Audiohobby.pl

Lata 80-te muzycznie.

Dudeck

  • 5101 / 5875
  • Ekspert
06-07-2009, 00:45
"Republiki" z początku też nie trawiłem ; Niemen był i będzie niedościgniony .

Gustaw

  • Gość
06-07-2009, 00:49
Niestety Niemena nie mam w zbiorze winyli. Generalnie Niemen zawsze mnie ciekawił i to nie tylko przez wyświechtane "Papugi" ale przez wyjątkową barwę głosu.
Jego elektroniczne eksperymenty też nie zawsze trafiały do mojego gustu ale faktycznie kilka Jego kawałków wypada sobie przypomnieć.

Dudeck

  • 5101 / 5875
  • Ekspert
08-07-2009, 01:07
Wielki hicior kiedyś :




Wystarczy tych wpominek :)

Dudeck

  • 5101 / 5875
  • Ekspert
01-10-2009, 01:16
Coś mnie te "starocie" wzięły ostatnio :



&feature=related
&feature=fvst

cojest

  • 159 / 5716
  • Aktywny użytkownik
02-10-2009, 16:35
no kurcze dla mnie w polsce to przedewszystkim:
brygada kryzys
tilt
kora i pudelsi "bella pupa"
maanam
siekiera
moskwa
dezerter

pzdr,
m.

domzz

  • 1113 / 5824
  • Ekspert
02-10-2009, 20:55
Dlaczego teraz nie ma już tak utalentowanych kompozytorów jak Michael Jackson, Wham (George Michael), Eurythmics, Foreigner, Inxs, Prince (wszyscy w kontekście lat 80-tych). Czy dlatego, że skończyły się pomysły? Przecież oni wszyscy byli/są jak Mozart, Beethoven, Strauss proporcjonalnie do czasów współczesnych. Czy może dlatego, że sprzęt jest obecnie zbyt powszechnie dostępny i przeciętni muzycy zalewają rynek? Mam nadzieję, że licznik przeciętnej muzyki wkrótce się przekręci!

Dudeck

  • 5101 / 5875
  • Ekspert
05-02-2010, 00:23
&feature=related



Dudeck

  • 5101 / 5875
  • Ekspert
30-03-2010, 00:17




Detektyw Kwass

  • 7851 / 5868
  • Ekspert
05-05-2010, 19:26
atom zeznał: Popularne wtedy brzmienia 4AD niestety imho mają obecnie walor głównie sentymentalny (no chyba, ze ktoś mimo 40-ki na karku ma mental egzaltowanej licealistki;)

Jedna  formacja napewno się nie zestarzała i przetrwa wieki, jak Beatlesi - Dead Can Dance. "Within the Realm" i "Aion" to pomnikowe albumy.
A o tych wszystkich Pixies, Swans i Cabaret Voltaire to pies z kulawą nogą słyszał i usłyszy.

--
There are 10 kinds of people: those who understand binary and those who don\'t.

cocor2007

  • Gość
05-05-2010, 20:01
>> Detektyw Kwass, 2010-05-05 19:26:05
A o tych wszystkich Pixies, Swans i Cabaret Voltaire to pies z kulawą nogą słyszał i usłyszy.


Pixies było OK,  a Swans i CV  dla 4AD nie nagrywali  Detektywie

Detektyw Kwass

  • 7851 / 5868
  • Ekspert
05-05-2010, 20:41
A czy ja napisałem ze nagrywały? W skandalicznym skrócie odniosłem się do całego wpisu atoma.
--
There are 10 kinds of people: those who understand binary and those who don\'t.

Dudeck

  • 5101 / 5875
  • Ekspert
27-01-2011, 02:04
Esencja tej dekady :

Dudeck

  • 5101 / 5875
  • Ekspert
08-03-2011, 23:33
Czy ktoś wie jaka była okładka pierwszego wydania płyty Urszuli pt. "Urszula 3" z 1987 roku ? Znajduję dwie wersje ( bardzo różne ) .

arv

  • 61 / 4955
  • Użytkownik
09-03-2011, 00:04
>> Detektyw Kwass, 2010-05-05 19:26:05
atom zeznał: Popularne wtedy brzmienia 4AD niestety imho mają obecnie walor głównie sentymentalny (no chyba, ze ktoś mimo 40-ki na karku ma mental egzaltowanej licealistki;)

Jedna formacja napewno się nie zestarzała i przetrwa wieki, jak Beatlesi - Dead Can Dance. "Within the Realm" i "Aion" to pomnikowe albumy.

******

No nie jest aż tak źle.
DCD jest klasą samą w sobie, jednak dwie pierwsze płyty Clan of Xymox, czy też pojedyńcze kawałki takich wykonawców jak Wolfgang Press, Cocteau Twins, This Mortal Coil, Colourbox też ujdą. A spoza 4AD, lecz pozostając w "gotyckich" klimatach nie sposób zapomnieć o Sisters of Mercy.

Zlote Ucho

  • 2690 / 5196
  • Ekspert
09-03-2011, 21:04




Pierwsze trzy Cabarety (lacznie z Red Mecca) jak na tamte czasy, takie zle nie byly.
Wolalem od jakiegos tam ciotowatego Dead Can Dance.



.....................................................................................................................................
Nikt nie powinien decydowac o NASZYCH wpisach, jesli - nie naruszaja oczywistych norm.