Audiohobby.pl

Najbardziej kiczowate teledyski w historii muzyki

  • Gość
01-10-2010, 13:15
>> Detektyw Kwass, 2010-09-30 07:33:34
>> bady, 2010-09-27 12:52:23
>Zestawiając to wklejone przeze mnie z wyczynami takiego zespołu, jak Łzy, nie mam żadnego problemu z wartościowaniem.

Łzy... właściwie nie ma czego komentować ale... ostatnio chodzi w radio taki utworek solowy ich liderki:

Bardzo udany refren. Kompozytora nawiedziła wena.



Zdecydowanie. Przestał chwilowo pić?
Słyszałem parę razy w radio, ale w życiu bym się nie domyślił, że to ona.
Nawet najgorsi mają chwile słabości :)))

lancaster

  • Gość
01-10-2010, 13:54
Makduf, akurat pod względem muzycznym Gaga jest uważam lepsza od Madonny.
Głos/warsztat też ma lepszy.



Pamiętasz wokal Madonny live ?
Konkurencją jest jedynie Enricze.

  • Gość
01-10-2010, 14:03
zaraz spadnie z tego krzesła, tak uczuciowa gra...

  • Gość
01-10-2010, 14:04
no i nie lubię powiększania głosu przez jego cofanie. Ale to jest modne...

lancaster

  • Gość
01-10-2010, 14:22
bady, pal szesc. Jako artystka pop obleci.
Kiedyś Madonnie przyszło do głowy zaśpiewac live i efekt byl taki jakby do podkładu Madonny śpiewała Pani Zosia z szatni.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 5870
  • Ekspert
01-10-2010, 14:45
>> bady, 2010-10-01 14:04:13
>no i nie lubię powiększania głosu przez jego cofanie.

Znaczy jak? Śpiewa się na wdechu?

szwagiero

  • 2239 / 5911
  • Ekspert
01-10-2010, 14:47
>> lancaster, 2010-10-01 13:54:57
>Makduf, akurat pod względem muzycznym Gaga jest uważam lepsza od Madonny.
>Głos/warsztat też ma lepszy.

Nie spodziewałem się, że ktokolwiek zainspiruje mnie do zapoznania się z twórczością Gagi :) Z racji faktu, że lubię starsze dokonania Madonny, będę musiał teraz sprawdzić Gagę i ocenić, czy nie kłamiesz? ;))

lancaster

  • Gość
01-10-2010, 14:55
Kwestia tego co kto lubi nie kłamstwa ew :-)

Z Madonny lubie Like a Virgin, True Blue, Erotica i Ray of Light.
Gaga dopiero zaczyna i juz na starcie klipy np. robi 100% profi, głos ma lepszy, muzycznie jako pop co kto lubi.
Na początku mnie wkurzała a potem obejrzałem tą jej "Paparazzi" na youtube i pomyślałem ze na żywo wypada na 100% lepiej od Madonny.
Choć tak jak Makduf napisał - kicz. Gatunek muzyczny w pełni to usprawiedliwia,

majkel

  • 7476 / 5909
  • Ekspert
01-10-2010, 14:59
Na jutubie jest klip Gagi, gdzie koncertuje autentycznie na żywo. W przeciwieństwie do 90% gwiazd światowego popu, powiększa to jeszcze walor artystyczny występu. Ona umie śpiewać, dlatego cały jej ymydż mi lata i powiewa, robi bardzo dobrze i z talentem to, do czego ją wybrany zawód zobowiązuje.

grishnack

  • 849 / 5838
  • Ekspert
04-10-2010, 07:17

Raziel

  • 57 / 5875
  • Użytkownik
10-10-2010, 20:29
W sumie nie wiadomo o co Wam chodzi  w tym temacie.
Badminton to jakaś odmiana staropolskiej gry w kometkę??

