Audiohobby.pl
Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: lukasiakoszust w 03-10-2015, 19:42
-
od 2 dni słucham i oglądam, fajnie że można posłuchać czegoś na poziomie a nie tylko Kaczyńskiego
na kogo stawiacie ?
-
od 2 dni słucham i oglądam, fajnie że można posłuchać czegoś na poziomie a nie tylko Kaczyńskiego
na kogo stawiacie ?
Na Szydło.
-
Gustaw wejdź raz na szczyty swojej inteligencji i odpisz na post merytorycznie czyli tak jak to robią polscy politycy
-
rubinsztajn?
-
stawiam na azjatę albo azjatkę
-
stawiam na azjatę albo azjatkę
Julian Chińczyk z 19 wczoraj był dobry imho :) Poza nim słyszałem parę dobrych nut, ale ogólnie nawet ten lepszy grajek, któremu się przysłuchiwałem miał świetne momenty przeplatane nieudanymi. A niektórzy chyba konkursy pomylili albo nie doczytali, że ma być chopinowsko :)
Fachowych wypowiedzi oczekuję szczególnie od kolegów ekspertów, którzy Pendereckiego rozgniatają malutkim paluszkiem lewej ręki :) No dajecie - co sądzicie o zastosowanych środkach w balladzie i stylu gry np. francuza (jak Chopen) Olsona? :)
-
Teraz Ci e-ksperci od Pendereckiego uciekli żeby się nie zblamować.
Mi się podobał pierwszy wykonawca i jego Ballada F-moll. Pokazał nadwrażliwość i liryczne podejście w
Chopinowskim stylu. Grał zachowawczo
Był jakiś francuz, który grał po swojemu. Japonka 17 letnia która technicznie powala.
Chyba ostatni Chińczyk wypadł najlepiej, chociaż Polak, który zagrał Scherzo h-moll też pokazał pazur.
-
Najwięcej środka mają Koreańczycy. Chociaż trochę mało mikrodynamiki, jak na mój gust.
Ale co Fracuz to Francuz (a nie polski ciemnogród) - wiadomo. W ogóle, za dużo jest w Chopinie Szopena.
-
Kobayashi - Chopen przytuliłby do piersi tę Japonkę :)
-
Słowianie dziś górą, może przez podobieństwo mentalności, nuty ludowej. Chorwat Jurinic (oidp) i Ukrainka Dajnara Klinton. Śmiesznie było przy tym koreańczyku, który pokazał jak brzmiałby Choo-Peen, gdyby urodził się w koreańskiej wsi Zhe-Lao Woo-la :) Whattta Fuck?! na całego :)
-
Chorwat? Brak muzyki w muzyce ...
-
stałem się sławny, Profesor przeczytał na wizji mój komentarz o Japonce z FB....... czuję się doceniony
-
Najwięcej środka mają Koreańczycy. Chociaż trochę mało mikrodynamiki, jak na mój gust.
Ale co Fracuz to Francuz (a nie polski ciemnogród) - wiadomo. W ogóle, za dużo jest w Chopinie Szopena.
chodzi Ci o średnie tony i wysokie
typowe określenie utworu przez Audiofila :) ciekawe czy i Twoj komentarz byłby przeczytany na wizji, dzisiaj o 16.50 dalsza transmisja, liczę na to że znowu mnie zacytują, spróbuj może Twoj też, musisz być oryginalny
-
Kobayashi - Chopen przytuliłby do piersi tę Japonkę :)
chciałem napisać trochę inaczej ale tego by Profesor nie przeczytał ...
-
Najwięcej środka mają Koreańczycy. Chociaż trochę mało mikrodynamiki, jak na mój gust.
Ale co Fracuz to Francuz (a nie polski ciemnogród) - wiadomo. W ogóle, za dużo jest w Chopinie Szopena.
chodzi Ci o średnie tony i wysokie
typowe określenie utworu przez Audiofila :)
zauważyłeś?! ;-)
-
nie, a ty ?
:)
jaki jest najlepszy sprzęt do Scherza Chopina,
poważnie pytam ...
-
Sprzęt musi oddawać barwy i skalę fortepianu - Klipsche dają radę
Chińczyki trzymają się mocno. Nieźle swingował - czuje czas. Choć trochę delikatnie tam, gdzie trzeba pójść odważniej. Ale z tego co słyszałem (30%?) najlepiej
Czech fajnie zaczął. Melodyjnie i wyraziście.
-
ja mam teraz TV Philips, kanal HD TVP, TV podlączony gniazdem optycznym do monitorów studyjnych Beringhera, nie narzekam na jakość, ale słabo się znam na sprzęcie,
pewnie można lepiej
Czech faktycznie fajnie zaczął, na luzie i po Chopinowsku dość,
profesorowie będą go zaraz chwalić w TV, spróbuje napisać jakiś koment może przeczytają
-
słabo się znam na sprzęcie,
ale znasz brzmienie i charakter instrumentu
-
po 33 latach słuchania tego instrumentu i grania mam trochę przesyt dlatego słucham tylko najlepszych
nowoczesne fortepiany brzmią trochę za ostro
kiedyś miały całkiem inne brzmienia
ale tu też duża rola pianisty, żeby grać płynnie i nie atakować klawiatury
pewnie dlatego tak lubię Jarretta
on sam wybiera instrumenty z ciemniejszą barwą
faworyt z Polaków .... ten Krzysztof
-
A mnie barwa jego fortepianu zupełnie nie odpowiada. Wolałem jego instrument z połowy lat 80.
Przy dzisiejszych Polakach cała reszta, którą słyszałem (moze oprócz Czecha) była bezbarwna i nijaka. Niemalże jak czytanie nut. Pierwszy grał bardzo dźwięcznie, "kolorowo" i pięknie zróżnicował emocje, drugi za to mocniej , z większą pasją i lepiej w czasie (ale tu Chińczyk był lepszy).
-
każdy gra inaczej ja już się pogubiłem
ile e-kspertów tyle opinii
Krzysztof Książek, Japonka Kobayashi dla mnie na razie ulubieńcy
o chyba znowu widziałem swój komentarz w TV
-
Druga azjatko-amerykanka dużo lepiej, jak dla mnie. Subtelniej i liryczniej, choć wyraziście, ale nie buja po szopenowsku. Tyle że pierwszy utwór trochę, jakby grała V koncert fortepianowy Beethovena ;-)
(wreszcie mi się Yamaha podoba)
-
nie wiedziałem że Chopin się bujał w czasie grania, czytałem kilka biografii ale nie mówili o tym
-
a gdzie tam masz "się"?
-
taki żarcik
Fajna ta Amerykanko-Japonka
wizualnie mnie ciekawi i jej spokój
jakby trochę miała wyjebane na tych profesorów
i gra dla siebie
-
Dwie sprawy na początek. Marta jest niezła, ale ni z gruchy ni z pietruchy wali na rozpoczęcie Schumannem a na wcześniejszym festiwalu (na którym mogła popisać się klasą i błysnąć interpretacją Niemca) czyli ten z okolicami - nie zjawiła się.
Jakość transmisji urąga moim oczekiwaniom. Telewizora niewiele oglądam a transmisja w necie na dwójce jest poniżej krytyki. 128 kilo pal je diabli, ale mikrofony zbierają wszystko oprócz fortepianu. Słychać klimy, zamykane drzwi (jak na dworcu), wyraźne odgłosy życia z widowni. Mamy możliwości techniczne, opiekuje się tym festiwalem ponoć DG a nie potrafią dobrać mikrofonów do akustyki?
Dzisiejsze przesłuchanie zdominował moim zdaniem Książek. Scherzo (chyba ostatni utwór) było wciągające, ekspresyjne i zapominało się przy słuchaniu o trudnościach technicznych. Słuchając wielu wykonawców jest z tym ostatnim największy problem. Lisiecki, w krótkim wywiadzie trafnie podchwycił podpowiedź p. redaktor o "sportowym" charakterze konkursu, ale jaki on jest wiadomo nie od dziś i sztuką jest opanowanie presji "pokazania się" czy "zwycięstwa" w zawodach. Pogorelic słabo wystartował, ale nie przeszkodziło mu to w karierze i uszczęśliwianiu ludzi muzyką i w końcowym rozrachunku zwyciężą najmocniejsi charakterem i indywidualnością.
Sportowy charakter tego konkursu podkreśla również tempo utworów, jest nieprawdopodobnie szybkie. Już dawno przekroczyło moje możliwości podążania za dźwiękiem. Pozostaje słuchanie całości, następujących po sobie akordów, barw, zmian tempa i nastroju, wywoływania takich i innych uczuć. Pilnowanie nutek zostawiam zawodowcom.
-
co ty myślisz że politycy srają kasą?
przeciez cały budżet poszedł na spot
nie będą dawać kasy na jakiś tam konkursik
oni wydali 20 milionów złotych na spot 25 lat wolność
tusk wybrał nawet piękną muzykę beatlesów jako podkład
przecież nie będą polski promować Chopinem bo on był patriotą wielkim
w Azji ludzie się śmieją, że konkurs Chopinowski który zna cały świat jest transmitowany na TVP Kultura którego prawie nikt nie ogląda, do tego te śmiesznie niskie nagrody dla zwyciężców. Przecież oni nawet nie kupią za tą nagrodę porządnego fortepianu. Chopin wielki patriota. Żal mi ludzi z TVP i ludzi z ministerstwa kultury. Oni potrafią wydać 20 milionów złotych na spot promujący Polskię 25 lat z muzyką Beatlesów bo jakis baran akurat lubi tą piosenkę. Na Chopina dadzą 200 tys. zł. Ten kraj nigdy nie będzie normalny.
Za granicą są wielkie festivale
Gdyby Chopin był Japończykiem oni by zbudowali specjalną salę tylko do jego muzyki
U nas to się mieści w sali gdzie filharmonia ma próby
Nie mówiąc że promocja żadna
Gdybym nie grał to bym wogóle o tym nie wiedział a wiedziałbym o tym czy Szydło z Kopacz zmieniły majtki czy oraz czy sałatka była świerza w sejmie dzisiaj
ale coś się zmienia w polskiej kulturze
bo politycy zainteresowali się obrazami
i nimi handlują
to jakiś postęp
-
Fazioli rządzi rulezem!
Jakby pudlo bylo 2x wieksze - potęga, panie Struś!
-
głębsza barwa, dużo więcej bassów i mniej wysokich
cieplejszy dźwięk, mniej chorusu
-
to jakiś postęp
Te, celebryta telewizyjny, to Ty nie wiesz, że sztuka jest w cenie? Gęsiarka - sztuka dwa pińcdziesiąt :)
A tak serio to ostatnia 4-ka zagrała, że hoho :) Nie wiem w czym się magus Kozakiem z Czech zachwycasz, imho takie se granie jak z nut - jeden z słabszych. Może dlatego, że grający przed nim King Kong z China dosłownie zalał pianino śliskim potem :) Aż mi się taki skecz o grubasie przypomniał...
-
Zaraz tam "zachwycony". Jak dla mnie od fajności (szczególnie początkowej) do zachwytu daleka droga. No i jakbyś słuchał Koreańczyów rano, to byś wiedział, skąd taka opinia.
Zresztą, wszystko staje się jasne po moim kolejnym wpisie:
Przy dzisiejszych Polakach cała reszta, którą słyszałem (moze oprócz Czecha) była bezbarwna i nijaka.
W porównaniu do wcześniejszych wykonań jego granie po prostu miało jakiś charakter. Choć zgadzam się z opiniami w studio, że nie poradzil sobie z różnicowaniem emocji i napięcia.
P.s. doceniam ostatnią 4-ke, ale nie stawiam ich wyżej od dwójki Polaków. A szczególnie, wbrew powszechnym opiniom, od tego pierwszego. Choć na poczatku miał problemy i muzyka mu się rozpadała (w czasie). On grał zupełnie innego Chopina niż pozostała 5-tka.
Pewnie wszyscy wejdą do 2. rundy, więc będzie okazja do weryfikacji
P.s Krupiński się zwie ten Polak
Z tego co dziś słuchałem osobiście najbardziej przypadli mi do gustu Krupiński i druga Amerykanka
(ale znowu jej grania nie oceniam jako wybitnie szopenowskiego)
-
Książek jednak zagrał lepiej.
