Audiohobby.pl

Most headphones suck! ?

Ged

  • 1716 / 5919
  • Ekspert
19-09-2012, 20:02
majkel
Wydaje się, że Twoja wypowiedź powinna zakończyć temat. Mam identyczne zdanie. Przeglądając oba fora nigdzie nie spotkałem takiego "audiofila-oszołoma". Czytam całość AH (poza polityką), oraz większość AS (poza DIY, lampą i analogiem i bocznicą). Roland twierdził kiedyś, że jakiś gość napisał do niego na PW, że nie pojedzie z dziewczyną na wakacje tylko kupi sobie Grado (jakoś tak, cytuję z pamięci, może coś pokręciłem), mniej więcej tym on uzasadnia swoją krucjatę. Akurat ja naprawdę mam czas czytać posty a przede wszystkim przeglądać zdjęcia, mówię oczywiście nie o tym co za sprzęt audio tylko co obok. Ludzie mają forsę i nie wygląda aby ktokolwiek odbierał dzieciom chleb. Nie chcę tutaj oceniać niczyjego postępowania, łącznie z kolegą Rolandem - jeśli możesz to podaj przykłady takiego nagannego zachowania, łącznie z narażaniem rodziny/dzieci na brak spełnienia podstawowych potrzeb. Każdy jednak ma prawo do swojego zdania i zachowania. Jak pięknie pokazano w filmie "Fanatyk" największym antysemitą jest Żyd :) Tak i u nas najbardziej zaciekle z audiofilią walczą byli audiofile. Najlepiej by było, gdybyście pozostawili nas samym sobie. Abyśmy mogli czytać i pisać długie rozprawki nt. różnic pomiędzy słuchawkami, kablami, CDkami itd. itd. W zasadzie jesteśmy nieszkodliwi.
Poza tym patrząc na jakiekolwiek inne hobby - wszędzie jest to samo. Pisałem wcześniej o rowerach - każdy kilogram mniej kosztuje 10 tysi więcej - WARTO ??? Każdy kto nie interesuje się rowerami twierdzi, że nie. A jednak co roku ludzie kupują mnóstwo rowerów ważących poniżej 10 kg za 20-30 tysi każdy :) Ostatnio kupowałem kijki do Nordic Walking - to samo.

asmagus

  • 4439 / 5466
  • Ekspert
19-09-2012, 20:10
.... ale to jest mierzalne, waga nie kłamie ;)

Dj

  • 1088 / 4692
  • Ekspert
19-09-2012, 20:38
w przypadku rowerów szosowych to teraz każdy waży poniżej 10 kilo;-) ja się nie spotkałem z nową kolarką co by miała wagę ponad 10 kg ale MTB oj tutaj ciężko zejść poniżej 10kg.
w rowerze każdy gram jest na wagę złota dla niektórych, ale bardzo łatwo można zejść z wagi przycinając sztyce przy siodełku;-)
hi endowe kółka zupełnie inaczej się zachowują, rowerek po prostu płynie;-) ja nie mam niestety cudownych kółek ale stwierdziłem że mi to nie potrzebne bo nie ścigam się w TDP ;-)
Większość ludzi różnic by nie zauważyła w budowie kółek, osprzętu ramy;-)
 

Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać, w audio mamy podobnie.

Rolandsinger

  • 2894 / 5918
  • Ekspert
19-09-2012, 20:51
@ Ogórek

Rzecz podstawowa:  

- czym innym jest, gdy ktoś już wie, że musi kupić coś o idiotycznym współczynniku cena/jakość, bo jest świadomym audiofiołem i tym żyje, a wszystko wskazuje na to, że inaczej nie potrafi, to sprawa jest właściwie zamknięta, gdyż raczej nikt go nie odwiedzie od decyzji zakupowej i dalszego brnięcia;

- a czym innym, gdy ktoś wchodzi do sklepu i widzi ceny z sufitu za kabel zasilający, zaczyna go to intrygować, a następnie zagląda do internetu - tam zaś uszatki urządzają mu konkretne pranie mózgu, że im drożej, tym lepiej. I jeśli jest podatny na takie argumenty "my wiemy, bo już wydaliśmy na stereo, tyle co na dom, a ty się lepiej nie odzywaj, bo się skompromitujesz", to bez problemu zaawansowani "userzy" urobią go jak małe dziecko.

