Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => Pioneer => Wątek zaczęty przez: koleczko2005 w 28-12-2020, 18:58
-
Witam,
Jestem tutaj nowy, ale postanowiłem zacząć wątek, gdyż zauważyłem, że nie ma opisanego magnetofonu Pioneer CT-656 MARK II.
Mam porównanie do CT-757, bo stoi w tym samym pokoju i czasem pokusa weźmie górę żeby posłuchać wyższego modelu.
Sprzęt został zakupiony z popularnego portalu aukcyjnego jako "W pełni sprawny"
I odziwo faktycznie taki był
A przynajmniej na takiego sie wydaje
Jedyne co mi troche nie pasuje to pinch roller nieradzący sobie z kasetami 120min - dźwięk faluje.
Nie traktuje tego jako wade, bo najczęściej do słuchania używam kaset 90min.
Czyszczenie i nawilżanie gliceryną nie pomogło, więc odpuściłem
Zacznijmy od budowy:
Jest dość solidnie wykonany - patrząc na to, że to nie najwyższy model
Posiada:
-dwa silniki (Gdzieś słyszałem, że szybko się sypią, ale u mnie mimo wieku magnetofonu 31 lat nadal się trzymają)
-Głowica PC-OCC 3-HEAD(uzwojenia głowicy z miedzi beztlenowej)
-1 capstan ( mniejsze zło :) )
-Kieszeń zamykaną manualnie
-System Dolby B oraz C
-Regulacje prądu podkładu inaczej BIAS
-Licznik czasu
-Wejście słuchawkowe
-Cassette Stabilizer czyli stabilizator kasety
-Filtr MPX
-System HX PRO
-Regulacje balansu kanałów przy nagrywaniu
-Synchronizacje magnetofonu i kompaktu firmy Pioneer(Funkcja ta jest wykorzystywana przy nagrywaniu)
I to by było na tyle z ważniejszych rzeczy
Ten magnetofon jest o klase niższy od CT-757.
W jakości budowy w stosunku do CT-757 jest gorszy.
Nie posiada w porównaniu do 757:
-Regulacji levelu przy nagrywaniu(Moim zdaniem to mały problem i praktycznie nie czuje różnicy, bo fabrycznie jest dość dobrze ustawiony)
-Tonu testowego(Musimy ustawiać wszystko na słuch)
-Kieszeni zamykanej elektronicznie
-Głowicy Reference Pioneer'a (Aczkolwiek ma bardzo podobną tylko, że bez "naklejki")
-Ma inną głowice kasującą(W kasowaniu nie ma znacznej różnicy)
-Przy zamknięciu kieszeni mechanizm nie naciąga taśmy
A teraz pora na jakość brzmienia w zestawieniu z 757:
656 MII brzmi mniej dynamicznie, ale nie na tyle żeby dopłacać załóżmy 300zł do 757
Ma gorsze pasmo przenoszenia( 15Hz-21kHz (Metal) vs 15Hz-22kHz (Metal) )
I jest to moim zdaniem słyszalne - jest mniej wysokich tonów
Jeśli chodzi o nagrywanie taśm to oba decki wypadają na wysokim poziomie i nie ma nic do zarzucenia
Na spokojnie nagrają lepiej niż źródło
Nie wiem czy u innych użytkowników tych sprzętów jest tak samo, ale kaseta nagrana na 757 i włożona do 656 gra sporo gorzej i odwrotnie - Obcina wysokie tony
Gdy porównywałem na ślepo te same kasety nagrane z tego samego źródła na tych deckach
to 757 wypadł minimalnie lepiej i trudno to wskazać na słuch
(bias na 0 i level(757) na 0, poziom nagrania +4db, bez dolby, źródło cd i yt)
Podsumowując:
Oba magnetofony grają bardzo dobrze
757 ma więcej przydatnych funkcji i lepszą budowę w stosunku do 656 MII
W dźwięku nie różnią się jakoś mocno i dla samego brzmienia bym nie dopłacał dużej ilości pieniędzy do wyższego modelu, co innego jeśli chodzi o budowę.
Jestem tutaj także po to żeby nauczyć się czegoś od bardziej doświadczonych ode mnie, więc
jeśli któryś z szanownych forumowiczów ma inne zdanie lub popełniłem jakiś błąd to zapraszam do wspólnej dyskusji :)
Poniżej załączam link do paru zdjęć oraz link do prezentacji sprzętu na YT
yt:
Filmik w trakcie przesyłania(Będzie dostępny za jakąś godzinkę)
https://youtu.be/2wBxC0JJqsc
zdjęcia:
https://share.icloud.com/photos/0jLrMhrsXjrf3UVxAMLXqTVbg
-
Witaj.
Jeszcze pionka 656 nikt nie wrzucił owszem, ale często był opisywany w temacie ogólnym "magnetofon" ;)
Oczywiście należy mu się temat tak jak i innym magnetofonom. Dziękuję za opis i wrażenia odsłuchowe. Możesz wkleić choć poglądowe zdjęcie frontu 656-tki. Zdjęcia postaraj się max do 250-500kB, wtedy załadują się szybciej. Ilość zdjęć na jeden wpis to 5 sztuk.
Jak masz jakieś pytania to wal śmiało.
-
Przesyłam zdjęcie frontu ;)
-
To ja dołożę "trzy grosze" :)
Moje "sanyo - sentyment", kasetę nagraną czy to w 656 czy 757, odtwarza poprawnie i nie brakuje wysokich :)
Ciekawostka to jest to, że kaseta nagrana w Sanyo, odtwarza się poprawnie na obu Pioneerach :)
Sanyo, Pioneer, NAD, czy tam AKAI, jak se młody upatrzył, nie ma znaczenia... Znaczenie ma PASJA :)
No i jestem dumny z tego, że on tą pasję dzieli... Mega dzieciak :)
Pozdrawiam wszystkich i szczęśliwego nowego roku!!! Oby był lepszy, niż obecny!!!
-
Ciekawostka to jest to, że kaseta nagrana w Sanyo, odtwarza się poprawnie na obu Pioneerach :)
Tak powinno być ;)
Sanyo, Pioneer, NAD, czy tam AKAI, jak se młody upatrzył, nie ma znaczenia... Znaczenie ma PASJA :)
No i jestem dumny z tego, że on tą pasję dzieli... Mega dzieciak :)
Tak trzymać !
Najlepszego :)