No, ruszyła machina, jazda z tym koksem szopenem, żeby nie było lipy. Idem słuchać jak kultura na pianinie zaiwania :)
-
Kwestia tzw. gustu, czyli co się ceni w muzyce bardziej.
U Krupińskiego ważyło niemal każde uderzenie palca w klawiaturę. Każdy dźwięk coś wyrażał. Być może nawet kosztem całości, przez co może stracił w oczach jurorów. Ale tak było chyba tylko na początku, potem popłynął (w znaczeniu pozytywnym).
I nawet wiem, dlaczego tak grał i skąd moja sympatia. Dziś rano studio Włodek Pawlik zachwycał się nim (wręcz lekko nieprzyzwoicie) - Krupiński jest jego studentem na zajęciach z improwizacji. Ma jazzową duszę.
A Książek też zagrał świetnie, tyle że inaczej. Z większym temperamentem i emocjami. Również moje granie.
-
znalezione w sieci:
zwycięzcy Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina 2015: Andrzej Wierciński (I nagroda), Łukasz Krupiński (II nagroda ex aequo) i Krzysztof Książek (II nagroda ex aequo).
Krupiński a nie Kurpiński - mea krupa
Wierciński będzie grał ostatniego dnia
-
Dobra, ja już mogę przedstawić swoje ostateczne typy:
4. Yamaha
3. Steinway
2. Kawai
And the winner is ...
1. Fazioli
-
Fazioli
Jak go nastroją. Grał wczoraj jak na westernie...
-
Nie miałem takiego wrażenia, ale nie mam porównania - nie słucham Fazioli na co dzień
Jak dla mnie ma on po prostu o wiele bogatszą barwę niż inne, a na pewno od Japończyków
p.s. aczkolwiek nie wiem, czy spieranie się o takie rzeczy w warunkach transmisji telewizyjnej/radiowej ma sens
przyznaję bez bicia, że nie mam zewnętrznego DAC-a, a ten w moim telewizorze jest jaki jest, czyli m.in. dość ciemny i względnie mało różnicujący, więc nie wykluczam, że na żywo faktycznie klimat był lekko saloonowy
-
No i co, panowie? Dobry początek, niewidomy Chińczyk, Rosjanin Martynow z małym fragmentem, gdzie tak zasłuchał się w lewej dłoni, że zapomniał o prawej i wkradł się w niej automatyzm, co szybko zauważył, a później... nawet Polacy dostosowali się do nijakości. Jurorzy przestali się uśmiechać, niektórzy w minach wręcz jakby zniechęceni tym co słyszą.
-
Fazioli
Jak go nastroją. Grał wczoraj jak na westernie...
Taaa, Fazioli za ponad miljona gra jak honky tonky, a Twój telewizorek za 500 zł to wprost ideał, wzór nad wzory, do sewres go! :)
-
Ostatnia Japonka chyba najlepiej jak dla mnie.
Pierwsza Japonka i Greczynko-Wenezuelka drwalo-seksualnie. Druga zapłakana Japonka w sumie sympatycznie - subtelnie i muzykalnie. Rosjanin - pod dźwiękami pustka. Reszta ... nie pamiętam.
aha, Polacy jacy tacy
szopenowsko, "klarownie", etc. etc. tylko ... co z tego/
p.s. ale ja tam chory jestem, może nie słyszę dzisiaj ...
-
Alexia Muza przecież dobrą nutę zagrała :) My to chyba jakieś inne telewizory mamy, stąd różnice w ocenie. Na pewno byłoby nam łatwiej rozstrzygać artystyczne dylematy, gdybyśmy oglądali konkurs wspólnie na jednym telewizorzu u colcolcola :)
-
Ona nie grała źle, a nawet powiem, że "fajnie" i ciekawie, ale jak dla mnie za mocna rąbanka jak na Szopena
Wczoraj Książek grał mocno, ale w pełni akceptowali, Amerykanie już, jak dla mnie, na granicy, a Alexia wyleciała za bandę.
Świetna pianistka, ale Chopin to raczej nie jej klimaty.
-
Fiazoli ma za dużo bassów. Nie do każdej muzyki się nadaje.
Zresztą taka zasada że do innej muzyki inny fortepian.
Jak dla mnie do Chopina Yamaha i lub Steinway
Ja osobiście używam do roboty Galaxy Piano Vintage D z biblioteką brzmień Steinwaya
Kolega zrobił mi raz mix z brzmieniami Fiazoli ale nie ta jakość.
Kupujesz sobie dobrą klawiaturę, do tego interfejs dobry midi, szybki komp z duża pamięcią do tego bibliotekę brzmień fortepianu zrobioną z naturalnego fortepianu i można nagrywać
ale nigdy to nie będzie to co prawdziwe nagranie w studio chociaż można poprawiać cofać , zmieniać, kasować nuty itd, sprzęt dla kompozytorów niż wirtuozów
chociaż zbieram na koncertowego Steiwaya albo Yamaha ale najpierw muszę kupić domek na wsi żeby go tam wstawić może stodołą
a tu macie Fiazoli
-
Rosjanin rano faktycznie chyba zalatywał trochę Prokofiewem, za to Rosjanka pojechała Rachmaninowem :-)
A gdzie Szopę, ja pytam się, hę?!
Bujaj, Fela, bujaj!
-
jako 7 latek byłem bardzo dobrze zapowiadającym się zdolnym dzieckiem, który za namową kilku Pań pedagog z muzycznej miał być szkolony na wybornego pianistę, na szczęście z wiekiem stwierdziłem, że nie chcę być tresowaną małpą i grać co mi karzą, trochę żałuję słuchając tych młodych ludzi, jednak słuchając profesorów w TV i czytając komentarze wiem że dobrze zrobiłem, "Da się zagrać kilka utworów według kilku profesorów, ale nie da się grać wszystkich utworów cały czas tak jak to mówią wszyscy Pedagodzy"
to już nie jest muzykowanie, to jest sport, każdy z nich latami czwiczy tylko na ten konkurs, większość z nich się rozczaruje, kariere zrobią nielicyzni, póżniej się obudzą na starość że poświęcili najlepsze życie a niewiele z wyszło
najgorzej jak te stare Panie Profesor komentują wykonania tak jak Pani z Matematyki ocenia egzamin i liczy ile było błędów
-
To super, że ci się udało, i że jesteś szczęśliwy. Gratulacje!
-
Chyba jestem ksenofobem, ale jak zaczął grać Polak, niejaki Nowak, to od razu pojawił się Chopin.
Przed momentem grała pięknie rękami Japonka Nogami, subtelnie, klimatycznie, a momentami, jak trzeba, to i mocniej, z pełną werwą. Jednak wraz z Nowakiem pojawiła się szopenowska melodyka i roztańczenie, operowanie tempem i generalnie czasem. Charakterystyczna kolorystyka, pelnia dźwięku.
Jak ktoś umi, to i z Yamahy Szopina wypuści
-
dziwne ale jeszcze nie słyszałem nikogo z Izraela żeby grał w konkursie
oni chyba są za bardzo zadufani w sobie i w tym spuszczaniu bomb na palestynę zajęci
-
Arisa Onoda - w porównaniu do reszty konkursowiczów, których słuchałem to istota z innego świata, z innej planety może nawet.
-
Jak ktoś umi, to i z Yamahy Szopina wypuści
Gdybym był lekko złośliwy to napisałbym: odkrycie na miarę odkrycia Ameryki :)
-
siedzę od początku konkursy i powoli czuje przesyt
ciągle te same kawałki lecą
chyba przełącze na Polo TV
chyba wrócę dopiero na drugi etap, będą nowe kawałki
-
Gwiazdą wieczoru i tak został Estończyk
-
a to nie Łotysz
ten z gołą klatą ?
indywiduum i fajnie gadał
to samo co ja niedawno pisałem
-
Możliwe, przepraszam oba zainteresowane narody
-
Magus mówiłem Ci żebyś nie słuchał konkursów chopina na dopalaczach
:)
Pić można
-
a to nie Łotysz
ten z gołą klatą ?
indywiduum i fajnie gadał
to samo co ja niedawno pisałem
I te czarne, skórzane rękawiczki :D Zrobił szoł.
Trochę z wyglądu Pogorelic, trochę z zachowania Gould, a zagrał zdecydowanie dobrze.
-
No, zaczyna się. Ciekawe co dziś zagrają? :)
-
może coś Chopina ?
jak myślisz
-
Prorok jakiś... :)
Tiffany Poon bardzo fajnie, szczerze, młodzieńczo, naturalnie, obawiam się czy nie za mało chopenowsko jak dla niektórych. Mimo tego pięknie po prostu :)
-
bez wątpienia szanowny Panie
-
Ja tam jazzowiec jestem. Dlatego chętnie słucham różnych interpretacji, pod warunkiem, że to faktycznie interpretacje są. A interpretacja to jednak coś więcej niż technika, czy klimatyczność.
A propos szopenowskości. Chopin byl improwizatorem i dlatego jego muzyka opiera się nie tylko na ogólnych cechach formalnych, strukturze, harmoniach, etc. ale przede wszystkim na tym, co kluczowe w jazzie, czyli tzw. tu i teraz. U niego (szczególnie) kluczowe znaczenie ma, jak wydobywany jest niemal każdy pojedynczy dźwięk. U niego, niemal tak jak w jazzie, podstawą jest granie czasem, poruszanie się w nim, co jest tym bardziej istotne, że Chopin to długie frazy. Bez "huśtania" tempem, ale i bez temperamentu, energii, "zabawowości", barwności dźwięku dostajemy jedynie ubogiego krewnego Chopina. Stąd właśnie nie jestem w stanie słuchać mimiozowatych Chińczyków i Koreańczyków (choć jeden Chińczyk był OK, dobrze poruszał się w czasie, ale niewiele poza tym). Również z eterycznymi Japonkami nie do końca mi po drodze. Doceniam, ale ... jak zachwyca, jak nie zachwyca? Może gdybym je odpalił za kilka tygodni, na świeżo, nie otumaniony ciągle tymi samymi utworami granymi po kilkadziesiąt razy, to pewnie bardziej by mi podeszły.
Powiem tak - ja nie jestem ortodoks. Ale jak mi się coś zabiera, to muszę dostać coś w zamian. Samo "piękne", nienaganne technicznie granie mi nie wystarcza. Szczególnie, jeśli słyszę to samo po raz n-ty.
-
Szymanowski zagrał poprawnie. I już. Mało było jego samego w tej muzyce.
Za to wreszcie podoba mi się Japonka - Takeda (nie słyszałem tej całej Kobayashi). Z werwą, rozmachem, ale i z wyczuciem oraz . Z zachowaniem szopenowskich emocji.
Szopen to romantyzm, mieszanka emocji - słodko-gorzkość plus okolice. Japończycy jadą bardziej po ciemnej stronie (nie)mocy, wycinając dużą część tej radosnej warstwy. Bardzo lekkie dźwięki, bez mocy. Za to Takeda gra dźwięcznie (Kawai) nie snuje się po klawiaturze. A ja nie potrzebuję specjalnego eksponowania nostalgiczno-dramatycznych wątków, żeby je dostrzec i się wzruszyć. Ja je słyszę i tak - i wolę prawdziwy "dwugłos". Nie potrzebuję łopatologii.
Albo inaczej, ja mocniej odbieram szopenowski smutek, jeśli pianista da mu porządny pogodny/radosny kontrapunkt.
(a jak chcę się upić na smutno, to puszczam sobie Rachmaninowa)
p.s. wszystko jasne - wychowanka Palecznego ;-)
-
Rosjanin zagrał bardzo dojrzale, pewnie dotrze spokojnie do finału
-
Dojrzale i mądrze - Szymanowski i Nikołajew. Pierwszy bardziej intelektualnie, drugi duchowo. Nieczęsto się to do tej pory zdarzało, żeby tak wyraźnie było słychać, że od początku do końca występu gra jedna osoba zamiast kilku różnych. To już było prawdziwe granie, a nie konkursowe.
Takeda bardziej szkolnie, uczennica na piątkę z plusem.
