłem już tantale, więc sceptycznie do nich podchodzę. Sekcja cyfrowa DACa zmienia brzmienie zależności od zasilania: zmienia się przede wszystkich czystość wysokich tonów i ilość oraz czytelność pogłosów. Chciałbym tam się skupić w pierwszej kolejności na ceramikach i tantalach ze względu na pracę na w.cz.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: patrykvel w 01-02-2013, 14:16
Problem z wyborem opampa? Zakup daca napięciowego i kompletnie go olej :D
Musisz mieć niezlłgo pecha z tantalami, u mnie tantale pracują bez problemu, w Black Pearlu Majkela przez pól roku tantal na 25V pracował na napięciu 25,2V i nic mu się nie stało. :P
W zasilaniu cyfry też najlepiej mi grają tantale, chodź takie Sanyo WG były niczego sobie. U mnie dac wyglada aktualnie tak/ http://przeklej.net/image_details/52577.html W sumie wszedzie sa tantale. :P
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: fallow w 01-02-2013, 14:34
Chinskie Lampucery i lampuceropodobne na CSsach byly trendy kilka lat temu w polskim towarzystwie DIY :))

Rasowy audiofil to by powiedzial, ze to nie jest rozwiazanie problemu tylko jego olanie, wszak w tym CSie z wyjsciem napieciowym tez op-amp siedzi tylko jest w kostce zintegrowany :)) Nawet go wymienic nie mozna :)))


Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 01-02-2013, 15:24
patrykvel ale kable masz prawilne ;)
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 01-02-2013, 18:23
Poszukuję oscylatorów Crysteka, ale żeby znaleźć coś, gdzie wysyłka nie kosztuje kilkaset zł, jest ciężko.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 02-02-2013, 23:42
Z karty wyleciało jeszcze kilka Fine Goldów. Ich najlepsze miejsce to kosz. Poza tym dłubiąc w cyfrze można ładnie wyregulować dźwięk: od czystego i transparentnego po np. miękki i przyjemny, który wg mnie przypomina bardziej lampowce i na nim wszystko dobrze brzmi. Wybieram jednak pierwszą opcję, gdyż wydaje się bardziej przyszłościowa.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 03-02-2013, 18:38
Zabrałem się za sekcję regulatora 5V: 7805. Od dłuższego czasu grzeje mi tam lekko po kondensatorach i nic nie chce tego zmienić. Dalsze kondensatory, które grzeje to tylko oscony, pewnie ze względu na niższą impedancję, bo inne nie chciało. Bliskie natomiast wszystkie. Filtruję więc działanie 7805, by nie oscylowało. Troszkę nadal grzeje, ale dźwiękowo się robi bajka. Scena się powiększyła. Oddalone dźwięku mają o wiele lepszą rozdzielczość. Wszystko w tle jest czystsze, aż doszło do sytuacji, że oddalone dźwięki są lepsze od tych blisko. Zawsze miałem odwrotnie. Coraz więcej MLCC wchodzi w grę. Ich właściwości dla w.cz. są niezwykle dobre. Porównałbym z ciekawości ze zwykłymi pastylkowymi ceramikami dostępnymi chyba tylko w wersji przewlekanej, bo na ostatnim meecie w Sosnowcu straciłem worek z nimi i tak już zostało. W SMD chyba tylko MLCC.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 03-02-2013, 23:43
Kwestia 7812. Też można dodać mu dla stabilności po jednym 100nF. U mnie dało niezłego kopa i błyskawicznego tempa na średnicy. Dźwięki mają tempo bliskie naturalnemu. Jakby ręką odjął jakikolwiek koc. Tylko na niskich minimalnie jest błotko np. okolicach pianina, ale to się zestroi. Bardzo to urealniło brzmienie, gdzie wcześniejsza zmiana dodała dużej przyjemności ze słuchania i przestrzeni, to tu wszedł realizm. Zmiany nie są drogie. Niektóre elementy kosztują parenaście groszy.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 04-02-2013, 18:05
Karta z przodu wygląda ładnie. Wspomogłem filtrowanie 5V. W dodatku wytężając wzrok znalazłem pewnie kondensator filtrujący. U mnie nie dawał rady widocznie.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 04-02-2013, 20:33
Jeszcze bardziej usprawniłem sekcję 5V wprowadzając jeszcze więcej filtracji, która powinna być wg mnie i prześledziłem dokładnie +/-12V, żeby mieć plan działań. Mimo, że jest jeszcze wiele do zrobienia, to robię sobie przerwę, gdyż zszokował mnie dźwięk: jest strasznie detaliczny, wokale diabelsko gładkie, przyjemność ogromna, a wysokich nagle się zrobiło 2 razy więcej talerzy. Takiej detaliczności jeszcze nie słyszałem na żadnym sprzęcie, niestety. W kilku aspektach dźwięk kuleje, tzn. jest 3/5 lub 4/5, ale w niektórych nie spotkałem się ze sprzętem, żeby tak dobrze grał. Słuchałem tylko kilkunastu zestawów do kilku tys. zł. Może to dlatego.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 05-02-2013, 19:53
Sekcja regulacji zasilania 5V zrobiona. Poznikały wszystkie kondensatory FG. Odsprzęgania analogówki DACa teraz do dostrojenia. +/- 12V było wcześniej przeze mnie zrobione najlepiej, a teraz jest najgorsze ;-) O dźwięku nie ma co się wypowiadać, bo swoboda uległa dużej zmianie. Co ciekawe duży zapas mocy zawsze poprawiał kontrolę basu. Niskie harmoniczne dźwięków są lepiej pozycjonowane i są razem z wyższymi, a nie próbują się rozlewać. Przez to 3D uległo poprawie oraz ściągnęło część dźwięku bliżej centrum i nieco do przodu.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 06-02-2013, 20:44
W zasilaniu analoga ceramiki obowiązkowe, wspomóc ew. osconami, a dla magazynu np. nichicony KZ kilka mF. Nie ma innej opcji. W dodatku ile się da przy samych nogach układów. Odsunięcie o 1cm od układów, np. regulatorów pogarsza sprawę. Wszystko jak najbliżej.