Makduf

  • 499 / 5495
  • Zaawansowany użytkownik
10-10-2010, 22:59
Wracając do tematu Gagi (i na forum, bom dopiero z paskudnego przeziębienia się podniósł) zgadzam się z Kolegami, że pod względem możliwości wokalnych plasuje się ona wyżej od Madonny. Obie panie widziałem na żywo, Madonnę nawet 2x, w różnych etapach jej kariery. Zapewniam Was, że Gaga na żywo wcale nie wypada dobrze...no chyba, że podczas koncertu, w którym uczestniczyłem, nie była ona w najwyższej formie. Owszem, śpiewać umie, ale nijak miało się to do fragmentów z YouTube\'a. Za to szokować potrafi i mam wrażenie, że tym przesłania nieco warsztatowe braki. A jej muzyka to dla mnie kwintesencja współczesnego, kiczowatego popu/disco; generalnie bardziej postrzegam ją jako produkt marketingowy niż artystkę.

Madonna zaś posiada niezwykłe wyczucie co spodoba się słuchaczom. Jest bardzo oryginalna w swoich dokonaniach,  dba o dobór współpracowników: producentów, muzyków czy kompozytorów. Myślę, że można ją nazwać ikoną muzyki pop; to dla mnie jest artystka, chociażby za "Ray of Light". A na żywo...różnie to bywało. Kiedym widziałem ją po raz pierwszy, śpiewała połowę utworów na żywo...kilka lat później, tylko dwa. Nie zmienia to jednak mojego zdania, że nazywanie Gagi nową Madonną to pomyłka; ale tutaj jeszcze potrzeba dłuższego czasu na ocenę, bo Gaga dopiero zaczyna...więc kto wie, może za dekadę zmienię zdanie?

Chruper

  • 143 / 5896
  • Aktywny użytkownik
11-10-2010, 00:04
Oj Makduf, co do kiczowatości teledysków Lady Gagi to jak najbardziej kiczowate są (taka moda), ale z epitetami odnośnie jej możliwości kompozytorskich i wokalnych, że beztalencie itp. to już pojechałeś chyba na zasadzie skojarzeń „bo nie lubię”.
Jakiś czas temu, także trafiłem na podany w linku „paparazzi live” i się rozkochałem w jej niektórych utworach. Szkoda tylko, że mogę ich słuchać tylko YouTuba, gdyż tylko tam są w „oryginale”. Wystarczy sobie wyobrazić kogoś, kto wymyśla, gra raz, drugi, setny, dopracuje, a potem zagra to w takim radiu przy pianinku i nijak się to ma to „chłamu”, w który się to opkowywuje, aby to puszczać i sprzedawać w MTV i małolatom.
Ten zgryz niedopasowania pomiędzy skromnym wykonaniem a wykonaniami teledyskowymi i koncertowymi, skłonił mnie do wyskrobania informacji o niej. I raczej wygląda na to, że po kilku latach robienia na tyłach (z czegoś żyć trzeba) dla lalek barbi z muzyki pop (w sensie ładnych), albo wymyśliła, albo ktoś jej pomógł „zaprojektować” taki wizerunek, coby mogła sama być „na przedzie” ze swoją twórczością. To jest raczej niegłupio pomyślany „wizerunek” i pomysł na dopasowanie się do trendu pop („to się sprzeda” i da się zrobić), gdyż jest po prostu brzydka, więc jest schowana za tym całym kiczem, okularami i innymi pierdołami. Być może dlatego okrzyknięto ją druga Madonną (zresztą krzyczą pewnie ludziki od pijaru, co nakręcają to wszystko), w sensie, że kompletnie zaprojektowany i niby taki szokujący image.
Cenię i jestem pełen podziwu dla jej talentu, ale po prostu poprzez tę chorą popową obróbkę nie da się z nim obcować.

Chruper

  • 143 / 5896
  • Aktywny użytkownik
11-10-2010, 00:06
rany, kiedy się to poprawi, te znaczki - „ - to cudzysłowy być powinny

Makduf

  • 499 / 5495
  • Zaawansowany użytkownik
11-10-2010, 23:04
Chruper - ja zdania nie zmienię; widziałem Gagę na żywo i uwierz mi, że był to kiepski koncert. Wolę Madonnę z playbacku (sic!). Zresztą z tego co się orientuję Gaga nawiedzi wkrótce polską ziemię - nic nie stoi na przeszkodzie, coby naocznie się przekonać jak wypada live.