Audiohobby.pl
Audio => Audio z PC => Wątek zaczęty przez: Cypis w 24-08-2012, 11:12
-
Cześć
W sprzedaży pojawił się wysyp tanich tabletów z Androidem i wyjściami USB. Czy ktoś, prócz jedynego słusznego wyboru spod znaku nadgryzionego jabłuszka, ma doświadczenia w tej materii?
Jaka jest jakość wyjścia słuchawkowego (czyli wbudowanego przetwornika DAC)? Mój Brat słucha poprzez słuchawkowe i sobie chwali ale on nie ma skrzywienia audio. Czy istnieje możliwość podpięcia zewnętrznego DACa poprzez USB? A może ktoś wie o jakimś tablecie z Androidem co ma wyjście S/PDIF, coax, itp cyfrowe?
-
Miałem przez chwilę tablet GoClever. Był wyposażony w port USB. Poza tym był bardzo, bardzo powolny. Ciągle się zawieszał. Nie wytrzymałem z nim kilku dni. Myślę, że dobrze taki tani tablet w pierwszej kolejności wypożyczyć i sprawdzić jak działa. Pomimo niedużej kwoty może być duuuży... zawód. Wbudowany DAC... hmmm.... jakieś "5 klas niżej" niż wyjście z laptopa ;) Go Clever wymieniłem na Asus Tranformer Pad. Tu już jest szybko i przyjemnie. Bez większych zwisów. Ale niestety przed zakupem nie przyszło mi do głowy, żeby sprawdzić czy posiada port USB. Wydawało mi się to oczywiste. No i niestety nie posiada. Także z mojej strony temat chyba jest zakończony :( Jest jeszcze port HDMI, ale nie sądzę czy da się go jakoś wykorzystać. Co do jakości samego wyjścia słuchawkowego, to jest znacznie lepsze niż w poprzednim tablecie. Jakościowo nieco ustępuje temu z laptopa (Dell Latitude E5510). Przede wszystkim nie ma tyle mocy do laptop.
Osobiście uważam, że temat jest bardzo ciekawy i obsługa sprzętu audio przez tablet jest z pewnością bardzo wygodna.
-
Jak na razie może służyć jedynie jako zdalne sterowanie ale Android 4.1 może dużo zmienić. Też jestem zainteresowany tym tematem. Tu więcej szczegółów:
http://www.audiostereo.pl/tablet-jako-odtwarzacz-plikow-flac_95562.html
-
Ostatni link znałem. Nie miej dzięki za wrzutkę.
-
BTW. Patrząc na zdjęcia/filmy na youtube z wnętrz takich tabletów jest nadzieja (sądząc po ilości scalaków, że nie ma jednego czarnego "kleksa"), że dałoby się wyprowadzić sygnał cyfrowy, np. sprzed przetwornika DAC.
-
Dodam na marginesie, że firma ś.p. Stefana Jobsa lada chwila ma wypuścić na rynek mniejszego i tańszego iPad-a.
Też myślałem o tanim tablecie na Androidzie lecz te tanie zabawki typu GoClever, Medion, Manta i inne podobne to niestety żenada pod kątem jakości budowy, czułości ekranu i szybkości działania. Niestety dochodzę do wniosku, że nie ma bata i za porządny tablet na Andku trzeba zapłacić zbliżone pieniądze jak za iPada. W tej sytuacji chociaż Apple ostatnio nie lubię to chyba przeproszę się z ich nadgryzionym logo.
-
http://allegro.pl/gateway-e-295c-tablet-1024-80-dvd-r-wow-i2558708575.html
dla mnie taki tablet ma sens. tylko jest to już bardziej laptop niż tablet
-
Jeżeli tablet nie jest lekki, cienki, łatwy w obsłudze i energooszczędny to niestety nie ma sensu. Żadnych dodatkowych rysików i bibelotów.
-
>> Gustaw, 2012-08-24 13:15:47
>> tanie zabawki typu GoClever, Medion, Manta i inne podobne
>> to niestety żenada pod kątem jakości budowy, czułości ekranu i szybkości działania.
Nie pamiętam nazwy tego co ma Brat ale ani nie jest wykonany z kiepskiej jakości materiałów, ani nie ma mało czułego ekranu multitouch, ani nie jest wolny - procek 1,2GHz. Filmy MKV odtwarza do rozdzielczości FullHD (pomimo tego, że takiej rozdzielczości nie ma ekran).
>> Gustaw, 2012-08-24 13:15:47
>> porządny tablet na Andku trzeba zapłacić zbliżone pieniądze jak za iPada.
