Słuchawki wysokiego lotu

[Alucard]

Nowa Diana od Abyss
https://pl.eu.abyss-headphones.com/products/abyss-diana-mr?variant=43262641078450

[Alucard]

Obrodziło troszkę ostatnio.

[Alucard]

Fiio FT5 dojechały. Uprzejmie donoszę że plotki o ich jakości nie były przesadzone. Po wyciągnięciu z pudełka można od razu powiedzieć - mamy to. "Houston, we have noooo problems".

[Alucard]

Spokojnie bez żadnych kompleksów w większości aspektów nawiązują walkę z Finalami D8000. Na pewno nie mają  aż takiej potęgi i rozpiętości brzmienia. Ogólna trójwymiarowość sceny też nie jest taka więc i nie takie pogłosy ale brzmienie jest całościowo pod względem muzycznym kompletne, bez udziwnień i dziwnych figur. Zaskakująco transparentne. Bas podobny do tego w D8000, znaczy wali jak w dynamikach ale ma zejście i jakość planarów. Wszystkie Audeze i HiFimany których słuchałem z miejsca skasowane na złom chociażby tylko przezz to. Znaczy można spokojnie słuchać elektroniki tak jak na D8000 czy Master 1.

[Alucard]

Spokojnie najlepsze planary jakie słyszałem jeśli chodzi o współczynnik jakość cena. Wielkie zwycięstwo dla Fiio. przykleiłbyś metkę tak z 8000zł i 90 procent ludzi którzy by słuchali, powiedziałoby że są tyle warte. Jeśli porównać ceny innych znanych marek za swoje flagowce oczywiście, Jakby nie patrzeć, to teraz najwyższy model słuchawek Fiio. 

[Alucard]

Jeśli przy dzisiejszej inflacji i problemach z cenami udaje się zaproponować tak dobre słuchawki w takiej cenie, to szczerze mówiąc nie wiem co na to konkurencja. Dla mnie to jest znowu podniesiona poprzeczka dla tanich planarów. Jeśli są godnym przeciwnikiem nawet dla D8000, to strach pomyśleć co będzie za jakiś czas i co nam się zaserwuje. Może inna firma również podejmie rękawicę, bo jak na razie do 2500zł to ja nie znam konkurencji. Konkurencja dla nich zaczyna się dopiero od 8000zł.

[mirek10]

Fiio FT5

Ciekawe sluchawki i cena fajna
https://www.fiio.com/ft5

[Alucard]

Njaciekawsza rzecz w tych słuchawkach to dół pasma. Po raz kolejny jestem świadkiem planarów  i to tak tanich które potrafią zrobić taki bas jak z dynamików i planarów naraz. Do niedawna trzeba było za to zapłacić parę razy więcej. Taki bas mają D8000 właśnie. Zastanawiam się jak udało się osiągnąć takie skupienie i impakt w tej cenie, bez tego jak to mówi majkel łopotania płachtą. Prawie wszystkie planary tak łopoczą jak płachtą tym basem, duże to objętościowo, zwaliste jak słoń ale dynamiki i impaktu często brakuje. Tutaj kompletny różnicujący bas z należytą masą, wypełnieniem, skupieniem na środku, bez łopotania i ociężałości. Nie tak pojemny objetosciowo  jak z najlepszych planarów ale dynamikom zapewne prawie każdym już pogoni kota. Nie mam do nich obiekcji w ogóle. Do tego jakość wykonania. Przesatją te tuzy mieć cokowleik wspólnego z chińszczyzną taką znaną nam. Pełnoprawny, pełnojakościowy poważny, bardzo dobrze wykonany produkt z minimalną ilością plastikowych części. Właściwie w całości ze stopu. Solidne i dopracowane. Jedyny mankament to taki że na duże głowy ledwo wchodzą. ciut większe mogłyby być, w sensie pałąk. Opaska dopasowuje się sama. To jeszcze nie taki Mercedes kalsy S jak Pioneery SE Master 1 ale bez kompleksów.

[pastwa]

Takich udanych sluchawek za 'ludzka' cene jest sporo, malo ludzi jednak je kupuje majac juz w posiadaniu drogie/topowe modele od innych producentow i tym samym nie robi zestawien/porownan.