Ciekawa rzecz się dzieje od dłuższego czasu w Xonarze: moja ulubiona trójca opampów gra tak samo, a różni się wewnętrznym odsprzęganiem i podatnością na zakłócenia zasilania. Im lepiej, tym różnice maleja. Jeżeli są, to nie jest najlepiej.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 14-02-2013, 14:33
Na karcie względnie dobrze w sekcji cyfrowej radzi sobie Panasonic FC. Ma względnie wysokie ESR. To pod warunkiem, że nie chcemy się bawić w bocznikowanie i rezonanse. Na karcie dobrze radzą sobie MKP przy filtrowaniu szumów i zakłóceń. Przydaje się wykorzystanie z dławików na karcie między różnymi funkcjonalnymi sekcjami: dobrze separują różne kondensatory. Miejscami jednak można je zbocznikować i trochę popuścić wysokich tonów.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 16-02-2013, 14:39
Wrzucę kilka zdjęć, może kogoś zainteresuje. Próbowałem kartę zasilać z niezłego zapasu mocy.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 16-02-2013, 14:39
Po nieudanej adaptacji KZ wrzuciłem Silmic II, więcej się na nich działo. Z karty wyleciały kolejne FG.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 16-02-2013, 14:43
Ostatecznie Elny się też nie sprawdziły, gdyż odsprzęganie był na nich takie, że lepiej żeby go nie było. Panasoniki FC weszły w grę, wywaliłem znaczną część sekcji +/-12V, która jeszcze jest widoczna na zdjęciach. Więcej MKP w filtracji, do 5V doszły jeszcze większe Viszajki. W międzyczasie zmieniłem IC i usłyszałem co było nie tak, więc dalsze zmiany poszły w innym kierunku.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 16-02-2013, 14:46
Samo działanie zaaplikowanych filtrów CLC mogłem sprawdzić bocznikując L małym R. Całe 5V było wywalone i na nowo złożone. Teraz +/- 12V wyrzucam, choć trochę sekcja nagrywania karty ma udział, bo korzysta z tych napięć. Poza tym czekam na paczkę z oscylatorem.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 17-02-2013, 01:32
Przebudowałem na nowo sekcję napięcia 5V, wyleciało całe odsprzęganie i filtr CLC uległ zmianie. W końcu dźwięk jak nie z tej karty. Zakres dynamiki uległ znacznej poprawie może nawet o 10dB. W tle wszystko słychać, w niektórych nagraniach nie tylko muzycznych tam, gdzie był bardzo cichy głos ulicy czasem było słychać coś w nim, a jak był cichy, to tylko otoczka była. Teraz czysto, wyraźnie i można wyłapywać wiele rzeczy. Słychać konkretną różnicą w wersjach z niekompletnych masteringiem z wydań promo i wersji pełnej. Słychać wyraźnie jakie zastosowano sztuczki, żeby wersja końcowa lepiej brzmiała. Nawet w jednej swojej produkcji sprzed lat znalazłem pewien instrument elektroniczny w tle, o którym zapomniałem i przez lata nie słyszałem. Wszystko zrobiło się węższe, czytelniejsze i nie rozłazi się w przestrzeni ani trochę w żadnym paśmie może tylko poza bardzo niskim basem.