-
Bez "huśtania" tempem, ale i bez temperamentu, energii, "zabawowości", barwności dźwięku dostajemy jedynie ubogiego krewnego Chopina.
Jak zawsze masz rację magus - bez huśtania tempem, energii, bez zabawowości i barwności dźwięku II sonata (zwł. III część) to żaden Chopen :)
-
Sorki, 4m, przed intelektualnym nocturnem tudzież balladą chylę czoła
p.s. nie oglądałem wszystkich zawodników, więc musiałem przegapić - kto grał II Sonatę w I etapie? Jakaś Japonka? Czy Francuz może?
-
Nie wiem, też nie oglądałem wszystkich, parę osób przegapiłem.
Wczoraj grał też Rumun Sandaryn, uczeń Jacquesa Loussiera oidp czego specjalnie nie usłyszałem, z tego względu wczoraj odsłuchałem płytę z muzyką Chopena JL, ale daleko padło japko od japłoni, może nawet kwitnącej wiśni.
No i kolejne wielkie nazwisko muzyczne oprócz Szymanowskiego, Nikołajewa - Hamelin. Co o jego grze sądzicie? I want moar, yes, moar of that :)
-
Sonaty są w III etapie dopiero
-
Wiem przecie, hehe hehe :D
-
Tak właśnie myślałem, że przedstawiasz wydumane argumenty
-
To nie ja wydumuję 'szopenowskość', magus :)
-
No jak nie? Nie dalej jak wczoraj:
Tiffany Poon bardzo fajnie, szczerze, młodzieńczo, naturalnie, obawiam się czy nie za mało chopenowsko jak dla niektórych. Mimo tego pięknie po prostu :)
-
Dodatkowo jeszcze wydumujesz kosmitow:
Arisa Onoda - w porównaniu do reszty konkursowiczów, których słuchałem to istota z innego świata, z innej planety może nawet.
Serio chcesz się dalej bawić w dziecinne złośliwości?
-
Tyle, że granie 'szopenowsko' może mieć multum oblicz, wzajemnie sobie nawet zaprzeczających w zależności od utworu, intencji wykonawcy, instrumentu i innych jeszcze czynników, a Ty próbowałeś wydumać jakąś jedną, spójną definicję 'szopenowskości', co mnie rozbawiło, gdyż dzieci w ogniskach czy przedszkolach muzycznych już wiedzą (a w każdym razie powinny), że taka nie istnieje :)
ps. dziś około 12 Wierciński :)
-
Dodatkowo jeszcze wydumujesz kosmitow:
Arisa Onoda - w porównaniu do reszty konkursowiczów, których słuchałem to istota z innego świata, z innej planety może nawet.
Serio chcesz się dalej bawić w dziecinne złośliwości?
Piszemy o muzyce, a więc innego świata muzycznego! Innej planety muzycznej! Myślałem, że takich elementarnych spraw nie trzeba tłumaczyć. Cóż, moja nieomylność również miewa wyjątki... :)
-
Po pensjonarsku egzaltujesz się graniem "nie z tego świata" (co taktownie przemilczalem na początku) po czym próbujesz rozciągać moje komentarze dotyczące repertuaru I etapu na repertuar III etapu.
Trolling czy piaskownica z twojej strony?
Nie potrafisz jak dorosły człowiek zaakceptować różnych opinii, tylko musisz od razu robić polskie piekiełko na forum i jechać personalnie, bo ktoś inaczej odbiera muzykę niż ty?
Wystarczyłoby, żebyś jak dorosły człowiek stwierdził np. że ty inaczej odbierasz Chopina, że ciekawi cię, jak odbierają go inne nacje, że niestandardowa interpretacja pozwala ci usłyszeć coś nowego, etc. etc. Po co od razu bawić się w głupie wojenki?
-
Piszemy o muzyce, a więc innego świata muzycznego! Innej planety muzycznej! Myślałem, że takich elementarnych spraw nie trzeba tłumaczyć.
:D
Przecież dokładnie dlatego nie komentowałem tego twojego wpisu, kiedy go zamieściłeś
Myślałem, że zatrybisz, że skoro dowalam się do niego akurat teraz, w odpowiedzi na twoje wywody o sonatach, zwracam ci tym samym uwagę, że moje uwagi odnosiły się do repertuaru konkretnego etapu, a nawet konkretnych, wybranych, form muzycznych. A nie do sonat na przykład, w tym marsza pogrzebowego w szczególności.
Dodam jeszcze, że moje uwagi nie dotyczą każdego jednego dźwięku produkowanego przez pianistę - trochę inteligencji i dobrej woli.
Ale najwyraźniej pewne rzeczy trzeba ci tłumaczyć jak przedszkolakowi ;-)
-
to co się podoba Tobie może czasem dyskwalifikować artystę w oczach jury,
muzyka Chopina jest tak skomplikowana, że trzeba poświecić lata żeby móc się wypowiadać w tej kwestii,
miałem formy muzyczne w szkole ale nic z tego gówna nie pamiętam
grałem Chopina kilka lat ale o większych formach jego nie mam bladego pojęcia,
w sumie słuchając tych ekspertów czuję się jak laik czasem
dlatego komentarz " Chopin przytulił by do piersi tę Japonkę" to było wszystko na co mnie stać
śmieszne, ekspert specjalnie go szukał na FB i zacytował
chyba, że mam wyrobioną podświadomość i zmysł przez lata improwizowania, który czasem ma się do innej
muzyki
ze mną jest tak, że wiem kiedy coś jest dobre ale nie umiem tego wytłumaczyć
to podobnie jak z wami
w szkole muzycznej czasem brali mnie za idiotę czasem za geniusza
bo potrafiłem zaimprowizować Mozarta a nie potrafiłem zagrać prawidłowo sto lat
mam cechy sawanta
potrafię po kilku przesłuchaniach zrobić podobny utwór do Chopina
nie zapisując w nuty, oczywiście utwór nie ma żadnej formy ani planu
po prostu genialna pamięć muzyczna która działa samoistnie
albo lata siedzenia za fortepianem też zrobiły swoje
ale jak ktoś mnie zapyta o formę utworu to nic mu nie powiem
mam teorie że to pamięć palców, odległości lub nawet cyfr
kiedyś miałem sny że gram na fortepianie i widzę uciekające cyfry z klawiatury
podejrzewam, że dlatego mam łatwość komponowania bo widzę to jako liczby cyfry itd
kiedyś miałem wypadek samochodowy i od tego czasu zacząłem się interesować muzyką
zresztą widziałem program o ludziach, którzy byli dorośli dostali w głowę i zaczęli grać na fortepianie
myślę, że o Chopinie nie wiemy wszystkiego .....
Chopin wpadł jako dziecko pod karocę z pędzącymi końmi
na początku się czuł dobrze ale później zaczął widzieć kolory i słyszeć muzykę
a ludzie myślą, że facet był geniuszem
jego nerwowość też wiele tłumaczy ....
więc jak chcecie być genialni przechodźcie często na czerwonym świetle
może się uda :)
-
Piszemy o muzyce, a więc innego świata muzycznego! Innej planety muzycznej! Myślałem, że takich elementarnych spraw nie trzeba tłumaczyć. Cóż, moja nieomylność również miewa wyjątki... :)
Piszemy o I etapie konkursu, a więc i repertuarze tego etapu, a nie o sonatach. Trzeba ci to tłumaczyć jak przedszkolakowi?
Tak magus, w nokturnach masz tyle zabawowości, że aż boki zrywać :D
-
to co się podoba Tobie może czasem dyskwalifikować artystę w oczach jury,
muzyka Chopina jest tak skomplikowana, że trzeba poświecić lata żeby móc się wypowiadać w tej kwestii,
faktycznie, nie studiowałem Chopina latami, nie wiem jak inni
czy mam powyższe odebrać jako niedwuznaczną sugestię, żeby nie udzielać się już więcej w (twoim) wątku?
-
gdybyś przeczytał dalej, piszę, że
ze mną jest podobnie jak z Wami
czyli nie wiem nic ;)
to nie wątek dla ekspertów raczej dla melomanów :)
99,9 % ludzie którzy słuchają konkursu nie wie nic
czekam az ten etap się skończy
czekam na walce, mazury, preludia i polonezy bo tego trochę grałem
ale wiedza muzyczna to nie wszystko, zostaje jeszcze wrażliwość muzyczna, słuch
poczucie estetyki
i podświadomość
a ty to masz Magus
-
Tak magus, w nokturnach masz tyle zabawowości, że aż boki zrywać :D
Menopauza ci się zaczęła, czy tylko okres? :D
Jeszcze raz - mowa o repertuarze I Etapu. Doczytaj sobie, co on obejmuje, jeśli nie rozróżniasz poszczególnych form i słyszysz tylko nokturny:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/XVII_Mi%C4%99dzynarodowy_Konkurs_Pianistyczny_im._Fryderyka_Chopina
p.s. myślałem, że to oczywiste, ale napiszę expressis verbis: kiedy czytasz "zabawowość" możesz podłożyć zamiast różne wyrazy blisko znaczne, jak humor, żart, radość, a nawet tylko pogodność - zależnie od konkretnego fragmentu i twojego własnego odbioru
poza tym, takie słowo nie musi dotyczyć każdej jednej nuty zagranej przez wykonawcę
podobnie jak od pianisty oczekuje się inteligencji, żeby wiedział w jakim utworze, a nawet w jakim jego fragmencie należy zastosować dany środek wyrazu, tak samo od czytających komentarz oczekuje się inteligencji, żeby załapał, jakiego utworu, a nawet jego fragmentu on dotyczy
4m, sorry, że wszedłem na twój teren
powinienem był się domyślić, że zapraszając innych do dzielenia się wrażeniami w rzeczywistości szukasz pretekstu do nawalanki
Niby znam cię już dobrze, ale ciagle zapominam, że ty bez skrupułów przenosisz osobiste i polityczne dąsy na inne sfery
-
Magus czasem zachowujesz się jak moja była dziewczyna
czeka i szuka pretekstu, żeby się pokłócić
wyluzuj
inna sprawa, że 4m też lubi bywać złośliwy
nie widzę, tu żadnego Impromptu
Impromptu czyli improwizacja już im nie pasuje
so sad
Magus jak ty przestaniesz tu pisać to kto tu zostanie ?
mam czekać na Gustawa który nie odróżnia pianina od fortepianu ? :)
albo Lancastera który testuje swój najnowszy sprzęt na konkursie Chopinowskim ? lutując druciki
kurde też bywam złośliwy, ale to czasem przyjemne
-
Marcin, napisałeś, że twój komentarz nie oznaczał, że należy zakończyć dyskusję i przyjąłem to do wiadomości - intencje tamtego wpisu mam wrażenie że już rozumiem,
Ale nie rozumiem intencji tego wpisu:
Magus czasem zachowujesz się jak moja była dziewczyna
czeka i szuka pretekstu, żeby się pokłócić
czy to jest kontynuacja tamtego twojego wyjaśnienia, czy coś nowego?
-
Magus jak ktoś cię zaczepia .... czasem możesz mu lepiej dowalić tym, że nie zareagujesz
wtedy ten ktoś poczuje się jak idiota, który mówi sam do siebie
albo sprawdzone .....
"ach, teraz juz rozumiem, miłego dnia"
gwarantuję że taka Twoja odpowiedź zamknie mu dziub na cały dzień, będzie wściekły ale już nic nie napisze
jestem przewrażliwiony trochę, bo przez nią nie miałem spokoju bo są tacy ludzie którzy szukają rozróby bo
nie umieją się zając czymś ciekawym
szkoda że nie ma opcji " lapka" za i przeciw do komentarzy ..
-
Sorry Marcin, ale kolegę 4m to ja już zdążyłem poznać wystarczająco dobrze ;-)
tu np. udałem że nie widzę
Jak ktoś umi, to i z Yamahy Szopina wypuści
Gdybym był lekko złośliwy to napisałbym: odkrycie na miarę odkrycia Ameryki :)
jakoś nie pomogło
-
jeśli jest złośliwy to znaczy że coś go trapi i próbuje odreagowac
to się ciesz bo ma kiepski dzień
a propo tematu
ten co teraz gra to nawet nawet :)
-
ten co teraz gra to nawet nawet :)
Ullman , kolejne znane muzyczne nazwisko, jakby zobowiązuje do pewnego poziomu :) Teraz Wang, a potem Wierciński.