Nie jestem applofobem ale ceny ich produktów przy moim progu podatkowym są zaporowe, Dlatego szukam tańszych rozwiązań (czyt. kompromisów)
Ktoś, chyba na audiostero, napisał, by nie szukać tego typu prowizorek jak są dedykowane playery audio. Fakt. Są. W cenach applowskich tabletów minimum. Są jeszcze HDDplayery ale one mają jak dla mnie jedną zasadniczą wadę - brak wyświetlacza i konieczność uruchamiania TV by poprzemiatać menu. Takie co mają wyświetlacz kosztują tyle co applowskie tablety... Kółko się zamyka.
No można jeszcze zastosować HDDPlayera + malutki np. 7" TV (to mój Brat też "ćwiczył"). HDDPlayera miał podłączonego po optyku do wzmacniacza. Jednak takie rozwiązanie, pomimo większej "poprawności audiofilskiej" nie wykazywało lepszego, jego zdaniem, dźwięku w stosunku do taniego tabletu z Androidem podłączonego poprzez wyjście słuchawkowe.
-
największym problemem jest bateria...
http://allegro.pl/htc-flyer-16gb-wwa-100-nowy-i2579558002.html dla mnie Firma HTC jest tańszą alternatywą apple. choć ubodowy są raczej kiepskie ale cena jest często 2 krotnie niższa:)
-
>> Cypis, 2012-08-24 14:13:24
Nie pamiętam nazwy tego co ma Brat ale ani nie jest wykonany z kiepskiej jakości materiałów, ani nie ma mało czułego ekranu multitouch, ani nie jest wolny - procek 1,2GHz. Filmy MKV odtwarza do rozdzielczości FullHD (pomimo tego, że takiej rozdzielczości nie ma ekran).
Ja nie miałem szczęścia trafić na coś rozsądnego w rozsądnej cenie. Kiedy wezmę fajny tablet w rękę to okazuję się , że kosztuje minimum 1400 zł.
-
Za chwile bedzie dostepny u nas Google Nexus 7. Ludzkie pinionadze, Android 4.1.x i wszystkie ficzery "co to sa potrzebne" a jak komus vanilliowy Android nie pasi to wiadomo mnostwo customowych ROMow. Dodatkowo marketingowe cztery rdzenie, tegra i cuda na kiju. Wersja 16Gb ~249 ojro.
Do kompletu bedzie jeszcze strumieniowy Nexus Q.
-
Jezeli chodzi o tani tablet, to mnie nurtuje zakup chinskiego( a jakze!) tabletu, np. Cube U30GT mini. szybki dwurdzieniowy procek oraz 1 GB ramu, do tego jeszcze ekran IPS, wiec jest niezle. Cena tego niepozornego tabletu to 150 dolarow.
http://www.pandawill.com/cube-mini-u30gt-tablet-pc-rk3066-70-inch-android-40-8gb-1g-ram-white-p65146.html
-
>> fallow, 2012-08-24 16:58:19
>> ~249 ojro.
Gdybym miał tyle na zbyciu, to bym się nie zastanawiał tylko kupił firmowego streamera audio od Denona, Cambrige Audio, Pioneera, czy kto tam jeszcze takowe produkuje. I nie bawiłbym się w "prowizorki" Nie za taką kasę.
-
Nie bardzo rozumiem, cena 249 ojro to cena tabletu nie streamera. Nie wiem ile ma kosztowac ow streamer google. O co chodzi z ta "prowizorka" ? :) Ze to od Google jest za malo audiofilskie w stosunku do znaczka Denona czy Pionieera ? :) ich verstehe nicht :) Mam skromna nadzieje, ze to jest zart bo o audiofillii 21 wieku nie smiem tu podejrzewac :))) :D
-
Zgadzam się z Cypisem. Urządzenie z logiem Google nie może grać.
Minimalne wymagania to Audio Note, DCS lub Accu. Gdyby można było kupić tablet w wersji audiofilskiej tzn dzielonej(oddzielnie ekran, pamięć SSD, procesor itd) to byłbym całkiem szczęśliwy. Wyobraźmy sobie jakie pojawia się pole do wpływania na dźwięk za pomocą audiofilskich tasiemek połączeniowych!!! To temat na trzy poważne wątki.
Tak bardziej poważnie to w Androidzie do szewskiej pasji doprowadza mnie zajmowanie zasobów przez programy na których działanie lub istnienie nie mamy wpływu. Przykładowo Pejs-book z którego nie korzystam po każdym zalogowaniu się do Wi-Fi automatycznie się uruchamia i zajmuje pamięć i obciąża procesor. To samo z Google maps i innymi bajerami, których jak w przypadku Pejs-booka nie można odinstalować.