Mogę powiedzieć, że teraz na karcie jest mniej elementów niż było ;-) Lepiej dać mało i dobrze niż oryginalnie dużo i potem kombinować jak naprawić.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 17-02-2013, 18:39
Dalej wywalam śmietnik z karty. Za inwertorem jest filtr CLCLC, bo już zabrakło elementów, żeby wstawić regulator. No to kolejne skrócenie: do CLC. Nawet SNR nie zmalało, a nawet się poprawiło.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 17-02-2013, 19:14
Po prywatnej opinii Majkela w tej sprawie wyszło, że będę dalej wywalał te filtry. Nie dosyć, że w wokal wspierających w tle część głosek "i", które w uproszczeniu są jako "j", zabrzmiało jak czyste i wyraźne "i", to w trudniejszych utworach, które mam jako referencje od dłuższego czasu, znalazłem w końcu dlaczego stosuję je jako testy. Rozbiło wiele instrumentów na różne mniejsze i teraz wiem, że zawsze mi to zlepiało, tyle że na różne sposoby. Nawet podpięcie wzmaka typu HPA nie pomagało, a tu sama karta daje radę.

Nie za bardzo mam pomysł co może wnieść zegar, który może już na dniach dojdzie. Może tylko poprawi lokalizację instrumentów w osi XYZ. Póki co nie planuję budowy dedykowanego PSU.

W sprawie, gdy ktoś pyta lub chce zapytać na priva o wykonanie takich zmian u niego na karcie: dostępność niektórych części jest wybiórcza - jednego miesiąca są, innego nie ma.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 18-02-2013, 00:21
Dla niektórych poniższy wykres może wiele znaczyć, reszta może go olać. Różnice między kanałami wynikają z jeszcze nie zrobionego odsprzęgania wzmacniaczy, więc będzie lepiej. Jak pomyślę, że swego czasu zniekształcenia harmoniczne sięgały -90dB... Tutaj jest w sumie już prawie tylko 50Hz od sieci. Może poszukam roll-offu gdzieś na sprzężeniu, choć wątpie, by było gdzieś aż tak nisko.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 18-02-2013, 13:56
Szum na -146Hz? Szok. Gdyby się pozbyć tylko tego 50Hz. Po okrojeniu układu wzmacniania, tylko zniekształcenia się pojawiają, ale widać, że poziom szumów już nie jest zły :))) Może być zdecydowanie poniżej muzycznego -132dB na tym DACu. Jako ciekawostka ;-)
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 18-02-2013, 13:58
Korekta z pośpiechu. Chodziło o -146dB.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 20-02-2013, 13:37
Parę ciekawostek - dobry PSU w PC może się przydać, wspomagając filtrowanie linii 12V za molexem można pomóc, gdy bardziej się jej używa, np. dla wzmacniacza słuchawkowego w tym przypadku.

Noise, THD.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 20-02-2013, 13:39
Dla samej linii bez opampa jako bufora mamy dalej niskie szumy, ale zyskujemy harmoniczne ponad szum, bo układ nie działa w optymalnych warunkach. Szum -146dB w dołku.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 20-02-2013, 14:17
Orzeł wylądował :D
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 21-02-2013, 19:40
Zegar wymieniony po ponad 2 dniach ciągłej pracy, ok. 20 roboczogodzin. Masakra, pół karty przewaliłem przez to i przeszedłem przez wszystkie możliwe problemy łącznie z eepromem, spowolnieniem muzyki i filmów o 30%-40%, trzaskami i szumami, brakiem styków, urwanymi padami i lutowaniem TSSOP czymś innym niż minifalą. Po drodze w głowie karty katalogowe CMI8788, CS2000, eepromu z układem nóg pod xonara. Przejrzane kody źródłowe sterowników, nadpisywany eeprom, itd...

Na ST różnica mała - poprawia się obrazowanie i lokalizacja dźwięków, są węższe, jest więcej powietrza. Większość z tego i tak się dała zrobić lepszym zarządzaniem energią.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 22-02-2013, 11:49
Może to jakiś fake u mnie. Mam od niego brzydkie oscylacje, ogólnie niekoniecznie jest tylko lepiej, jest w kilku kwestiach gorzej. Próba separowanie zasilania powoduje, że z określonych względów zyskuję zniekształcenia harmoniczne, czego się spodziewałem. Na pomiarach jest jakaś masakra. Będę sprawdzał czy to kwestia sterownika, zasilania zegara lub podpięcia jego wyjścia, czy może CS2000 wariuje.

4m, Niektórzy wpinają pod xonara zegary audio-gd. Mam ograniczone zaufanie do produktów dyskretnych.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 22-02-2013, 12:28
W bardziej rozbudowanej wersji widziałem, jak był zasilany z własnego, niskoszumnego regulatora. Ze śmieciami w miarę sobie poradziłem. Sterowniki inaczej się zachowują i nie przekaźniki nie są przełączane przy zmianie mic in na line in, ale zaskoczyły w pomiarach i chyba to było problemem cięcia częstotliwości.

