Audiohobby.pl

Peter Gabriel

lancaster

  • Gość
24-03-2013, 17:49
>> brodacz, 2013-03-24 14:20:34

Bez wnikania w detal. Tak, ale sluchajac z telefonu lub innego przenosnego playera, lub korzystajac z bezprzewodowych....no chyba ze ktos standardowo przechadza sie w sluchawkach po chcie, nosi caly stacjonarny sprzet w plecaku a za soba ciagnie beben z kablem przedluzacza.
I po drugie....przepraszam ale dla ilu sluchaczy jest przewidziane sluchanie na sluchawkach ?

Sluchajac z ok 3m w przypadku kolumn 2-3 sluchaczy ma spokojnie komfortowe warunki na 1 kanapie, a dodatkowo ktos moze usiasc za kanapa....jesli ktos ma potrzebe na robienie tego typu rzeczy.

lancaster

  • Gość
24-03-2013, 17:50
 "I od razu zapytam: czy to nadal słuchanie? :)"

A co to jest ? Wąchanie ?
Załamany jestem.

-Pawel-

  • 4724 / 5510
  • Ekspert
24-03-2013, 17:54
Okay, mogę słuchać na głośnikach płyty, którą znam bardzo bardzo, dobrze, wtedy plumka sobie w tle. Ale słuchając w ten sposób czegoś nowego nie zapamiętam ani nie poznam materiału nawet w 30%. Włączając później to samo na słuchawkach czuję się jakbym odkrywał nowy album, poznawał to co pośredni "odsłuch" głośnikowy przede mną zamaskował :)

Gustaw

  • Gość
24-03-2013, 19:30
>> brodacz, 2013-03-24 18:16:09
Zgadza sie ,gdy siedzi sie za nisko tez jest nie dobrze ale o wiele lepiej niz z boku.

To chyba jakieś laserowo-soczewkowe głośniki, z takim skupieniem wiązki dźwięku, że przepalają płytę pancerną w głównym skarbcu fortu Knox. :) Są oczywiście głośniki mocno kierunkowe ale u mnie nie ma problemu aby 3 osoby tak samo słuchały muzyki siedząc obok siebie na kanapie w odległości ok 3-3,5 od kolumn.

A propos wcześniejszych wypowiedzi. Słuchałem starszych Omeg w bardzo dobrej konfiguracji i grało bardzo dobrze jak na słuchawki. Tak na ok 30% możliwości kolumn Klipch Heresy :D

>Pawel
Mało miejsca, nie chcemy przeszkadzać rodzinie lub sąsiadom - słuchawki będą OK ale walnięcia centralą perkusji nie odbiera się tylko uszami. Można wstawiać sobie cud-słuchawki za pierdylion złotych ale ich membranka ma tylko kilka centymetrów i w związku z tym....

"Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się wytężał,
To nie udźwigną, taki to ciężar".

:)

-Pawel-

  • 4724 / 5510
  • Ekspert
24-03-2013, 19:36
Gustaw, myślę, że szkopuł leży w tym iż musimy diametralnie różnie postrzegać "prawidłowy dźwięk" :) Omegom jest daleeeeeko do grania muzyki :) W tym wypadku zgodzę się na to 30%, a może być nawet 40%, powiedz tylko kiedy i gdzie ;))

Gustaw

  • Gość
24-03-2013, 19:48
>> -Pawel-, 2013-03-24 19:36:21
powiedz tylko kiedy i gdzie ;))


Pojedynkujemy się na pałąki od słuchawek czy na kolce od kolumn? Masz prawo wyboru broni.
Sekundantami mogą być koledzy Brodacz i Lancaster.

lancaster

  • Gość
24-03-2013, 19:54
Słąbo mi jak top czytam, ale co tam.
Gdybym wiedzial ze Peter Gabriel tak urazi towarzystwo sluchawkowe pominalbym temat milczeniem.
Odsluch na glosnikach w porownaniu z tym na sluchawkach jest mega komfortowy, wrecz luksusowy.

W sluchawkach jest sie jak pies na łancuchu przy budzie....sorry ale jak ktos ma glosniki ktore mu graja na przestrzeni kilku cm a kawalek w bok jest lipa to tylko wspolczuc. Mozna je porownac do pchelek z kiosku za 5zł.

chyba coponiektórzy koledzy nie uswiadczyli jeszcze sceny. Dajmy spokoj z ta bezsensowna dla mnie "dyskusja".

-Pawel-

  • 4724 / 5510
  • Ekspert
24-03-2013, 19:55
To na głowach to jakaś nowa wersja K1000? :D

lancaster

  • Gość
24-03-2013, 19:57
">> brodacz, 2013-03-24 18:16:09
Zgadza sie ,gdy siedzi sie za nisko tez jest nie dobrze ale o wiele lepiej niz z boku."

To akurat zalezy od rozkladu mocy wypromieniowywanej zestawu i charakterystyk pod omawianymi kątami.
Moze lepiej zajac sie opisem wrazen czysto subiektywnych ?:-)

Gustaw

  • Gość
24-03-2013, 19:58
>> brodacz, 2013-03-24 19:55:56
Czy naprawde nie slyszysz dominacji jednej z kolumn siedzac z boku ?

Na kanapie? Nie.

Gustaw

  • Gość
24-03-2013, 19:59
>> -Pawel-, 2013-03-24 19:55:28
To na głowach to jakaś nowa wersja K1000? :D

To PS-1000 MkII, z wytłumieniem z owczej wełny.

-Pawel-

  • 4724 / 5510
  • Ekspert
24-03-2013, 20:00
Ja tam nie czuję się urażony, po prostu nie odbieram przestrzeni w roli najważniejszego aspektu. A raczej jej wielkości, przestrzeń stanowi dla mnie sama trójwymiarowość i separacja(w kontekście rozdzielczości), a to czy źródła są od siebie oddalone o kilka cm czy kilka metrów nie sprawia mi różnicy w aspekcie przyjemności z odbioru muzyki. Lan, za swoje słuchawki śmiało kupiłbym głośniki, które by mi stykały (słuchałem zestawów w tych przedziałach cenowych i są okay), ale po prostu mnie to nie kręci, z głośników korzystam 2-3 razy w tygodniu, max 3 godziny łącznie.

lancaster

  • Gość
24-03-2013, 20:01
Brodacz przy dobrze ustawionych zestawach nie ma tematu " kanal lewy-kanal prawy.  Nawet z 1 kolummny powinno byc sluchac ze dziwek sie odrywa i ma perspektywe, jak tego nie ma to znaczy ze kupilismy wieze z hipermarketu przepakowana do luksusowej obudowy i wyceniona x 100 :-)

-Pawel-

  • 4724 / 5510
  • Ekspert
24-03-2013, 20:03
>> Gustaw, 2013-03-24 19:59:18
>> -Pawel-, 2013-03-24 19:55:28
To na głowach to jakaś nowa wersja K1000? :D

To PS-1000 MkII, z wytłumieniem z owczej wełny.


Z etiopskich owieczek?

lancaster

  • Gość
24-03-2013, 20:05
z Mexico !:-)