-
Michał Szymanowski zagrał rewelacyjne.
-
http://chopincompetition2015.com/news/17d1ace0-0627-47e3-ab40-0f2b7a61be63
:-))
Tak mi się owa solowa szopenistyka ślizga po powierzchni mojej wrażliwości, ale tylko w trakcie dojazdów samochodem do roboty ("Dwójka"). Nie mam na to ochoty, i niewiele mi z tego zostaje, zwłaszcza na wczesnych etapach.
Z racji wielkiego sentymentu do obu koncertów, zapewne sfokusuję się na konkurs w etapach końcowych.
-
ten co teraz gra to nawet nawet :)
Ullman , kolejne znane muzyczne nazwisko, jakby zobowiązuje do pewnego poziomu :) Teraz Wang, a potem Wierciński.
wyglądasz mi 4m na e-ksperta
rozróżniasz pianino od fortepianu ? ;)
-
Dzień chiński dzisiaj - zobaczymy
p.s. tu wszyscy grają świetnie - chylę czoła i zazdroszczę szczerze (ale nie zawistnie) umiejętności
-
ja wpadłem w depresję
pocieszam się, że niewielu z nich potrafi komponować
szkoda tylko, że nie ma za wiele idywidualności,
kogoś kto gra pięknie ale całkiem inaczej
Łotysz był inny ale kiedyś były większe osobliwości
nie ma kontrowersji jest nudno
-
tak jeszcze dla podsumowania dyskusji - pierwszy wpis kolegi w tym wątku:
A niektórzy chyba konkursy pomylili albo nie doczytali, że ma być chopinowsko :)
"jakbym był złośliwy, to bym powiedział ...."
ale nie jestem
-
Wczoraj grał też Rumun Sandaryn, uczeń Jacquesa Loussiera oidp czego specjalnie nie usłyszałem, z tego względu wczoraj odsłuchałem płytę z muzyką Chopena JL, ale daleko padło japko od japłoni, może nawet kwitnącej wiśni.
Cristian Ioan Sandrin, uczeń m.in. Jacquesa Rouviera, nie Loussiera. Nie zapadł w pamięć.
No i kolejne wielkie nazwisko muzyczne oprócz Szymanowskiego, Nikołajewa - Hamelin. Co o jego grze sądzicie? I want moar, yes, moar of that :)
Charles Richard-Hamelin. Jak dotąd - najlepszy, przynajmniej z tych, na których trafiałem.
To już dojrzały pianista - spokój, kultura, interpretacje przemyślane i w pełni kontrolowane. Prawdziwe ukojenie po kanonadzie lub niezborności co poniektórych uczestników.
Z Markiem-Andre wspólny ma wyłącznie człon nazwiska. Za to Tarasewicz-Nikołajew jest autentycznym wnukiem Tatiany.
-
Wszystko ewoluuje, interpretacje również.Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie ale słyszę różnice w wykonaniach poszczególnych artystów, czy zawsze było tak w konkursie że można było dokonywać wyboru instrumentu(marki)?
Staram się słuchać a nie oglądać wykonawców daje to o wiele więcej satysfakcji.
-
Wczoraj grał też Rumun Sandaryn, uczeń Jacquesa Loussiera oidp czego specjalnie nie usłyszałem, z tego względu wczoraj odsłuchałem płytę z muzyką Chopena JL, ale daleko padło japko od japłoni, może nawet kwitnącej wiśni.
Cristian Ioan Sandrin, uczeń m.in. Jacquesa Rouviera, nie Loussiera. Nie zapadł w pamięć.
Racja - Rouviera, tak to jest, gdy się słucha z kuchni na drugim końcu mieszkania komentarzy ekspertów w przerwie przesłuchań :) Dobra, Wierciński teraz.
-
No i niestety Wierciński to wzloty i upadki. Mam nadzieję, że żyry przymknie lekko na to oko i przepuści go dalej.
-
Tak magus, w nokturnach masz tyle zabawowości, że aż boki zrywać :D
p.s. myślałem, że to oczywiste, ale napiszę expressis verbis: kiedy czytasz "zabawowość" możesz podłożyć zamiast różne wyrazy blisko znaczne, jak humor, żart, radość, a nawet tylko pogodność - zależnie od konkretnego fragmentu i twojego własnego odbioru
Zabawowość, pogodność, wręcz słoneczność nokturnu... :)
4m, sorry, że wszedłem na twój teren
powinienem był się domyślić, że zapraszając innych do dzielenia się wrażeniami w rzeczywistości szukasz pretekstu do nawalanki
A to już Twoja interpretacja, torpedierze ;) Zresztą nieważne, pis & law, magus :)
-
Tak magus, w nokturnach masz tyle zabawowości, że aż boki zrywać :D
p.s. myślałem, że to oczywiste, ale napiszę expressis verbis: kiedy czytasz "zabawowość" możesz podłożyć zamiast różne wyrazy blisko znaczne, jak humor, żart, radość, a nawet tylko pogodność - zależnie od konkretnego fragmentu i twojego własnego odbioru
Zabawowość, pogodność, wręcz słoneczność nokturnu... :)
ty 4m jesteś w stanie przeczytać coś dłuższego niż nagłówek w Wyborczej?
skup się teraz (specjalnie dla ciebie - wytłuszczonym drukiem) - ciąg dalszy powyższego tekstu, który Wybiórczo zacytowałeś:
podobnie jak od pianisty oczekuje się inteligencji, żeby wiedział w jakim utworze, a nawet w jakim jego fragmencie należy zastosować dany środek wyrazu, tak samo od czytających komentarz oczekuje się inteligencji, żeby załapał, jakiego utworu, a nawet jego fragmentu on dotyczy
pis & law, magus :)
make music, not POlitics
-
panowie tylko merytoryczne komentarze bo zablokuje
-
ja wpadłem w depresję
pocieszam się, że niewielu z nich potrafi komponować
szkoda tylko, że nie ma za wiele idywidualności,
kogoś kto gra pięknie ale całkiem inaczej
Łotysz był inny ale kiedyś były większe osobliwości
nie ma kontrowersji jest nudno
Nasłuchasz się różnych takich i grać się odechciewa... Tak jak np. tego 16-latka, Tony Yang. To jednak szybko przechodzi, zazwyczaj tego samego lub następnego dnia wieczorem. I etap to nie Hiczkok, że zaczyna się od morderstwa, a potem jest trzęsienie ziemi ;) Polecam wejść na stronę www konkursu, rzucić wzrokiem na twarze uczestników. Nie powinno być większego kłopotu z wskazaniem tych, które najbardziej wbiły się w pamięć. Dylematy i dramaty zaczną się w III etapie :) A potem będzie jak u Hiczkoka.
Po drugim etapie wypisujemy swoich faworytów, ok? :)
-
no raczej po drugim etapie ... trochę ich za dużo
to będzie jak totolotek
poziom bardzo wysoki i do tego wyrównany
nie ma murowanego faworyta tak jak to było 10 lat temu z Ble-chaczem
właczam właśnie kulture a tu Miś
dla tego kto dobrze wytypuje
uścisk mojej ręki i możliwość zjedzenia kolacji w Restauracja Belweder na koszt zwyciężcy
konkurs transmitowany na żywo na youtube, a tego jeszcze nie było, to niespodzianka ....
-
zagrał wybitny chińczyk a wy nic
-
Bardzo dobrze zagrała Soo Jung ANN
-
cos slyszalem, ze maja dzisiaj być wyniki ?
czy jutro
-
zagrał wybitny chińczyk a wy nic
Daj trochę czasu, żeby można było dojść do siebie :) Rzeczywiście, to był wieczór Cheng Zhanga, poza zasięgiem, kosmita :) Chociaż z Chopina to był dopiero kosmita nad kosmity, 100% NASA. I gdzieś dopiero z tego poziomu powinno się go grać publicznie.
Soo Jung Ann była w tej grafitowo-fioletowej kiecce? Jeżeli tak to okrutnie sfałszowała czystego piękna początek ballady gmol, niezły przypał. Szkoda, na tym poziomie to wręcz niewybaczalne. Ciekawe czy to dlatego, że na co dzień gra na innym instrumencie czy po prostu 'zdarza się'.
Btw, jakie pianina wybralibyście do konkursu? :)
Do etiud wziąłbym Yamaszkę, do nokturnów i ballad na pewno Steinwaya. Chociaż trzeba raczej zgodnie z regulaminem - wybrać jeden. A tu już dużo zależałoby od programu albo tego co chciałbym zaakcentować. Technikę czy klimaty.
Wyniki do 22 podobno.
-
jak bym przy każdej części utwory zmieniał fortepian
grasz kilka taktów, podnosisz rękę a oni już biegną z innym ... jak kelnerzy z obiadem
-
Obsługa bardziej by się spociła niż muzycy :)
Pluginy footswitchem, XXI wiek.
-
nie widziałeś tych Strongmenów w garnitruach
oni często dorabiają na Chopinowskim
oni je przesuwali bez mrugnięcia okiem te wielkie fortepiany
-
Siłą woli :)
A Ty który fortepian byś sobie wziął, choćby do domu?
-
grałem kilka razy na koncertowym Steinwayu
do tego mam sentyment
musiałbym sprzedać 20 tys albumów na itunes zeby sobie kupić
nawet kiedyś grałem przed Możdzerem
a powinno być odwrotnie
zaraz będą wyniki
online :)
-
zagrał wybitny chińczyk a wy nic
[/b]
Dobrze zagrał ale mnie to jakoś nie powaliło.
Soo Jung Ann była w tej grafitowo-fioletowej kiecce? Jeżeli tak to okrutnie sfałszowała czystego piękna początek ballady gmol, niezły przypał. Szkoda, na tym poziomie to wręcz niewybaczalne. Ciekawe czy to dlatego, że na co dzień gra na innym instrumencie czy po prostu 'zdarza się'.
A mnie ujęła gra tej artystki naprawdę cała rodzina słuchała z zapartym tchem.
Btw, jakie pianina wybralibyście do konkursu? :)
Pianina? to są fortepiany koncertowe ;)
Moje ulubione to:Bösendorfer, Steinway & Sons, Fazioli kolejność przypadkowa.
-
te Japonki byly słodkie, umówiłbym się
-
http://pl.chopincompetition2015.com/news/d03e9d9f-6d25-4f26-85da-81b4fd8b1a8a
-
A mnie ujęła gra tej artystki naprawdę cała rodzina słuchała z zapartym tchem.
U mnie też, tylko wiesz to jest trochę jak z dmuchaniem balonu lub bańki mydlanej. Ładnie, pięknie, piękniej, prysk-fałsz! Coś we mnie pękło, coś się zmieniło. Gdyby to jeszcze było w innym miejscu może.... Ale nie. Pyrsk, i po czarze, zostało tylko wspomnienie. Teraz wszystko w rękach żyrii. Imho powinna otrzymać dziką kartę do drugiego etapu czy coś w tym sensie.
ps. Marcin, znów widziałem Twoją opinię wśród wyróżnionych w TV :)
pps. strona www konkursu chyba nie wytrzymuje napięcia - Internal server error.
-
http://pl.chopincompetition2015.com/news/d03e9d9f-6d25-4f26-85da-81b4fd8b1a8a
Ubili mi Tiffany Poon! You bastards!
Poza tym OK :)
-
A mnie ujęła gra tej artystki naprawdę cała rodzina słuchała z zapartym tchem.
U mnie też, tylko wiesz to jest trochę jak z dmuchaniem balonu lub bańki mydlanej. Ładnie, pięknie, piękniej, prysk-fałsz! Coś we mnie pękło, coś się zmieniło. Gdyby to jeszcze było w innym miejscu może.... Ale nie. Pyrsk, i po czarze, zostało tylko wspomnienie. Teraz wszystko w rękach żyrii. Imho powinna otrzymać dziką kartę do drugiego etapu czy coś w tym sensie.
ps. Marcin, znów widziałem Twoją opinię wśród wyróżnionych w TV :)
pps. strona www konkursu chyba nie wytrzymuje napięcia - Internal server error.