U mnie filtrowanie idzie po samych ceramikach z nieco większym ESL, a tamtej aplikacji to wszystko na smd - tantale i ceramiki.

Czasem nie wiem, czy dźwięk się rozpłynął i jest łagodny, czy może ma nienaturalną, szarą górę. Przed aplikacją zegara góra była bardziej transparentna, barwniejsza, żywsza, bardzo minimalnie przeostrzona. Rozumiem, że po wymianie może być gładsza i spokojniejsza lub żywsza i dynamiczniejsza, ale szara? To przecież oznaka małej precyzji w sterowaniu.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 22-02-2013, 13:39
Udało mi się z tym trochę powalczyć i oczyścić górę, ale średnica się zrobiła bardziej. Na nagraniach otoczenia jest lepsza separacja tła od dźwięków otoczenia i tło jest bardziej barwne i naturalniejsze, ale w muzyce nie przekłada się to na jakość ze względu na średnicę. Jakiś tam potencjał w tym widzę, może przy dedykowanym 7805 lub innym regulatorze. W Polsce chyba tylko Farnell ma sensowny wybór, nie zamawiałem tam jeszcze.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 22-02-2013, 15:20
Cytując http://www.head-fi.org/t/585350/xonar-stx-and-vanguard-tcxo-disappointment :

"I saw many post on the Net about the quality of this oscillator, and the benefit it brings on this sound card vs the stock oscillator
I have to say in my case the result is not satisfing, a step backward in the overall sound quality
The sound becomes dull, sterile, with harsh vocal sibilant, not immediately noticeable, but in the end I found the music is turned gray, uninvolving, and fatiguing after a while
I tried to supply the oscillator with a dedicated very low noise PSU instead of the onboard 7805 , but things doesn\'t improve
Restoring in place the stock oscillator gives definitely a better result
I can\'t understand the reason for this behaviour, I can\'t measure it, but it seems the vanguard XO exhibit an higher jitter than stock one"
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 22-02-2013, 19:04
Po drobnych usprawnieniach w bardzo wolnych krokach wyłania się nowa jakość. Obrazowanie tła, dystansowanie tła, wszystko minimalnie zyskuje nowy wymiar. Realność skrzypiec czy realność wokalu nie uległa dalszej poprawie. Tylko tło się zmieniło. Nie jakieś odgłosy ptaków kilka metrów od słuchacza, a szum wiatru i dźwięki oddalone o 50 metrów. Tam się dużo dzieje. W muzyce niezbyt się to przydaje. Pierwsze plany są za bardzo zbliżone i nieco zniekształcone, ale jak tu pogodzić jeden regulator, który zasila analog DACa, a z drugiej strony zasila oscylator. Zupełnie inne pasma. Natomiast jest nadzieja, bo są przebłyski na kolejną klasę.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 28-02-2013, 21:39
>> 4m, 2013-02-22 12:07:37
>Muzg o tcxo: "Nie polecam zasilania z reszty układu bo tak to sieje, że trudno odfiltrować. Na dodatek to taka częstotliwość, że większość kondensatorów się wykłada". Właśnie tak mi się wydaje, że kto tylko może to tak robi.

Jest bardzo ciężko, ale powoli się udaje. Zegar jest strasznie podatny na zasilanie. Można doprowadzić, że karta będzie gubić bufor i się zawiesi, a przy polepszaniu piękniej grają mikrodźwięki z oddali i poprawa się głębia przekazu i rośnie czystość. To przy praktycznie samym filtrowaniu dla zegara.

Może być kwestia dobrania regulatora, który będzie miał mniejsze wahania napięcia. Do tego do rozważenia jest dedykowana regulacja 12V->5V lub dwustopniowa 12V->8V->5V. Pewnie jako dodatkowa płytka do wsadzenia. Łatwo wtedy dołożyć trochę smd np. tantali lub ceramików.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 07-03-2013, 13:04
W kwestii wrzucenia zegara: pomysł bardzo udany. Zauważyłem na pomiarach z użyciem kwarca, że jitter był mierzalny. Na Vanguardzie jest to obecnie niewykonalne :)