Z drugiej strony, jeśli przyjąć, że każdego wolno nakłaniać do dowolnej głupoty, to zachęta do inwestowania w Amber Gold jest ok? Przecież jeśli się tak lubi, ktoś się z tym lepiej poczuje, to jest w porządku, nie?

Poza tym Ty nie piszesz o ludziach, którzy mieszkają w wielkiej płycie na 45m2 jak liczni audiofile (wynika to treści zadawanych pytań: ile jest wątków "jakie paczki do salonu pow. 100m2?", a ile "jakie monitory do 25m2 ?"), a raczej o znacząco innej kategorii.
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

chrees

  • 1653 / 5917
  • Ekspert
19-09-2012, 21:07
Rolandzik, nie kto inny tylko Ty snułeś tu swoje "psychologiczne" wywody odnoszące się do o g ó ł u osób tu piszących.
Nie rozumiem więc skąd twoje oburzenie, które wyraziłeś w tak nawykowo prostacki sposób.
Twoje "teorie" wysnute z jednostkowych, napotkanych w twoim, niewątpliwie ciekawym, życiu "przypadków"... Sam chyba rozumiesz, żal czytać.
A twoja wrażliwość na s w o i m punkcie wzrusza w kontekście tego, w jaki sposób podsumowałeś tutejszych forumowiczów.
Teksty w stylu tych, którym się posłużyłeś, pozostaw dla środowisk, w których się obracasz i nie rzucaj ich po próżnicy. Rozmowy z internetowymi
Rambo twojego pokroju... Sam rozumiesz... Wbrew pozorom jesteś kumatym gościem, w każdym razie na płaszczyźnie intelektualnej.



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

Rolandsinger

  • 2894 / 5918
  • Ekspert
19-09-2012, 21:18
Cheers, co to znaczy "w jaki sposób podsumowałeś tutejszych forumowiczów"?

Jeśli ktoś uważa tak, jak np. pan "redaktor" z High Fidelity, że

cyt. >>...sieciówka to ostatni element w zestawie, który w tak mocny sposób nań wpływa. Nie jestem gołosłowny, ponieważ od dłuższego czasu korzystam z bardzo kosztownych kabli japońskiej firmy Acrolink, modelu 7N-PC7100, zasilającego mój odtwarzacz CD oraz przedwzmacniacz. Końcówkę zasila przewód Oyaide Tunami Nigo uzbrojony we wtyczki M1/F1 tej samej firmy (opis TUTAJ). Listwa zasilająca to Gigawatt PF-2. Swoimi pieniędzmi potwierdzam więc to, o czym mówię.<<

...no to właściwie sam siebie podsumowuje, zaświadczając dobitnie, że jest baranem i na okrasę jest z tego wielce dumny.

Jeśli ktoś nie bredzi w podobny sposób, to ja nie mam mu absolutnie nic do zarzucenia.
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

majkel

  • 7476 / 5917
  • Ekspert
19-09-2012, 21:33
>> asmagus, 2012-09-19 20:10:01
.... ale to jest mierzalne, waga nie kłamie ;)

Nauka oprócz mierzalności uwzględnia także coś takiego jak istotność. Dla mnie na przykład nie jest ważny kolejny kilogram w dół jeśli tylko nie przekracza 10, a dla kogoś to i 3 a 2 robi różnicę. I to samo jest ze słuchawkami. Dla mnie jest istotne to, czym się różnią Grado za 7kzł od Grado za 4,5kzł na tyle, żeby tę różnicę dopłacić, tak samo wyższość obu nad Sennkami za 800zł jest dla mnie na tyle istotna, żebym nie chiał mieć tych ostatnich, tylko właśnie Grado. Każda rzetelna ocena naukowa przypisuje każdemu aspektowi wagę. Ta ostatnia jest inna dla każdego aspektu czy parametru pomiędzy różnymi osobami. Mierzenie wszystkich jedną (swoją) miarą to jest impertynencja podlana socjalistyczną demagogią, że wszyscy potrzeby mają takie same, a te są przecież także pochodną percepcji. Tak więc słyszymy tak samo, widzimy tak samo, to samo nam jest potrzebne, przejawy rozsądku identyczne, itd. Z takimi hasłami idziemy tłumaczyć ludziom, gdzie jest (nasza) granica zdrowego rozsądku, zboczenia, fetyszu, obsesji albo fobii obowiązująca ich bezwzględnie. Mam wrażenie, że już to przerabialiśmy jako kawałek Globu. Bisu nie chcę.

chrees

  • 1653 / 5917
  • Ekspert
19-09-2012, 21:35
Ok, z pewnością jestem przewrażliwiony i przypisuję Ci nadmiernie niecne intencje.
Przepraszam za offtop, dalsze drążenie tak pobocznych kwestii jest bezcelowe.