Lista wszystkich uczestników zakwalifikowanych do II etapu:
1. Pani Soo Jung Ann (Korea Południowa)
2. Pani Miyako Arishima (Japonia)
3. Pan Łukasz Piotr Byrdy (Polska)
4. Pani Michelle Candotti (Włochy)
5. Pan Luigi Carroccia (Włochy)
6. Pani Galina Chistiakova (Rosja)
7. Pan Seong-Jin Cho (Korea Południowa)
8. Pani Ivett Gyӧngyӧsi (Węgry)
9. Pan Chi Ho Han (Korea Południowa)
10. Pan Olof Hansen (Francja)
11. Pan Zhi Chao Julian Jia (Chiny)
12. Pan Aljoša Jurinić (Chorwacja)
13. Pani Su Yeon Kim (Korea Południowa)
14. Pani Dinara Klinton (Ukraina)
15. Pani Aimi Kobayashi (Japonia)
16. Pan Qi Kong (Chiny)
17. Pan Marek Kozák (Czechy)
18. Pan Łukasz Krupiński (Polska)
19. Pan Krzysztof Książek (Polska)
20. Pani Rachel Naomi Kudo (Stany Zjednoczone)
21. Pani Kate Liu (Stany Zjednoczone)
22. Pan Eric Lu (Stany Zjednoczone)
23. Pan Łukasz Mikołajczyk (Polska)
24. Pani Alexia Mouza (Grecja)
25. Pani Mayaka Nakagawa (Japonia)
26. Pan Szymon Nehring (Polska)
27. Pan Piotr Nowak (Polska)
28. Pani Arisa Onoda (Japonia)
29. Pan Georgijs Osokins (Łotwa)
30. Pan Jinhyung Park (Korea Południowa)
31. Pan Charles Richard-Hamelin (Kanada)
32. Pan Dmitry Shishkin (Rosja)
33. Pani Rina Sudo (Japonia)
34. Pan Michał Szymanowski (Polska)
35. Pan Arseny Tarasevich-Nikolaev (Rosja)
36. Pan Alexei Tartakovsky (Stany Zjednoczone)
37. Pan Alexander Ullman (Wielka Brytania)
38. Pan Chao Wang (Chiny)
39. Pan Andrzej Wierciński (Polska)
40. Pan Zi Xu (Chiny)
41. Pan Yike (Tony) Yang (Kanada)
42. Pan Cheng Zhang (Chiny)
43. Pani Annie Zhou (Kanada)
-
ps. Marcin, znów widziałem Twoją opinię wśród wyróżnionych w TV :)
pps. strona www konkursu chyba nie wytrzymuje napięcia - Internal server error.
[/quote]
ta ?
którą ?
chyba tylko napisałem że podoba mi się Japonka
pokazali znowu ?
-
Tak, gratuluję :)
Z 10 osób w II etapie spokojnie już można teraz skreślić, ale dajmy im szansę, niech się wykażą :) Tylko jak tu wytrzymać do piątku do 10:00, pani premier, no jak? :)
-
ja to napisałem zanim zaczęła grać
cieszę się że Lotysdz przeszedł
ciekawe co pokaże dalej
i moja ulubiona Japonka Kobayashi
na androidy sa fajne aplikacje
jedna to wszystkie utwory Ch numery, op, nuty i muza
fajna rzecz od piatku bede siedzial z nutami ;)
-
Chistiakova = wow :) Pierwsza 3-ka do odstrzału.
-
Ponoć susza, a Węgierki obrodziły nam tej jesieni. Tylko czy zna przysłowie o Polaku i Węgierce?
-
Oj tak tak, warto było wysłuchać występu węgierki dla obrazu 8] Pod tym względem ścisły finał, nagroda murowana. Pod innym już niekoniecznie.
Z porannej sesji oprócz Czistiakowej trzeba zapamiętać nazwisko koreańczyka Song Jin Cho'a, który bezczelny zagrał sonatę w bemolu :) Bo mógł :)
A w sesji popołudniowej nastawiam się głównie na Juliana i Jurinicia. No i gouldowski olofhansen jako ciekawostkę :)
-
To jako odtrutka po tych technicznych doskonałościach ze śladami muzyki.
-
No i jak, panie i panowie? Jurinić niestety dał ciała, coś tam nawet przyfałszował o ile dobrze usłyszałem, tak mi się wydawało. Ręki jednak sobie za to nie dałbym uciąć, bo może mi się jeszcze przydać. Sorki, ale te całe brylanty, polonejzy i walce, niezbyt mi leżą, stąd ich nie znam za dobrze. Jeszcze z 3-5 razy się powtórzą i bede ekspertę :)
Julian to krul. Nie wiem jeszcze czego, wyjdzie na dalszych etapach, ale co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Nawet jeżeli program mu nie leżał to jak dla mnie jest w finałowej dyszce.
Po dzisiejszym dniu widzę w moim III etapie 3 osoby + 1 na liście rezerwowych.
Czistiakowa
Cho
Julian
Rezerwa:
Jurinic
ps. tak się zdenerwowałem Jurinicem, że ostatniej laski nie słuchałem już, bo musiałem z tych nerw wyjść na chłodne powietrze i się uspokoić... :/
-
moja ulubiona Japonka, nie pomyliłem się, jest tutaj wszystko co trzeba w muzyce Chopina
-
Mhm, Kobayashi lśni jak diament na tle Dajnary Klinton i King Konga. Dajnara jakaś dziś rozkojarzona i czekałem tylko, aż się potknie i się posypie. No i się posypała.
A pan Dybowski zgodził się z Twoim komentarzem o Ohlssonie, brawo Ty :)
-
nie, to nie byl moj komentarz, jakis inny Marcin
-
Generalnie wkurza mnie, że ludzie na Konkursie usilnie "robią interpretację" zamiast przekazać coś sluchaczowi(om).
Dzisiaj np. znakomicie opowiadał Czech Kozak (cóż, nazwisko zobowiązuje), a we wtorek byłem na żywo rano i wyraźnie in plus Charles-Hamelin. Bardzo płynna narracja, a nie tylko gra. Nie kombinował, bo to w końcu prosta muzyka. Piękna, ale prosta.
-
Różnica pomiędzy Polakami wyraźnie słyszalna, ale i tak nie były to występy na miarę finału. Kierowany patriotyzmem do III etapu nominowałbym Książka. Jeżeli polska część żyrii dobrze ustawi głosowanie to może uda się przepchnąć też Krupińskiego. Dziwna ta poranna sesja, słaba koncentracja, dużo przypadkowości, nie jestem usatysfakcjonowany.
III etap:
Czistiakowa
Cho
Julian
Kobayashi
Książek
Rezerwa:
Jurinic
Klinton
Krupiński
-
Rachel Naomi Kudo była jak Bruce Lee z uśmiechem rozwalający 15 przeciwników w 2 minuty :) Kate Liu oczarowała wszystkich, finał. Eric Lu - laureat, chcę płyty.
Max, słuchałeś? Nadal "tak mi się owa solowa szopenistyka ślizga po powierzchni mojej wrażliwości"? :)
III etap:
Czistiakowa
Cho
Julian
Kobayashi
Książek
Liu
Lu
Rezerwa:
Jurinic
Klinton
Krupiński
Kudo
-
Kudo często nerwowo i hałaśliwie. Lu byłby co najmniej bardzo dobry, gdyby nokturnu nie zagrał jak w zadymionej knajpie w kącie sali (i z kapeluszem na głowie). Wystarczy porównać z Hamelinem z wtorku. Sprzed przerwy zdecydowanie Liu.
-
pierdolicie jak połamani
-
Największe rozczarowanie dziś to Onoda, która z jaskółki w I etapie zmieniła postać na pingwina (?) :/ Bardzo za to spodobał mi się ton Nowaka, bardzo duża zmiana w porównaniu do I etapu. Nehring, może przyćmiła go odmiana Nowaka, ale jeżeli zostaną wolne miejsca to jak najbardziej wchodzi z listy rezerwowej. Litwin Osokins, taka ciekawostka, przechodzi na tej samej zasadzie jak Olofsen do drugiego etapu. Zapomniałem wczoraj napisać o Aleksis Muzie - występ moim zdaniem ją skreślający.
III etap:
Czistiakowa
Cho
Julian
Kobayashi
Książek
Liu
Lu
Nakagawa
Nowak
Park
Rezerwa:
Jurinic
Klinton
Krupiński
Kudo
Nehring
Osokins
Idę słuchać dalej :)
-
ruskij nieżle zagrał, ta Japonka co teraz gra jakoś bez wyrazu, szkolnie
już wiem dlaczego ta Pani wszystkich dotyka jak wchodzą i wychodzą, podobno zginęło kilka portfeli, nikt nie wie dlaczego, kleptomani są wszędzie
-
Sudo nie potrafi zagrać głośniej, z siłą. Zwłaszcza po Szyszkinie słychać jej brak skali dynamiki. To co lekkie, średnie, w miarę fajnie wychodzi, ale wyraźnie też słychać jej ograniczenia i to jak próbuje nadrabiać innymi rzeczami, które akurat nie za bardzo pasują. Aż odechciało mi się jej słuchać i se tu klepię :)))
Poza tym brawo Francja, brawo Rosja! :)
-
A nie macie wrażenia, że Szyszkin strasznie tłukł się w basie? Walił jak drewno na Syberii. Hamelin idealnie wyważył brzmienie.
-
W tym samym fragmencie "tętend koni" u Szyszkina miałem 5W na wzmaku, a u Sudo trochę ponad 1W. Cóż dodać więcej? :)
-
Niestety, ale zawiedli moje oczekiwania, podobnie jak większość faworytów I etapu. Szymanowski zbytnim dystansem, Arsen Wnuk zbytnią przesadą emocjonalną. Z tym, że o ile po Szymanowskim pomyślałem "skończył", to po Wnuku pomyślałem "szkoda, że już skończył". Myślę, że III etap będzie odpowiedni dla Wnuka. Jutro ostatnia 10-tka i żarty też się skończą.
III etap:
Czistiakowa
Cho
Julian
Kobayashi
Książek
Liu
Lu
Nakagawa
Nowak
Park
R-Hamelin
Szyszkin
T-Nikołajew
Rezerwa:
Jurinic
Klinton
Krupiński
Kudo
Nehring
Osokins
Szymanowski
-
nuda
Pani
bo wszyscy grają te same utwory
przegrane
oni są przegrani bo za dużo grają tych samych kawałków
tyle jest pięknych Chopina a wogóle tu ich nie słychać
-
Panie, ja dwa razy to ani razu tego samego kawałka nie słyszałem! :)
Wszyscy dziś fałszują, ale Wierciński przebił wszystkich razem wziętych. Do tego jeszcze w walcu tak głośno tupał kopytem, że zagłuszył własną grę - on jest głuchy? Ja temu panu już dziękuję, to nie tylko nie jest international level, to nie jest nawet krajowy top. Za to kolejne z wielkich muzycznych nazwisk, Ullman, nie zawiódł. Chińczycy też zagrali bardczo dobrze, klasa. Wieczór będzie już czysto azjatycki, multikulti :)
III etap:
Czistiakowa
Cho
Julian
Kobayashi
Książek
Liu
Lu
Nakagawa
Nowak
Park
R-Hamelin
Szyszkin
T-Nikołajew
Ullman
Wang
Xu
Rezerwa:
Jurinic
Klinton
Krupiński
Kudo
Nehring
Osokins
Szymanowski
Tartakowski
Oglądaliście tę pianistkę po Juriniciu, dobrze zagrała? Właściwie żałuję, że nie widziałem jej jedynej z wszystkich w II etapie, ale zdrowie w tamtym momencie było ważniejsze ;) No co jest - dajecie swoich faworytów. Takie święto, tyle muzyki.... :)
-
wszystkich oglądamy, co tym myślisz
-
III etap:
Czistiakowa
Cho
Julian
Kobayashi
Książek
Liu
Lu
Nakagawa
Nowak
Park
R-Hamelin
Szyszkin
T-Nikołajew
Ullman
Wang
Xu
Yang
Zhang
Rezerwa:
Jurinic
Klinton
Krupiński
Kudo
Nehring
Osokins
Szymanowski
Tartakowski
Zhou
Ann
Miyako chciałbym dać do rezerw, ale chyba za dużo boków puściła...