Pierwszy pomiar: obecna karta.
Drugi pomiar: porównanie.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 07-03-2013, 23:55
Można w nieskończoność ;-) a różnice dalej są.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 23-03-2013, 14:50
Mały update.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 25-03-2013, 16:41
Karta niemalże gotowa. Tylko odbiorniki ją ograniczają, bo poprawy na karcie są kolejny raz ledwo słyszalne. Z korektami wyszedłem poza różny forumowy "top" szukając dalszej poprawy. Niestety wtedy wady źródła są wyciągane. Za każdym razem tak było. Teraz o dziwo nie ma wad, sama poprawa. Aż za duża. Ten zegar 0.1ppm wydawał się nierealny, ale teraz po zmianie odbiornika udało się usłyszeć o co w tym biega. Teraz instrumenty nie idą na pół metra od słuchacza i można je było ręką złapać, a pogłosy na 5 czy 10  metrów daleko w tle, gdzie minimalnie średnica niosła. Teraz instrumenty są dalekie na metry, ręką nie da się ich złapać, a pogłosy.... trwają o wiele dłużej. I wszystko czytelnie. Jak dla mnie bomba. Potrzeba mi nowej referencji, ale tym razem nie w cenie 1k-3k za sam wzmacniacz, ale coś droższego, bo już nie ma ani jednego aspektu dźwięku, którego by brakowało.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 29-03-2013, 13:23
LF i HF jitter. LF jitter daje płaski dźwięk bez żadnej głębi. Dodatkowo minimalnie skorygowałem nieco HF jitter, choć na tych przebiegach jeszcze nie ma korekty. Kilkadziesiąt/kilkaset Hz różnicy to jeszcze może nie HF jitter, ale odpowiada u mnie nieco za gładkość brzmienia.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: gelo29 w 31-03-2013, 12:26
A ja sobie wymieniłem wszystkie trzy opampy na MUSES01, które zastosowane są w najwyższej wersji Asusa Xonar One - Muses Edition.
Powiem tak - rewelacja.
Żadne dotychczas przetestowane przeze mnie opampy nie wniosły aż tak ogromnej poprawy.
Co tu dużo gadać - karta gra tak, jakby to nie było to samo urządzenie...
Polecam przetestować, satysfakcja gwarantowana :)
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: domzz w 31-03-2013, 22:34
Gdzie kupowałeś MUSES01? Drogie zabawki.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: gelo29 w 01-04-2013, 11:22
Na eBay.com:

http://www.ebay.com/itm/3PCS-MUSES01-High-Quality-Audio-J-FET-Input-Dual-Operational-Amplifier-/330884009547?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item4d0a394e4b

Drogie, drogie, ale poprawa naprawdę spektakularna.
Moim zdaniem - warto.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 04-04-2013, 23:19
Lubię, jak uzyskuję ledwo słyszalny, naturalny dźwięk powietrza uderzającego w ucho na nagraniu, gdzie rzeczywiście mogło zostać dodane. IMD 60Hz + 7kHz. Ładnie wygląda :) Miejscami impedancję filtracji liczę poniżej 10 mohm ;-)
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 08-04-2013, 02:14
Tuning zakończony niesamowitymi efektami, ale w połączeniu ze słuchawkami DIY. Karta wywrócona do góry nogami, jeszcze tylko przygotowane poprawki do sterownika karty i może zamieści się zmiany np. w unixonarze, jeżeli będą warte uwagi. Za dużo zachwytów, zaczynam objazdy ze sprzętem, choć coś ludzie wymiękają w okolicy.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: gelo29 w 08-04-2013, 16:31
Dawaj do mnie do Krzeszowic - bardzo chętnie posłucham.
Porównamy przy okazji z moją, w której wymieniłem tylko opampy  - na MUSES01 :)
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 08-04-2013, 17:08
W maju powinienem być ze sprzętem na trasie koło ciebie.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: gelo29 w 09-04-2013, 09:56
OK,
to dawaj znaki w razie czego ;)
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 19-04-2013, 13:55
Najbardziej surowy projekt zasilania zegara Xonara z baterii. Przestawiło kilka aspektów dźwięku, a nawet ustabilizowało WO w szerszym paśmie i na gorszych elementach.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 31-01-2014, 09:51
Projektu nie kontynuowałem, gdyż gram z zupełnie innego sprzętu, ale od razu nasuwa mi się myśl, by zrobić dedykowane zasilanie bateryjne do Xonara. Wada to wymiana baterii, gdy karta jest w budzie, a nawet przede wszystkim ich ilość i ciężar. Zaleta: wywalamy boosta, separujemy jakość zasilania od PSU komputera.

Podciągałem kartę pod brzmienie audiofilskie, ale zastanawiam się nad poprawnym, wysokiej klasy hi-fi, jak mam w innym zestawie.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 29-03-2014, 15:36
Jak dawno nie słuchałem Xonara ST. Zobaczymy co się z tego urodzi dobrego :)
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: gelo29 w 10-05-2014, 13:09
Witam Szanownych Forumowiczów,
jakiś czas temu – dzięki uprzejmości naszego forumowego kolegi Corvusa5 – miałem okazję zlecić mu modding karty Asus Xonar Essence ST.
W niniejszym wątku chciałbym podzielić się krótkimi spostrzeżeniami na temat tejże modyfikacji.