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

muria

  • 108 / 4783
  • Aktywny użytkownik
19-09-2012, 22:17
Właściwie co to za aspekt wychowania i misja nawracania pojawia się tutaj? W imię ochrony nieświadomych, niedoświadczonych użytkowników? Wydawało mi się, że człowiek, któremu zależy na dobrym dźwięku (dobrym rowerze) sam finalnie ocenia czy porady uzyskane na forum są mu przydatne i kiedy powiedzieć stop. Jeśli tego nie umie - to czym właściwie się przejmować?
Ja nie widzę powodów aby chronić ludzi przed ich własną głupotą. Podobnie jest z narkotykami - jeśli ktoś pod wpływem innych ludzi wpadł w nałóg to co mnie to obchodzi? Mało to jest informacji na temat szkodliwości narkotyków? Nie ma tak, że ktoś z dnia na dzień stwierdza, że zacznie ćpać, w to wchodzi się stopniowo, najczęściej przez gówniane towarzystwo - ale człowiek posługujący się mózgiem wie, że szkodzące mu towarzystwo należy zmienić na inne. Tak samo jest z audio - prosta refleksja po odsłuchu danego sprzętu, albo kilku niedrogich wpadkach może się sama nasuwać, a jeśli się nie nasuwa to po co taką osobę nawracać?
Dopóki głupota jednego nie szkodzi drugiemu nie widzę powodu do nawracania na jedyną słuszną drogę.

magus

  • 20990 / 5920
  • Ekspert
19-09-2012, 22:33
>> Rolandsinger, 2012-09-19 21:18:47

>Jeśli ktoś nie bredzi w podobny sposób, to ja nie mam mu absolutnie nic do zarzucenia.


a powiedz mi, gdzie leży granica?
do którego momentu wolno sobie bredzić, a od którego wchodzi policjant Roland i zaczyna mu "zarzucać"

Roland, ty jesteś w 100% pewien, że ty jesteś liberał?
Odszedł 13.10.2016r.

Corvus5

  • 2596 / 5384
  • Ekspert
19-09-2012, 22:35
Co do tematu wątku: jeżeli odniesiemy się do tego, co jest dostępne w polskich hipermarketach, to odpowiedź brzmi "tak" ;-)

A.H.

  • Gość
19-09-2012, 22:46
>> magus, 2012-09-19 22:33:44
Roland, ty jesteś w 100% pewien, że ty jesteś liberał?

Takim samym jakim byłem ja.

Mit freundlichen Grüssen
A.H.

.............................................................................
Meine Damen und Herren. Hier ist ein wunderbarer !!!

Ahmed

  • Gość
19-09-2012, 22:50
>> magus, 2012-09-19 22:33:44
Roland, ty jesteś w 100% pewien, że ty jesteś liberał?

W sumie ja też nie mam sobie w tej kwestii niczego do zarzucenia, może pomijając jedynie kilkaset kilogramów semtexu w Jemenie i w strefie Gazy.

Vinyloid

  • 2470 / 5132
  • Ekspert
19-09-2012, 22:54
Ja, ja - Liberalis muss sein !

magus

  • 20990 / 5920
  • Ekspert
19-09-2012, 22:58
Skoro zlecieli się tu już wszyscy pacyfiści, włącznie z Ahmedem i Adolfem, to może podsumuję.

Moja uwaga dotyczy zarówno Rolandsingera, jak i Cypisa (a także innych uświadamiaczy na siłę):

Wejścia Rolanda przypominają mi czasem klasyczne sytuacje z AS:
User1: Witam, zastanawiam się nad wyborem wzmacniacza do mojego systemu. W grę wchodzi Wzmacniacz A, Wzmacniacz B i Wzmacniacz C.
User2: Weź przestań! Odpuść sobie ten syf! Najlepszy jest Wzmacniacz D, mam go od 2 miesięcy i jest miodzio. A tamte to kasa wyrzucona w błoto.

Odszedł 13.10.2016r.