Po drugim etapie wyraźnie widzę 7 ponadprzeciętnych fortepianistów.
-
wszystkich oglądamy, co tym myślisz
Mona Łajza fejsbuka daj faworytów lepiej zanim przyjdzie żyrii :)
Mówią i piszą ekspierdzi, że ten 16 letni Yang za młody na Szopina - a co, Szopin nigdy nie był młody? :)
-
Za to kolejne z wielkich muzycznych nazwisk, Ullman, nie zawiódł.
Imho Ullman grał sporo gorzej niż w I etapie.
Oglądaliście tę pianistkę po Juriniciu, dobrze zagrała? Właściwie żałuję, że nie widziałem jej jedynej z wszystkich w II etapie, ale zdrowie w tamtym momencie było ważniejsze ;)
Su Yeon Kim. Zagrała świetnie. Dla mnie jedna z pewnych kandydatek do finału.
-
Być może, ale lepiej od wcześniejszego Tartakowskiego ;) Zresztą poranne przesłuchania generalnie raczej negatywnie odbijają się na muzyce.
Ciekawi mnie jak żyrii podchodzi do sprawy nutek imigrantów lub uchodźców. Czy jest równie ksenofobiczne jak część społeczeństwa czy może pewną ilość dopuszcza, ale bez zbytniej przesady ilościowej? No, ale lepiej pytać polskich żyrii dlaczego mamy tak wspaniałą ekipę reprezentantów, bo mamy tak wspaniałych pedagogów :)
Hmm, no to niezłą wpadkę zaliczyłem z Su Yeon Kim :/ Idę poszukać jej występu w sieci. Lepiej późno niż wcale...
-
List of the participants of the third round:
Mr Luigi Carroccia (Italy)
Ms Galina Chistiakova (Russia)
Mr Seong-Jin Cho (South Korea)
Mr Chi Ho Han (South Korea)
Mr Aljoša Jurinić (Croatia)
Ms Su Yeon Kim (South Korea)
Ms Dinara Klinton (Ukraine)
Ms Aimi Kobayashi (Japan)
Mr Marek Kozák (Czech Republic)
Mr Łukasz Krupiński (Poland)
Mr Krzysztof Książek (Poland)
Ms Kate Liu (United States)
Mr Eric Lu (United States)
Mr Szymon Nehring (Poland)
Mr Georgijs Osokins (Latvia)
Mr Charles Richard-Hamelin (Canada)
Mr Dmitry Shishkin (Russia)
Mr Alexei Tartakovsky (United States)
Mr Zi Xu (China)
Mr Yike (Tony) Yang (Canada)
Estończyk gra dalej :)))
-
Mona Lisa Fortepianu - to był mój komentarz,
e-kspert zle przeczytał, nazwisko od niższego komentarza
szkoda, by bym się zapisał w historii
jako człowiek który pisze najlepsze komentarze
Mona Lisa nie przeszła, a szkoda z taką urodą szybko by zrobiła kariere
-
I co sądzisz, Marcin? Na moje ucho to między obozami żyrii albo jakieś szwindle albo handle szły, nazwisko za nazwisko, bach, bach, bach. W sumie tylko Włocha Luigiego nie trafiłem, ale mimo wszystko jakieś jaja, że załapała się większość z ławki rezerwowej, a odpadł np. Julian kosztem Kozaka. No kurna ej bez przesady, bo ze śmiechu pięknę :)))
Może też rzeczywiście na sali brzmi to inaczej, ale dlaczego w takim razie dają w tv sygnał audio z mica 2m od fortepianu?
A tak w ogóle to zły jestem na Ciebie, że nie podałeś faworytów :/ Masz przechlapane, chłopie.
-
szkoła Bydgowska rządzi, Popowa Zydroń narobiła geszeftów
za dużo Azjatów wyrzucili
jak na mój gust
Polacy ok ale nikt tam nie zagrał wybitnie
co do faworytów to już mówiłem, że jest Kobayashi,
jedyna która przeszła, a drugi to Fantomas z Łotwy
bo nie gra pod jury
po nich 2 amerykanów ( azjatów ) Kate Lu i ten drugi
oni też przeszli
ja tam się na muzyce nie znam
-
Jak tak się patrzę na tę 20-stkę to może specjalnie tak zrobili, że dali 10 dobrych i 10 wyraźnie słabszych, aby łatwo było wybrać finałową ekipę, zero dylematów? :) Przypadek? Nie sądzę :) No, ale dajmy tym słabszym szansę, niech się wykażą, a nuż widelec w bżuhu...
Po drugim etapie stawiam na 4-kę: Liu, Lu, R-Hamelin, Yang.
-
W sumie tylko Włocha Luigiego nie trafiłem, .
Na 43 osoby tylko 15 nie umieściłeś wśród swoich kandydatów, a i tak 3 brakło
Mistrzu!
-
Dong mi pomógł, więc z 43 pianistów wskazałem bezbłędnie 18 osób, które znalazły się wśród 20 uczestników III etapu :) Fatalny wynik, katastrofa, ruina... :) Trzeba było słuchać wczoraj wypowiedzi pani prof. Popowej-Zydroń, przewodniczącej jury XVII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina, na temat "zabawowości" Chopina, a właściwie głębokiego niezrozumienia jego muzyki, miszczu :)
-
Dong mi pomógł, więc z 43 pianistów wskazałem bezbłędnie 18 osób, które znalazły się wśród 20 uczestników III etapu
He he he ...
Nie kopaczuj - wskazałeś nie 18 a 28 osób :D
W dodatku błędnie, bo nie 1 i nie 2, a 3 osób w ogóle na tej "short-liście" :-) nie było
może dlatego, że mentalnie jesteś w okolicach 1917 r.?
p.s. jakbyś zrobił short-listę 43 osób, to miałbyś większe szanse
-
Trzeba było wkleic swoją listę smerfie mondralo to byśmy się dopiero pośmiali :)
Sądzę, ze profesjonalna, a zatem rzetelna i sprawiedliwa ocena wykonawców może być dokonana tylko przez osoby, które znają każdą nutę utworów, tzn przez osoby, które nie tylko znają utwory Chopina, ale je grają bądź grały publicznie. Wiedzą zatem co można jeszcze ladniej zagrać i w jakich momentach można utwór zupełnie ,,położyć". Oczywiście ma to związek z środkami technicznymi, o których muzycy doskonale zdaję sobie sprawę. Dlatego Ty, który nie wiesz nawet jak poprawnie trzymać cymbałki, powinieneś okazać w dyskusji trochę szacunku dla zdolniejszych od Ciebie.
-
4m, mnie tam serio nie przeszkadza, że sobie robisz zabawę
(szkoda, że często kosztem innych użytkowników, również w wątkach merytorycznych, psując zabawę właśnie im - ale co zrobić? przyzwyczaiłem się już do takiej mentalności rodem z 1917 r. na AS)
I od razu ci oświadczam - choć nie muszę się podkładać- że ja również nie trafiłem kilku nazwisk. Każdy ma własne upodobania i kryteria, a nikt z nas tutaj nie jest profesorem od szopenologii stosowanej. Zresztą pewnie również profesory w studio TV są zdziwione niektórymi wyborami jury. Normalka.
I nie odzywałbym się ani słowem (bo jak już nadmieniłem wyżej - wątek przestał mnie bawić po twoich subtelnych szyderstwach), ale rozbawiło mnie po prostu, kiedy nadzwyczaj skromnie oznajmiłeś wszem i wobec, że pomyliłeś się tylko o 1 osobę :D
I jeszcze te twoje polityczne wrzutki o ksenofobii - nie wytrzymałeś znowu, co?:D
Uprzejmie donoszę, że obecnie 48% Niemców cierpi na tę "ksenofobię" - i rośnie ... ;-)
(przy 36% wyrażających zdanie przeciwne)
-
I to by było na tyle - znikam i życzę miłej zabawy. Szczerze i bez podtekstów.
-
rozbawiło mnie po prostu, kiedy nadzwyczaj skromnie oznajmiłeś wszem i wobec, że pomyliłeś się tylko o 1 osobę :D
Dokładnie tak uważam, magus, o 1 osobę Włocha i swoje zdanie podtrzymuję, bo Kozaka w III etapie uważam (i nie tylko ja zresztą) za pomyłkę żyrii. Nie mogę brać przecież wszystkich wczorajszych pomyłek na siebie, bez przesady :) Tak patrzę właśnie na program III etapu "kto co" i widzę znów ballady, znów etiudy, znów scherza, znów nokturn, znów barykarola... W preludia pójdą: Carrocia, Cho, Han, Lu, Xu, a pozostali uderzą w sonaty. Będzie się działo! Już masuję uszka i szare komóry :)
ps. zabawne, że nikt już nie chce grać walca (litwin to wyjątek potwierdzający regułę) :)
-
rozbawiło mnie po prostu, kiedy nadzwyczaj skromnie oznajmiłeś wszem i wobec, że pomyliłeś się tylko o 1 osobę :D
Dokładnie tak uważam, magus, o 1 osobę Włocha i swoje zdanie podtrzymuję
:D :D :D
III etap:
Czistiakowa
Cho
Julian
Kobayashi
Książek
Liu
Lu
Nakagawa
Nowak
Park
R-Hamelin
Szyszkin
T-Nikołajew
Ullman
Wang
Xu
Yang
Zhang
Rezerwa:
Jurinic
Klinton
Krupiński
Kudo
Nehring
Osokins
Szymanowski
Tartakowski
Zhou
Ann
z twojej 18-osobowej listy pewniaków nie załapało się 6 - 33%
List of the participants of the third round:
Mr Luigi Carroccia (Italy)
Ms Galina Chistiakova (Russia)
Mr Seong-Jin Cho (South Korea)
[Mr Chi Ho Han (South Korea)
Mr Aljoša Jurinić (Croatia)
Ms Su Yeon Kim (South Korea)
Ms Dinara Klinton (Ukraine)
Ms Aimi Kobayashi (Japan)
Mr Marek Kozák (Czech Republic)
Mr Łukasz Krupiński (Poland)
Mr Krzysztof Książek (Poland)
Ms Kate Liu (United States)
Mr Eric Lu (United States)
Mr Szymon Nehring (Poland)
Mr Georgijs Osokins (Latvia)
Mr Charles Richard-Hamelin (Canada)
Mr Dmitry Shishkin (Russia)
Mr Alexei Tartakovsky (United States)
Mr Zi Xu (China)
Mr Yike (Tony) Yang (Canada)
przeszły 3 osoby, którym nie dawałeś żadnych szans - 20% (z 15 osób, które odwaliłeś zdecydowanie)
jak cię złapią za rękę, to krzycz, że to nie twoja ręka
-
p.s. żeby nie było
nie twierdzę, że to jakieś tragiczne statystyki - jak mówiłem, każdy ma swoje kryteria i gust
ale publicznie stwierdzić, że pomyliłeś się o 1 osobę (2,5%), choć kilka wpisów wyżej wszystko jest podane czarno na białym? :D :D
szczyt megalomanii
tak naprawdę zaskoczyłeś mnie tylko Nowakiem, który mi się bardzo podobał w I etapie
ale w II etapie on sobie ewidentnie nie poradził z wolnymi tempami - rozłaziło mu się wszystko, nie szło wręcz tego słuchać
byłem bardzo rozczarowany, ale to był chyba jedyny Polak, co do którego miałem pewność, że nie przejdzie, choć w I etapie trochę na niego liczyłem
(granie wolnych kawałków jest dużo trudniejsze niż szybkich - i nie chodzi o technikę, bo tę zawsze można poprawić)
-
Przecież południowokoreańczyków wypisałem egzekwo, Jin Cho i Chi Ho, a Dong podpowiedział Su Kim, więc nie zmienia to faktu, że wskazałem 18 uczestników wśród 20 w III etapie. Ty chyba celowo udajesz, że nie rozumiesz, bo mimo wszystko sądzę, że ja lepiej od Ciebie wiem, gdzie ja się pomyliłem, a gdzie ktoś inny :)
-
Przecież południowokoreańczyków wypisałem egzekwo, Jin Cho i Chi Ho, a Dong podpowiedział Su Kim, więc nie zmienia to faktu, że wskazałem 18 uczestników wśród 20 w III etapie. Ty chyba celowo udajesz, że nie rozumiesz, bo mimo wszystko sądzę, że ja lepiej od Ciebie wiem, gdzie ja się pomyliłem, a gdzie ktoś inny :)
Więc jednak 2 a nie 1? :D :D
Co ty kręcisz? Na twojej liście nie ma Chi Ho Hana
Kogo ty próbujesz przekonać - mnie czy siebie?