Proces przeróbki trwał blisko dwa tygodnie, wymienionych zostało wiele kondensatorów (wiele zostało w ogóle usuniętych).
Ogólnie:
- usunięte kondensatory sprzęgające na wyjściach RCA
- dołożone kondensatory elektrolityczne Elna Silmic II RFS
- w części cyfrowej dodatkowo kondensator foliowy Vishay 1837
- w sprzężeniu części I/V kondensatory ceramiczne C0G

Jaki w ogóle ma to wpływ na brzmienie karty?
Z całą stanowczością mogę stwierdzić: jak najbardziej pozytywny.
Modyfikacja nie zniszczyła cennych aspektów brzmienia \'stockowej\' karty, a to już samo w sobie jest bardzo ważne.
Pozytywne cechy są teraz bardziej wyeksponowane; negatywne w części wyeliminowane.

Generalnie rzecz biorąc, dźwięk stał się bardziej płynny, gładki, wypełniony.
Scena dźwiękowa poprawiła się zarówno w głąb, jak i wszerz.
Brzmienie zrobiło się bardziej swobodne, otwarte.
Tony średnie uległy \'urealnieniu\' – słychać naturalne barwy oraz wybrzmienia klasycznych instrumentów, tj. fortepian, gitara, perkusja, sekcja dęta.
Bas: jest lepiej rozciągnięty w dół, ma też lepszy \'impakt\' i zróżnicowanie.
Tony wysokie są lepiej zdefiniowane, jednak to właśnie na tym polu nie udało osiągnąć się znaczącej poprawy...
Wysokim tonom brak czasami rozdzielczości, doświetlenia, są jakby lekko matowe – bez wyraźnej definicji.
Szczególnie słychać to w trakcie odsłuchu partii wokalnych – wciąż słychać lekkie sybilanty w głoskach \'s\', \'t\'.
Efekt ten jest mniej dokuczliwy, mniej męczący, ale jednak występuje.
Daleko do pełnej \'analogowości\' brzmienia – nadal mamy świadomość odsłuchu z cyfrowego medium, występuje charakterystyczny \'nalot\' czy też \'digitalizacja\' dźwięku.

Jest jednak dużo lepiej niż w przypadku karty niemodyfikowanej.
Ba, śmiem twierdzić, że gdyby tylko udało się w jakiś sposób zlikwidować tą właśnie najbardziej dokuczliwą przypadłość – karta mogłaby aspirować do grona urządzeń z pogranicza hi – endu.
Tak, czy inaczej, jest naprawdę dobrze.
Sięgając pamięcią, modyfikowany Xonar ST może teraz spokojnie stawać w szranki z przetwornikami DAC z pułapu cenowego 1000 – 1500 PLN.
Zaznaczam, że koszt moddingu zamknął się w kwocie 150 PLN...

Reasumując...

Plusy:
- niewymuszona swoboda brzmienia
- dociążenie, wypełnienie środkowego pasma
- znacznie lepsza dynamika
- barwa instrumentów bardziej \'realna\'
- nisko \'schodzący\' bas, dość dobrze zróżnicowany
- wysokie tony bardziej akceptowalne, ale...

Minusy:
- nadal słychać \'cyfrowy nalot\', szczególnie w partiach wokalnych
- brak pełnej, \'analogowej\' spójności, koherencji

Zastrzeżenia:
- po wykonaniu modyfikacji wymagany jest jeden dodatkowy wolny \'slot\' nad kartą, od strony płytki drukowanej (kondensatory umieszczone są bowiem po \'drugiej\' stronie karty)
- aby w pełni osiągnąć zamierzone założenia brzmieniowe, karta wymaga długiego \'wygrzania\' – co najmniej kilkudziesięciu godzin, a od momentu włączeniu komputera osiąga pełnię możliwości dopiero po ok. 2 godzinach

Uwagi:
- testy zostały wykonane wyłącznie z wykorzystaniem wyjść RCA karty, innych wyjść nie testowałem
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 13-05-2014, 11:10
Widzę, że zmiany prawidłowo poszły w dobrą stronę. Mogę teraz śmiało sprawdzać gdzie tkwi przyczyna takiego brzmienia. Dla toru analogowego badałem wiele kondensatorów i wyniki badań w całym paśmie akustycznym, a szczególnie to jest 1kHz-10kHz, można pokryć tym, co słyszę. Co więcej, można odnieść to do wielkości i wersji napięciowej.

