Audiohobby.pl

Szerokie pasmo przenoszenia .

almagra

  • 11514 / 5559
  • Ekspert
05-01-2015, 12:20
Głośnik w którym dźwięk wytwarzany jest na zasadzie interferencji ultradźwięków,dzięki nieliniowości powietrza.

colcolcol

  • 925 / 5292
  • Ekspert
05-01-2015, 12:33
Czyli z głośnikiem trzeba kupić audiofilskie powietrze aby jego nieliniowość była precyzyjna?

lancaster

  • Gość
05-01-2015, 15:25
marma, mamy dyskusje na temat zestawow glosnikowych. nikt nie chce sztucznie ograniczac pasma, tematem jest czy i jaki sens rozszerzac powyzej mozliwosci narzadu sluchu.

almagra, konkretnie jakie (w domysle dobre) glosniki masz na mysli ? kto to produkuje i jaki model ?

lancaster

  • Gość
05-01-2015, 16:33
O ile uzyskanie f powyzej 20KHz z wzmacniacza czy xrodla wiekszym problemem obecnie nie jest o tyle z zestawow czy sluchawek i owszem.
Pytanie czy to jest faktycznie korzystne czy na zasadzie : mrowka przez caly swoj zywot nie wypusci sie dalej jak 50m za mrowisko ale do pelni szczescia zyciowego potrzebna jej szczegolowa mapa Drogi Mlecznej.

Wiadomo ze szersze pasmo krzywdy nie robi tylko czy jest sens dostawiac supertweeter ? nie jestem przekonany majac w pamieci glosniki grajace powyzej 20KHz i ich porownanie z tymi grajacymi do np. 17KHz (ktorych to 17KHz rowniez nie slysze ).

4m

  • Gość
05-01-2015, 17:24
Czyli z głośnikiem trzeba kupić audiofilskie powietrze aby jego nieliniowość była precyzyjna?
Wymiana powietrza w pomieszczeniu sprawi, że zakupione audiofilskie uleci w dzień czy dwa. Trzeba do problemu podejść inaczej.

Powietrze w pokoju już jest, należy je jednak uszlachetnić linearyzatorem molekuł powietrza. Np. http://www.highfidelity.pl/@main-2326&lang=  , trochę ponad 10 tys. zł za sprzęt do zaudiofilowania powietrza w pokoju, ale jak się powołacie na Pacułę to końcówkę da się urwać ;)

colcolcol

  • 925 / 5292
  • Ekspert
08-01-2015, 21:18
Podsłuchali nas w drugim pokoju, wzięli sobie do serca audiofilskie modyfikatory powietrza, założyli wontek w hi-end i ch..nia, CIR zdecydował, że to tylko stereo  ;D  ;D
Przypisy:
1) drugi pokój - AS
2) cir - jeden ze sprawiedliwych tego świata

Proszę o wytłumaczenie prostym językiem (nie pierwszy i nie ostatni raz proszę) dlaczego tyle jest rozpuszczania nad Hz, których nie słyszymy a te, które słychać doskonale (16Hz<) są uważane, za gorsze i nie warte trzepania jęzora?
No coś tam, ktoś chlapnie od czasu do czasu, ale już przewaga dywagacji o mega hercach w takich wątkach nad słyszalnymi jest widoczna.
E, sam sobie odpowiem: tych 22Hz i tak w muzyce nie ma, bo pianino to gra od... a basetla od... i dalej ble, ble, ble a już 50kHz jest pełno. Nawet za filtrem dolnoprzepustowym dac-a ustawionym na 20kHz.

lancaster

  • Gość
08-01-2015, 21:39
colcolcol, wiem ! mam ! poniewaz niektorzy swietnie slysza do 100KHz a nawet jak slysza tylko do 25KHz to do 100-ki wszystko odczuwaja calym cialem :-)

w kazdym razie bez supertweetera rolowanie spl psuje dxwiek....no bo przeciez dolozenie kolejnej sekcji zwrotnicy nie psuje fazy :-)))

...wiesz colcol, oprocz audiofilizmu tak pojetego zawsze bardziej cenilem tylko Ezo TV :-)
« Ostatnia zmiana: 08-01-2015, 22:10 wysłana przez lancaster »

Ttom

  • 134 / 4666
  • Aktywny użytkownik
08-01-2015, 21:41
Moim skromnym zdaniem, mamy szczęście, że nie da się pasma na ujemne Hz poszerzać i jakoś to uzasadniać. Chociaż ułamkowe się da...
Tom

lancaster

  • Gość
08-01-2015, 21:47
Ja slysze od 1,14 Hz - 87KHz, Odczuwam calym cialem, wrecz mna wstrzasa juz od 0,34Hz - 500GHz, a jak z pasmem u Was ?