-
Jak nie ma?! Są obydwaj - Jin Cho i Chi Ho :) Przecież nie będę dwa razy pisać tego samego, taka redundancja jest niewskazana ze względów ekonomicznych.
-
szkoda prądu na takich krętaczy jak ty
-
mieliśmy stawiać jak na ruletke
ok
Stawiam, że do Finału przejdzie
:
Eric Lu
Kate Liu
Aymi Kobayashi
Dimitrij Shiskin
Książek
XI XU
Galina Chistiakowa
Krystof Książek
Lukasz Krupiński
Chi Ho Han
-
szkoda prądu na takich krętaczy jak ty
Magus wznieś się na wyżyny i pokaż niewzruszoną twarz jak np Japończyk
Japończyk obrażony i zmieszany z błotem nie zareaguje bo zna swoją wartość
szkoda tej Mona Lisy
z taką urodą miałaby szansę na karierę
chyba bardzo przeżywała i była stremowana
-
jak dla mnie, to 4m może się zapierać, że ostatnie wybory wygrał Komorowski - jak mu to sprawia przyjemność, to czemu nie? ;-)
A swoją drogą, mnie tu nikt nie zmieszał z błotem ;-)
I zresztą, ja też nie miałem takiego zamiaru
Generalnie lubię pogadać czasem z ludźmi, otwarcie i szczerze, i nie rusza mnie, że ktoś próbuje to potem wykorzystać, żeby poczuć się lepiej
Tylko takie podejście, nie przez przypadek, ma potem często zabawny ciąg dalszy - jak powyżej ;-)
Dobra, żeby nie było - i na zakończenie swojej bytności w tym wątku - osobiście wśród 5-tki laureatów widzę Lu, Liu i Hamelina (pewnie nie ja jeden). I nie zdziwię się, jak wygra Hamelin, choć ja osobiście preferuję dwójkę Chińczyko-Amerykanów.
Cały czas sympatyzuję z Krupińskim, choć nie sądzę, żeby wszedł do 10-tki. Ale może się rozkręci.
Książek już bardziej, ale też mam wątpliwości (osobiście wolę słuchać Krupińskiego)
Poza tym, pewnie Tartakowski, pewnie ktoś z (prawdziwych) Rosjan, a co do reszty ... chgw ...
-
to ilu przechodzi do finału
zresztą to jest trochę jak wróżenie z fusów
bo każdy może mieć inny dzień
chociaż w finale zliczają punkty z wszystich etapów
i dobre wykonania na początku też się liczą w końcowym podliczaniu
Jeśli mam stawiać na finał
to
1. Kate Liu
2. Aimy Kobayashi
3. Eric Lu
-
na każdym etapie liczba uczestników zmniejsza się o połowę (chyba tylko do II etapu może przejść kilka sztuk więcej, jeśli jury uzna za stosowne - odpadnięcie po I etapie być może utrudnia dalszą karierę ...?)
w finale jest 10 osób, spośród których wybiera się laureatów - I, II i III nagroda plus coś tam jeszcze chyba (nagroda za mazurki, za sonatę, etc.) ...
-
Artykuł XII regulaminu jury:
Do II etapu Jury dopuści w zasadzie nie więcej niż 40, a do III etapu w zasadzie nie więcej niż 20 uczestników Konkursu.
Do finału Jury dopuści nie więcej niż 10 uczestników.
Nagród głównych jest 6 (artykuł XV regulaminu konkursu), ale Jury może zmienić ich liczbę i układ, jednak bez zmiany wysokości oraz bez przekroczenia ogólnej puli (więc możliwości są ograniczone).
Do tego dochodzą 4 nagrody specjalne, za wykonanie odpowiednio: poloneza, mazurków, koncertu, sonaty.
-
Panowie
proszę wybrać III miejsca
dla tego kto trafii niespodzianka
podobno można głosować internetowo na swojego ulubieńca
wiecie gdzie pacany ?
-
szkoda prądu na takich krętaczy jak ty
Jeżeli Ci naprawdę szkoda prądu to przestań umieszczać swoje denne riposty na moje wpisy, kretynie :)))
Dzisiejszy dzień potwierdza tylko, że żarty się skończyły, a różnicę poziomów słychać oraz widać jak na dłoni.
Czistiakowa - chora, osłabiona, wymęczona konkursem, co dobrze było słychać i pasowało do sonaty. Pierwszy etap średnio, w drugim błysnęła, w 3 poza sonatą średnio.
Jin CHo - od pierwszego etapu do trzeciego - 3 x tak :)
Chi Ho - dobrze, ale...
Jurinic - pierwszy etap na tak, drugi zawalił, trzeci zawalił kompletnie - ułożył sobie program, którego nie był w stanie zagrać :)
Su Kim - nie widziałem jej w drugim, bo nie zdzierżyłem i wyszedłem po grającym bezpośrednio Jurinicu. Tutaj dzieliła ich przerwa, jednak wrażenie pozostawiła słabe. Liczne fałsze moim zdaniem ją skreślają.
Dajnara Klinton - było tragicznie, ale nie było tragicznie :) Zrobiła w świetnym stylu to na czym Jurinic kompletnie się wyłożył - zagrała etiudy po sonacie i zagrała je naprawdę porywająco. Początek miała kiepski, ale im dalej tym było lepiej.
Ajmi Kobayashi - od pierwszego etapu do trzeciego - 3 x tak <3<3<3
Finał:
Cho
Kobayashi
Rezerwa:
Ho
Klinton
Pozdrowienia dla pana trolla z widowni, który po fatalnym występie Jurinicia (i nie tylko) głośno krzycząc brawo! brawo! tak zagrzał publiczność, że skończyło się na gorącej i głośnej owacji, o której mógł sobie jedynie pomarzyć nieporównywalnie lepszy Cho! :DDD
Pozdrowienia również dla publiczności tworzącej niepowtarzalny klimat marsza pogrzebowego - gruźlicy wszystkich krajów łączmy się! :)
-
szkoda prądu na takich krętaczy jak ty
Jeżeli Ci naprawdę szkoda prądu to przestań umieszczać swoje denne riposty na moje wpisy, kretynie :)))
4m, wyluzuj
wytrzymaj jeszcze te kilka dni - do wyborów :D
-
nie pozwólcie żeby garstka krętaczy PO lityków psuła Wam dobry humor
niedługo umrzecie i po co to wam
ciekawe za kim był Chopin
sądząć bo temperamencie, z tego co czytałem o nim
to raczej Narodowiec
podejrzewam na Cookiesa by głosował :)
-
Kozak strasznie fałszował, raz nawet nie trafił do końca w klawiaturę, a bardziej w przednią listwę :) No i szybkim krokiem poszedł z tym marszem. A Krupiński może tak nie fałszował, choć też kilka pomyłek zaliczył, ale to co zagrał to był już trucht, a później nawet galop pogrzebowy, przebił Kozaka! Tragifarsa. W studio eksperci oczywiście wniebowzięci :DDD
-
A znacie utwór ''Fortepian'' doktora Zaciera???
-
A znacie utwór ''Fortepian'' doktora Zaciera???
nie a Ty ?
-
No ba! Klasyka :)
Będzie krótko - kto przegapił Eryka i Nehringa ten przegrał życie!
Finał:
Cho
Kobayashi
Liu
Lu - dla mnie wygrał.
Nehring
Rezerwa:
Ho
Klinton
Książek
Osokins
Estończyka powinni właściwie wywalić na tej samej zasadzie co T-Nikołajewa.
-
Chodzi Ci zapewne o Łotysza.
-
Magus pisał, że to nie Litwin tylko Estończyk. A z magusem lepiej nie zadzierać dyskusji, uwierz mi :)
Osokins zagrał świetnie, co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości, ale takiego wnusia depczącego relikwie narodowe żaden dziaduś i babcia z żyrii nie chciałby mieć. Tak samo jak wnusię Juliana. Konkurs na wnusia wygrywa Szymonek i dlatego zagra w finale :)
-
4m, nie bądź taki pamiętliwy - grzechy młodości
bo jakżesz śmiałbym dyskutować z fachowcem, który na 20 nazwisk myli się tylko o 1?
(teraz, w przypadku finału, przy 10 nazwiskach do wytypowania, co najwyżej możesz się walnąć o 1 rękę - w dodatku lewą ...)
p.s. a już twoich błyskotliwych uwag, że w marszu pogrzebowym ciężko doszukać się wesołych nutek, nie wspomnę ...
-
Wracając jeszcze do Białorusina - ja bym go do finału dał. Wydaje mi się, że zagrał tak, a nie inaczej, bo wiedział, że to jego ostatni występ solo i może sobie na to pozwolić. Natomiast ciekawe są pytania czy liczna orkiestra weźmie go na smycz czy może on będzie potrafił przekazać swoją wizję orkiestrze, czy potrafi grać zespołowo czy jest narcyzem zapatrzonym w siebie i niezdolnym do współpracy z innymi muzykami. A więc - do finału go, dać mu szansę, niech się wykaże!
Imho słabo zagrał Szyszkin, wirtuożerka zjadła muzykę, i biorąc pod uwagę różne sympatie szanownego żyrii (finał bez reprezentanta związku radzieckiego finałem straconym) na listę rezerwową wraca Halinka :)
Finał:
Cho
Kobayashi
Liu
Lu - dla mnie wygrał.
Nehring
Osokins
R-Hamelin
Xu
Rezerwa:
Czistiakowa
Ho
Klinton
Książek
-
p.s. a już twoich błyskotliwych uwag, że w marszu pogrzebowym ciężko doszukać się wesołych nutek, nie wspomnę ...
[/quote]
zaiste wiedza tego który to napisał imponuje mi jakoby przypomina pijanego Napoleona który pomylił się i napadł nie ten kraj, który zamierzał
-
Moje typy jak zabawa to zabawa
Zi Xu
Kate Liu
Galina Chistiakova
Luigi Carroccia
Georgijs Osokins
Aimi Kobayashi
Eric Lu
Krzysztof Książek
Szymon Nehring
Dinara Klinton
Charles Richard-Hamelin
-
Cho
Kobayashi
Książek
Liu
Lu
Nehring
Osokins
R-Hamelin
Xu
Yang
Dopuszczam wymianę przez żyrii Łotysza na kogoś z Rosji, raczej Chistiakovą niż Shishkhina, ale proszę pamiętać, że wskazałem jurom wyraźnie kogo sobie życzę :)
Luigi w finale nie zagra, jeżeli poszło mu ścięgno.
-
proszę także o złożenie typowania samego podium
to będzie ciekawsze
czyli
I, II , III
ja już wcześniej podałem
-
1. Seong-Jin Cho (Korea Południowa)
2. Aljoša Jurinić (Chorwacja)
3. Aimi Kobayashi (Japonia)
4. Kate Liu (Stany Zjednoczone)
5. Eric Lu (Stany Zjednoczone)
6. Szymon Nehring (Polska)
7. Georgijs Osokins (Łotwa)
8. Charles Richard-Hamelin (Kanada)
9. Dmitry Shishkin (Rosja)
10. Yike (Tony) Yang (Kanada)
:)
-
mieliśmy stawiać jak na ruletke
ok
Stawiam, że do Finału przejdzie
:
Eric Lu
Kate Liu
Aymi Kobayashi
Dimitrij Shiskin
Książek
XI XU
Galina Chistiakowa
Krystof Książek
Lukasz Krupiński
Chi Ho Han
troche mi sie pomylilem, dalem 2 x tego samego
a tu wyniki
czyli troche się pomylilem ale nie duzo
1. Seong-Jin Cho (Korea Południowa)
2. Aljoša Jurinić (Chorwacja)
3. Aimi Kobayashi (Japonia)
4. Kate Liu (Stany Zjednoczone)
5. Eric Lu (Stany Zjednoczone)
6. Szymon Nehring (Polska)
7. Georgijs Osokins (Łotwa)
8. Charles Richard-Hamelin (Kanada)
9. Dmitry Shishkin (Rosja)
10. Yike (Tony) Yang (Kanada)
-
Niezły żart z tym Chorwatem, ale się uśmiałem, hehe hehe :) Oj, wpadł wnusio w oko, wygryzł Książka.