Ogólnie Elna RFS, których użyłem, to najbardziej specyficzne kondensatory, jakie znam. W bogatym układzie dają spokój, natomiast w konstrukcji hen hen bardziej przejrzystej od Xonara, wstawienie nawet jednego w tor analogowy powoduje dziwne bąblowanie i pogrubienie dźwięku, słyszalna warstwa, jakby ktoś czymś dźwięk przesmarował.

Przy zniekształceniach z Nichiconów FG taka Elna RFS jest jak błogosławieństwo, gdy wyrzucimy wszystkie FG.

W Xonarze z sensem wydzielone są napięcia 3,3V, 5V, +/- 12V. Linia -12V to pomyłka, ale przy podłączeniu zewnętrznego wzmacniacza nie powinno to robić większej różnicy. Kartę można przestawić na zasilanie bateryjne, a można poprawiać stabilność istniejącego zasilania.

Lubię źródła napięcia stałego bez stabilizacji, zawsze to mniej walki z szumami czy śmietnikiem z przełączania. Pudło wpinane do dodatkowego złącza w Xonarze i w środku koszyki na 3xAA (3,3V), 4xAA (5V) i w mocnej postaci 16-20xAA (+/- 10 do 12V), słabszej 8xAA (+/- 5V) i najlepszej, choć nie znam napięć istniejących kondensatorów, więc limitując np. można dojść do 15V-16V, a może i do 18V, ale bez stabilizacji to już partyzantka ile opampy wytrzymają. Raczej nie ma potrzeby przy zewnętrznym wzmacniaczu.

Do tego na pudle wyłączalne analogowe mierniki napięć, a jak ktoś chce, to nawet i prądu. U mnie we wzmacniaczu 8xAA eneloopy (podobno bardzo niskie ESE na poziomie kilkudziesiętu momów, więc bardzo dobrze) starczają na ponad tydzień grania po wiele godzin. DAC i transport mniej. Można się do tego odnieść.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: domzz w 13-05-2014, 14:37
@Corvus5 czy jest możliwość podrasowania również mojej karty?
Odkąd wymieniłem opampy na Muses 8820 Xonar jest dla mnie jedynym źródłem dźwięku w PC - coś niesamowitego jak te opy się zgrały z Xonarem.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 13-05-2014, 17:19
Domzz, oczywiście, że jest taka możliwość :) Co więcej: uważam, że każdy właściciel Xonara ST/STX powinien zabrać się za usprawnianie karty, gdyż fabryczna prezentuje karykaturę dźwięku, choć nie każdy sprzęt tak potrafi ;-) Jasność brzmienia osiągnięta m.in. zniekształceniami Nichiconów FG.

Podciągam brzmienie karty w którą chcesz stronę. Zmniejszenie zniekształceń, przestrzeń, analogowość średnicy po której bas się robi normalniejszy, mikrodetale, mikrodźwięki. Domyślam się Domzz, że wzmacniacz masz zewnętrzny?
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: gelo29 w 14-05-2014, 15:31
domzz,
bardzo dobrze znam te opampy, sam je przez jakiś czas użytkowałem.
Zapewniam Cię, że modyfikacja kolegi Kruka zmienia nie tylko pewne aspekty brzmienia (jak robi to właśnie 8820), ale generalnie brzmienie zmienia się tak znacząco (in plus oczywiście), że właściwie można już mówić o zupełnie innym urządzeniu...
Wypróbuj sam - polecam, na pewno nie będziesz żałował.
A co do opampów MUSES w ST, to jednak zdecydowanie polecam 01.
Wiem, są dużo droższe niż 8820, ale jednak w mojej oceni naprawdę warto.
Miałem i 01, i 02, i 8820.
01 to zdecydowanie najwyższa klasa i co za tym idzie - jakość brzmienia.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 29-05-2014, 12:48
Kto konstruował zasilanie Xonara? Linia -12V to porażka. Tętnienia na -12V ponad 1%. Co do Muses 8820, to nie wydają się złe. Karta na starcie zaskakuje mikrodźwiękami i jasnością, a po minucie pokazuje ograniczenia, że się gubi na brzmieniach impulsowych oraz nie ma totalnie barwy na trąbkach, itp.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 09-06-2014, 23:07
Kolejny Xonar ST na ukończeniu, tym razem skupiłem się na linii -12 V. Powiem, że rysowanie głębi jest o wiele lepsze. Rozdzielczość tła bardzo dobra. Chóry i talerze naraz. Chóry naturalnie wchodzą w tło bez żadnej szarości, a talerze barwne ze smaczkami w brzmieniu. Bardzo dobra rozdzielczość, bo jeszcze grają instrumenty dęte i nie słychać natarczywości. Fabrycznej karty nie potrafię słuchać: zniszczone detale.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 11-06-2014, 22:37
Gelo, odnośnie wygrzewania Xonara wyszła bardzie ciekawa rzecz, gdy Domzz odpalił już swoją po moich modach. Wzmacniacz! Nieużywany przez 2 tygodnie wymagał popracowania. Może u ciebie był podobny efekt, ale jeżeli słuchałeś z innego źródła, a tak chyba było, to efekt mógł rzeczywiście dotyczyć tylko i wyłącznie karty. Przy reszcie niech się Domzz wypowie. Nie mam zwyczaju przytaczać opinii wypowiedzianych prywatnie, mimo że chciałbym :D
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: gelo29 w 11-06-2014, 23:36
Tak, tak,
przez cały czas modyfikacji słuchałem z innego źródła (w moim przypadku był to Technics SL-PS7), a więc temat wygrzewania wzmacniacza to nie był - na 100%.
U mnie nadal nic się nie zmieniło: po prostu trzeba włączyć komputer wcześniej, aby karta osiągnęła optymalne warunki do pracy.
Dlatego też stałe zasilanie bateryjne - mimo niewątpliwych niedogodności - oprócz spodziewanej znacznej dalszej poprawy brzmienia, zlikwiduje konieczność wcześniejszego włączania komputera.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: domzz w 13-06-2014, 20:48
Cały czas testuję Xonara. Nawet nadałem mu nową nazwę "Xonar C5" ;) (od Corvus5) ponieważ to całkowicie nowe urządzenie. Praktycznie nic nie zostało z bardzo dobrego charakteru wysłużonego ST. Ponoć te rzeczy, które nie podobały się @gelo29 zostały w mojej wersji poprawione.