marma

  • 17 / 3484
  • Nowy użytkownik
09-01-2015, 15:44
Skończcie ten temat bo widzę, że niektórzy na tym forum chyba są na kacu bo nie wiedzą co piszą.

lancaster

  • Gość
09-01-2015, 19:24
Powiedz mi jaka masz teorie na temat np. dlaczego gora pasma i ogolnie naturalnosc calosci pasma jest najczesciej lepsza we wzmacniaczach lampowych nawet takich z pasmem 10Hz-30KHz niz w ampikach KD czy nawet budzetowych wzmacniaczach solid state z pasmem 5Hz-100KHz ?

Zastanawiam sie nad tym w kontekscie tego co napisales.
« Ostatnia zmiana: 09-01-2015, 19:28 wysłana przez lancaster »

almagra

  • 11514 / 5559
  • Ekspert
09-01-2015, 20:00
Ano taką,że finalne brzmienie jest wypadkową zniekształceń różnego typu np.zła końcówka tranzystorowa pomimo,że ma pomiarowo znacznie szersze pasmo i nie kręci fazą tak jak lampowa,to jednak produkuje tyle syfu,że wszystko psuje.

kowalski

  • 5 / 5060
  • Nowy użytkownik
09-01-2015, 20:16
Powiedz mi jaka masz teorie na temat np. dlaczego gora pasma i ogolnie naturalnosc calosci pasma jest najczesciej lepsza we wzmacniaczach lampowych nawet takich z pasmem 10Hz-30KHz niz w ampikach KD czy nawet budzetowych wzmacniaczach solid state z pasmem 5Hz-100KHz ?

Zastanawiam sie nad tym w kontekscie tego co napisales.

Uwydatniają inne harmoniczne. Nb. ten sam efekt można uzyskać każdym wzmacniaczem (no prawie każdym), przetwarzając wcześniej dźwięki komputerowo, od dawna istnieją stosowne programy, a poza tym wcale nie jest lepsza, jedynie ty tak to odczuwasz z powodu zdegenerowanego słuchu. Pomyśl. przecież do nagrań wcale od dawien dawna nie używa się wzmacniaczy lampowych, które zresztą wnosiły makabrycznie wielkie zniekształcenia liniowe, nieliniowe, intermodulacyjne itd, do których niejako już się przyzwyczaiłeś, dzisiejszy amatorski sprzęt posiada o wiele lepsze parametry, niż ten na którym dokonano kiedyś nagrań. Zastanów się też, dlaczego studia nie używają urządzeń audiofilskich. Pardon, że się włączyłem w waszą dyskusję. Poza tym działa sugestia, moda, jak i to, ile kto zainwestował w sprzęt.

almagra

  • 11514 / 5559
  • Ekspert
09-01-2015, 20:28
Nie jest tak.Można zbudować idealnie pracujące wzmacniacze lampowe o obiektywnie niższych zniekształceniach.Zwłaszcza jeżeli chodzi o zniakształcenia intermodulacyjne,czyli patologiczne mieszanie sygnałów.
Podobnie jest w krótkofalarstwie,gdzie przedpotopowe komunikacyjne odbiorniki lampowe,na głowę biją transceivery nowoczesne w cenie samochodu.To nie mit.To konkret.
« Ostatnia zmiana: 09-01-2015, 20:32 wysłana przez almagra »

kowalski

  • 5 / 5060
  • Nowy użytkownik
09-01-2015, 20:46
Nie jest tak.Można zbudować idealnie pracujące wzmacniacze lampowe o obiektywnie niższych zniekształceniach.Zwłaszcza jeżeli chodzi o zniakształcenia intermodulacyjne,czyli patologiczne mieszanie sygnałów.
Podobnie jest w krótkofalarstwie,gdzie przedpotopowe komunikacyjne odbiorniki lampowe,na głowę biją transceivery nowoczesne w cenie samochodu.To nie mit.To konkret.


Co to znaczy "nie jest tak". Dawno zostało to zbadane i przyjęte do wiadomości, jak i zrealizowane w programach. Piszesz tak jakbyś za chwilę miał napisać, że wszystko kręci się wokół Ziemi. Nie ma żadne "podobnie", nie zmieniaj tematu. To chore skoro nagrań dokonano przy pomocy sprzętu tranzystorowego, degenerowanie go za pomocą sprzętu lampowego.