Do okolo 2500PLN znakomite nauszniki maja: SIVGA, HarmonicDyne, Moondrop (np. Venus), Quad i jeszcze kilka innych by sie pewnie znalazlo. Te sluchawki sa tylko o wlos gorsze od najlepszych/najdrozszych, dla wielu ten 'wlos' to bedzie wielkie drzewo, choc w takich porownaniach, w torze wyciagajacym maks z tych tanszych sluchawek, te roznice moga smialo zakwestionowac sens doplacania. Czesto to te tansze sluchawki sa bardziej kompletne, bo trudno poprawic wszystkie parametry rownomiernie aby jakis nie zaczal nagle mocno odstawac i burzyc harmonie brzmienia tychze.

[Alucard]

Tak to samo pomyślałem. Oczywiście zdaję sobie sprawę że D8000 pewnie mocniej by je pogoniły  gdyby dostały jakiś dobry CD player jako źródło albo gramfon plus do tego lepszy napęd i DACa. Ale to już naprawdę koszta a tu można realizować  muzyczne cele z takimi Fiio FT5 za ułamki pewnych kwot. Sam bas jaki udało się zrobić i sposób w jaki on różnicuje. Tutaj dynamikom zostaje niewlele do powiedzenia bo tam zazwyczaj albo średni bas ci kopnie mocniej lub słabiej w zalezności od wzmacniacza i utworu a tutaj prawdziwy sub bas. Cieżko to przeskoczyć jak się słucha elektroniki np. Majać Fiio FT5 koło Finali D8000 czy Pioneerami Master które w porównaniu do tych obu par brzmią neinaturalnie, człowiek zaczyna zadawać sobie pytania i kwestionować podejścia.

[Alucard]

Ale to dobrze  ze tak jest. To jest rozwój światopoglądu w tę dobrą stronę.

[mirek10]

Ale to dobrze  ze tak jest. To jest rozwój światopoglądu w tę dobrą stronę.

ostatnio napisalem Piotrowi Ryce ze sluchawki bardzo dobre nie powinne kosztowac wiecej niz 1000funtow(5000zl) ponad ta cene to juz tylko wybryk cenowy,jesli moje K-1000 potrafia grac lepiej lub idetycznie od sluchawek kosztujacych krocie to jest tylko szukanie pacjetow za tak wielkie pieniadze...

[pastwa]

Takie fabryczne K1000 graja swietnie ale szalu nie ma (sluchalem nawet takich rekablowanych), poza tym, uwzgledniajac inflacje, nowe sztuki kosztowalyby obecnie jakies 7500PLN. Piotra K1000 graja zauwazalnie lepiej od 'golych fabrycznych' ale one maja kabel za kilkanascie tysiecy zlotych wiec o 5tysiacach za calosc nie ma tu mowy.

[Alucard]

Co innego jest też zrobić słuchawki całkowicie w np w Japonii i zapłacić wszystkie obowiązujące tam podatki i daniny, opłacić wysokie pensje japońskich pracowników i potem rzucić na rynek słuchawki do których użyto autorskiej technologii i pracowano nad nimi kilka lat. Tak robił Final ze swoim D8000 chociażby. Co innego zaprojektować słuchawki na kopii technologii już istneijącej, z materiałów po połowie kosztów bo kupionych na ilość w chinach u "kolegi", zrobić to wszystko produkcją w Chinach, zamówić opakowania ze skóry w sąsiedniej fabryce u "kolegi" i dać to do wykonania innemu chińskiemu koledze w jego fabryce. Tak powstały zapewne moje nowe Fiio. Z jednej strony  są innowacyjne słuchawki które w chwili gdy wychodziły praktycznie nie miały konkurencji, zrobione od podstaw w małej firmie, z drugiej strony bardzo dobry produkt ale zrobiony  super ekonomicznie, w kraju taniej siły roboczej i najtańszych materiałów na swiecie. To nie tylko walory soniczne tu chodzi ale jakim kosztem wszystko zostało zrobione. Cenę generuje wszystko, narzuty, inflacja, podatki i inne...

[Road To Nowhere]

Dałeś właśnie receptę na przyszłość światowej motoryzacji o ile ta będzie brnąc dalej w elektryki :-)
Zamiast kosztować po 180-200kzł będą po 50kzł.