Po przeróbkach zyskało dosłownie wszystko. Bas jest teraz tak głęboki (ale nie dudniący, czy męczący), że można się nim delektować godzinami. Średnica... to pasmo zyskało najwięcej, ale wcale nie jest jakoś wyeksponowane. Góra została oczyszczona z jakichkolwiek śladów sybilantów i zaczęła pokazywać każdy dosłownie mikrodetal. Słucha się tego znakomicie.

Na szczęście Corvus5 jeszcze się nie połapał jak dobrą robotę robi, bo gdyby to zrobił, to taki tuning spokojnie mógłby kosztować $1000 zamiast 150 zł ;P bo tyle na pewno wyłożyłbym na tą kartę, gdyby nikt mi nie powiedział, że to Xonar.

Jestem niezmiernie zachwycony efektem końcowym.

Dzięki Patryk!
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: audiolek w 14-07-2014, 00:51
Kupić xonara st i do tego muses 01 czy może zamiast tego jakiś DAC będzie lepszy w podobnej kwocie, ok 1tys zł ?
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 14-07-2014, 01:04
Wiele fabrycznych DACów w cenie do 1 tys zł zamiast grać dobrze, gra specyficznie. To samo z Xonarem ST jest. Oczywiście, modyfikacja czy zmiana implementacji może zupełnie zmienić dźwięk, dobre konstrukcje ze startu kosztują o wiele, wiele więcej.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: audiolek w 14-07-2014, 09:36
To może kupię używanego ST na gwarancji i do tego 3x muses01 z allegro ? Mam nadzieje, że są oryginalne ?
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: gelo29 w 15-07-2014, 10:27
audiolek,
radzę Ci nic nie kombinować, tylko zamawiać oryginalne MUSES za pośrednictwem strony: http://www.njr.com/MUSES/MUSES01.html (na dole masz dwóch oficjalnych dystrybutorów do wyboru: Mouser oraz Digi-Key).
To chyba jedyna droga, jeśli chcesz mieć pewność.
Jest naprawdę cała masa podróbek (szczególnie na eBay) i można się nieźle naciąć.
Podróbki są wprawdzie znacznie tańsze niż oryginały, ale różnica w brzmieniu jest - i to spora.
Wiem, bo sam porównywałem.
Chyba, że masz 100% pewności od kogo i co kupujesz.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: mikolaj612 w 15-07-2014, 11:05
Mój znajomy importował MUSES-y gdyby coś to mogę pomóc.
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: audiolek w 15-07-2014, 13:38
Ale na tej stronce oficjalnej to jakbym kupił 3 sztuki to zapłaciłbym 179€ a an drugiej to zamówienia tylko na duże ilości.
A ten znajomy to po ile ma ? Myślałem, że wydam na to ok 400-450 zł max ??
Tytuł: Xonar Essence ST/STX mods
Wiadomość wysłana przez: audiolek w 15-07-2014, 13:39
Ale na tej stronce oficjalnej to jakbym kupił 3 sztuki to zapłaciłbym 179 euro, a an drugiej to zamówienia tylko na duże ilości.
A ten znajomy to po ile ma ? Myślałem, że wydam na to ok 400-450 zł max ??