-
Jak to nie można odinstalować? To ja chyba jakiś czarodziej jestem :)
-
W mojej wersji Andka na HTC niestety nie można, nawet za pomocą dodatkowych aplikacji. Można wymusić zatrzymanie Pejs-booka ale nie jego odinstalowanie. Przy ponownym zalogowaniu się do Wi-Fi lub GPRS to cholerstwo znowu działa.
-
No to mów od razu że w TWOJEJ wersji androida się nie da a nie generalizuj że na androidzie się czegoś nie da :) W mojej np się da wszystko odinstalować a ponadto mam procesor podkręcony z 1.2 na 1.8 ghz i USB host którego w standardzie w moim telefonie nie ma ;) Wszystko się da na androidzie tylko trzeba chcieć.
-
>> fallow, 2012-08-26 12:55:24
>> O co chodzi z ta "prowizorka" ?
Otóż, podobnie jak i Ty, sprzęt dobieram nie tylko pod względem jakości dźwięku. Uwzględniam także wygodę i estetykę (!). Z te same pieniądze, IMO, dużo lepiej prezentuje się na półce stacjonarny klocek np. Denona niż ciepnięty na audiofilską szmatkę nawet najbardziej audiofilski tablet od Google udający serwer audio.
BTW. Nie miałem okazji posłuchać ani stacjonarnego klocka ani dowolnego, nawet najtańszego, tabletu podpiętego do mojego zestawu audio, tak więc nie potrafię powiedzieć nic o dźwięku. Być może, tablet z Biedronki, będzie równie dobry dźwiękowo jak klocek muzycznego serwera od Naima. ;)
-
>> Radical, 2012-08-26 16:37:53
No to mów od razu że w TWOJEJ wersji androida się nie da a nie generalizuj że na androidzie się czegoś nie da :)
OK. OK... :-)
Nie znam kodu Androida i nie jestem koderem. Z poziomu zwykłego usera sie nie da a nie chcę wgrywać wersji specjalnych.
Czytałem o sposobie wywalenia Pejs-booka ale to nie jest dla mnie bułka z masłem.
-
Bardzo ciekawy temat, aż zobaczę (jak nie zapomnę) jak się sprawuje mój (a dokładniej żony) Archos w kwestii audio. Oczywiście na słuchawkach, bo sprzętu stacjonarnego odpowiedniej klasy to nie mam.
Póki co jako kuchenne radio (TuneIN) ze swoimi głośniczkami spisuje się zaskakująco dobrze. Oczywiście nie ma pełnego zakresu częstotliwości, ale jak na takie małe głośniczki nie jest źle, zwłaszcza do odsłuchania wiadomości i nagrań z kiepską dynamiką (loudness war).
-
No i sprawdziłem Archos 70 IT na słuchawkach Takstar Hi2050 nie grał gorzej niż Samsung YP-P3 a nawet jak dla mnie lepiej, bo ciut mniej góry było. No ale przez to też jakby trochę scena mniejsza. Tak więc jako player wg mnie spisuje się bardzo dobrze. Fakt, że jeszcze przydałoby się sprawdzić na jakichś wysokoskutecznych dokanałówkach na jakim poziomie jest szum urządzenia, ale raczej gorzej niż z telefonu nie powinno być, w końcu reklamują się "Archos is a pioneer in Android tablets, portable audio and video player..."
A i jeszcze jedno, tablet był zauważalnie cichszy od P3 - odsłuch na 90% skali to mniej więcej 70% w P3.
-
Bo tak własnie gra P3 - jak przyzwoita integra z komputera. Nie mówię że źle, ale na pewno można lepiej.
-
>> Gustaw, 2012-08-26 15:50:28
>W mojej wersji Andka na HTC niestety nie można, nawet za pomocą dodatkowych aplikacji. Można wymusić >zatrzymanie Pejs-booka ale nie jego odinstalowanie. Przy ponownym zalogowaniu się do Wi-Fi lub GPRS to >cholerstwo znowu działa.
Pretensje można mieć tylko do HTC i innych producentów telefonów oraz do operatorów, że uszczęśliwiają nas aplikacjami, których przeciętny Kowalski nie jest w stanie wyrzucić z telefonu kiedy uzna, że są mu zbędne. Czysty android jest "czysty", ale taki jest preinstalowany jedynie w telefonach googla. Reszcie pozostaje bawić się w "wyczyszczenie" telefonu samemu (poprzez właśnie wgranie czystego systemu lub jakiejś jego wersji przygotowanej przez społeczność).
-
Czy ma ktoś jakieś nowe doświadczenia/informacje tym temacie?
Mój Pioneer PD-8700 zdaje się, że dogorywa (laser - 400,-) i zdaje się, że stoję przed dość ważną decyzją - tradycja czy nowoczesność, CD czy odtwarzanie sieciowe? Hi-Endu i tak nie sięgnę. Przyzwoite odtwarzanie mi wystarcza.