Tym razem typowałem bezbłędnie :]
-
Niezły żart z tym Chorwatem, ale się uśmiałem, hehe hehe :) Oj, wpadł wnusio w oko, wygryzł Książka.
nie widziałem, że jest jakiś chorwat nawet
-
faktycznie
patrzaj czasem głupi to ma szczęście :)
ja za to wytypowałem
najlepszą 3
i zobaczysz że tak będzie
-
Nagród głównych jest 6, więc w totolotek gramy - 6 z 10.
Ja podam chyba dwie 6-tki, jedną swoją, drugą żyrii :)
-
To jak teraz wybieramy faworyta z tych którzy dostali się do finału?
Czy z tych którzy zostali nam z wcześniejszego głosowania?
Myślę że typowanie od początku zwycięzcy mija się z celem??? konkurs polega na obserwacji a takie typowanie zwycięzcy od razu to lotto się nazywa, nie ma nic wspólnego z konkursem.
Myślę że typowanie faworyta powinno być jednoznaczne, nie kierował bym się tylko tym co mówią znawcy trzeba słuchać i wybrać.
-
Myślę, że jak kto woli, tzn. gdy ktoś uzna, że jest gotowy podać 6-tkę laureatów finału to niech wpisuje :) Kolejność raczej dowolna, choć można też przypisać miejsca, ale z obowiązkowym wskazaniem _zwycięzcy konkursu_, ok?
Oprócz Szamielina wszyscy grają emola :) Dlatego dziś przesłuchałem 6 różnych emoli.
-
Kate Liu
Eric Lu
Kobayashi
jeśli tak nie będzie znaczy, że sędziowie drukowali zawody
-
.
-
ten sam obrazek umiescilem na FB konkurs chopinowski, byla troche dyskusja ;)
ja gralem chopina jako dziecko w wieku 9 lat
ale nie wypowiadam się bo od lat nie zajmuje sie Chopinem
ale mase innych Plebsów wie wszystko tak jak na temat samolotów we Smoleńsku ;)
kobayashi fajnie gra
podobają się mi się Japonki wizualnie dlatego na niego głosowalem
-
ja gralem chopina jako dziecko w wieku 9 lat
Ciekawe jakim człowiekiem byłeś w tym wieku (tzn. w tamtym?). Chciałbym cię poznać wówczas.
Co z dzisiejszych występów? Polak najlepszy. Zagrał normalnie. Niewiele gorzej Osokins (niewiele mniej normalnie). Przekombinował Lu.
-
Laureaci:
Liu
Osokins
Rezerwa:
Cho
Kobayashi
Lu
Nehring
Maestro i orkiestra rozdają karty, nie da się ukryć :/
-
4m. ty chyba typujesz lałreatuff, nie laureatów. Wszyscy jeszcze nie wystąpili.
-
Mnie to nie przeszkadza, to już ich problem, nie mój :)
-
No tak, w sumie nieobecni nie mają racji...
-
ja gralem chopina jako dziecko w wieku 9 lat
Ciekawe jakim człowiekiem byłeś w tym wieku (tzn. w tamtym?). Chciałbym cię poznać wówczas.
Co z dzisiejszych występów? Polak najlepszy. Zagrał normalnie. Niewiele gorzej Osokins (niewiele mniej normalnie). Przekombinował Lu.
Pamiętam kilka utworów z dzieciństwa i nie omieszkałem na nich nawet zarobić robiąc z tego komercję. Sytuacja życiowa mnie zmusiła.
Dlatego patrze trochę inaczej na tych pianistów, którzy będą się musieli zmagać z problemami finansowymi.
Ale studenci kupują muzykę klasyczną do uczenia. To jest niezly bizness.
Może w to wejdę i nagram porządnie kogoś tylko muszę poczwiczyć rok.
https://www.microsoft.com/en-us/store/music/album/classical-study-music/classical-study-music/8d6kgx07fh4w
kolega powiedział, że sprzedałem się jak prostytutka na ulicy i coś w tym jest
jak 9 latek grałem go lepiej niż teraz
ale teraz gram tylko swoje rzeczy
Chopina grają Ci co nie potrafią nic skomponować
-
Chopina grają Ci co nie potrafią nic skomponować
No to już wiem dlaczego Chopina gra Keith Jarrett :)))
-
Jarrett gra Chopina ?
a to dopiero, nie wiedziałem
masz jakieś nagranie ?
the best of magic piano " - album
powoli staje się hitem :)
moje problemy finansowe powoli się rozwiązują :)
mogę przejść na wcześniejsza emeryturę
-
Jarrett gra Chopina ?
a to dopiero, nie wiedziałem
masz jakieś nagranie ?
Grać, a nagrywać to dwie różne bajki.
W wywiadach o tym mówił niejednokrotnie.
-
a w to nie wątpie, że w domu gra
jaki pianista go nie grał
myślałem, że gdzieś wykonał albo nagrał
-
Moje osobiste preferencje:
I - Kate Liu
II - Dmitry Szyszkin, Eric Lu (w takiej kolejności - ale tylko jeśli chodzi o same koncerty)
III - Charles Richard-Hamelin
A bardzo się nie zdziwię, jak jury wrzuci Hamelina na II miejsce
(chyba że młody Kanadyjczyk jeszcze coś zamiesza, ale nie spodziewam się)
-
Kate Liu wygra cały konkurs
co Wy wiecie o Chopinie, kmiotki ;)
-
Moja 6-tka:
Laureaci:
Cho
Kobayashi
*Liu
*Lu
R-Hamelin
Yang
Rezerwa:
Jurinic
Nehring
Osokins
Shishkin
* zwycięzcy, bo tylko ich chciałbym jeszcze posłuchać :)
Może Estończyka wymieniłbym z Cho, ale nie chce mi się nad tym zastanawiać, bo to ostatnie miejsce z 6-tki.
A co do 6-tki żyrii... Hm.... Tu już nie będzie tak łatwo, trzeba zastosować zaawansowane algorytmy, chopin to duży biznes.
-
finał - Kate Liu, Szymon Nehring , Eric Lu,Charles Richard-Hamelin,, Aimi Kobayashi,Dmitry Szyszkin, ale Kate Liu wygra
-
Wrzuciłem nazwiska do programu, aby poznać 6-tkę żyrii. Komputer od 2 godzin liczy pełną parą...
-
jaja będą jak nie będzie pierwszej nagrody
a II dostaną Kate Liu i Hamelin albo Cho
-
Mnie pasuje, żeby nie było 3, a dwie 4-te.
Na kalkulatorze wyszło mi:
Laureaci:
1. Liu
2. R-Hamelin
3.
4. Cho
4. Lu
5. Kobayashi
5. Nehring
6.
A komputer nadal liczy...
-
1. Cho
2. R-Hamelin
3. Liu
4. Lu
5. Yang
6. Szyszkin
A komputer ciągle liczy.... :)
-
Krążą już różne teorie spiskowe (Polska :)), a oni dali po prostu nagrodę temu, który najmniej fałszował :DDD
Cho - 30 tys. + 3 tys. za poloneza = 33 tys.
R-Hamelin - 25 tys. + 10 tys. za sonatę = 35 tys.
Liu - 20 tys. + 5 tys. za mazury = 25 tys
Lu - 15 tys.
Yang - 10 tys.
Shishkin - 7 tys.
Podobno na 6-te miejsce obok Szyszkina wymaganą ilość punktów uzyskał jedynie Jurinic :>
-
Widziałem wczoraj Szyszkina i Yanga w Kulturze, choć przy drugiej emolce Yanga już mi się zaczęło nudzić ;-)
Jak można słuchać tego samego koncertu 10 razy pod rząd ? Tell mi guys.. ;-)
W koncercie laureatów chętnie rzucę okiem i uchem na Hamelina, on jako jeden z dwóch wybrał fmola.
No i bardzo było miło spotkać się z maestro Jackiem Kaspszykiem, którego wielokrotnie widywałem za pulpitem w starym NOSPRze. Orkiestra na plus !
-
dobrze, że nie wygrał polak bo wtedy zagraniczni przestali by przyjeżdzać
wygrał bezbłędny
pozniej zmienilem 3 na Cho, Liu,
na facebooku mozna bylo wygrac plyte za dobre obstawienie graczy
niestety jedno miejsce nie pasowalo
plyty Deutsche Gramofon mozna bylo wygrac
-
W koncercie laureatów chętnie rzucę okiem i uchem na Hamelina, on jako jeden z dwóch wybrał fmola.
Jako jedyny. :-) I chwała mu za to!
-
Chodzą ploty, że brak nagrody za koncert spowodowany jest brakiem bezstronności dyrygenta i orkiestry wobec konkursowiczów.
Komputer skończył liczyć i potwierdził wynik - laureatów również wytypowałem bezbłędnie, a komisja popełniła błąd wybierając Shishkhina zamiast Kobayashi. BRAWO JA! :))
-
Brawo Ja
Brawa Ja
cały czas Brawa tylko dla Ciebie
bo dobrze wytypowałeś
nie wiesz jak to jest czwiczyć przy fortepianie po 6 godzin
miec nad sobą Panią Pedagog, która Ci wmawia że jak będziesz czwiczył to będziesz kimś
każdy mówi że masz talent chetnie by kupił Twoją płytę ale na razie nie ma kasy bo wydal na
browary ale nie poddawaj się
i kończysz tak
http://www.deezer.com/album/11111718
a to mój album z własnymi kompozycjami w tym jedna dla F.Chopina https://play.spotify.com/artist/5PMGoGGH6b2s96qibmBgUI
-
Marcin,
im szybciej przestaniesz żyć przeszłością, im szybciej wyleczysz się z użalania nad niespełnionymi marzeniami, tym szybciej wrócisz do żywych i tym szybciej świat znowu nabierze dla ciebie uroku i radości
co się stało to se navrati
jest tylko tu i teraz, ale od ciebie zależy, czy to teraz będzie zalatywać zatęchłym trupem przeszłości czy pachnieć rześkim powiewem przyszłości
wybór należy do ciebie
-
masz rację
już nie zyję przeszłością
w sumie mogę spokojnie się utrzymać teraz z utworów które komponowałem przez te wszystkie lata
nie muszę pracować ale gdzieś jest żal że niwielu mnie doceniło
ale to chyba każdy kompozytor za życia ma ten problem
artystów nie ceni się za życia
tak było i będzie
mam za co żyć i mam plan spędzić stare lata w górach
a trzeba mieć jakiś plan w życiu
-
Marcin,
tu nie chodzi o to, czy masz z czego żyć, albo czy masz plany na przyszłość
chodzi o to, co ci siedzi w głowie i co stanowi dla ciebie pryzmat, przez który widzisz teraźniejszość
przejrzyj sobie ten wątek i zobacz, ile razy, praktycznie zupełnie bez powodu, rozpisywałeś się o swoim niespełnieniu
serio myślisz, że takie istotne jest, żeby ludzie cię podziwiali i prosili na każdym kroku o autograf?
a gdyby tak się nagle stało, za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, to na jak długo dałoby ci to owo wymarzone, a niespełnione szczęście?
miesiąc? rok? a potem ...?
wszystko byłoby dokładnie tak samo
znalazłbyś sobie inne powody, żeby się zadręczać i być nieszczęśliwym
monitoruj własną głowę i pędzące przez nią myśli
i ilekroć zdasz sobie sprawę, że się nad sobą użalasz, to po prostu podkreśl to sobie - w umyśle - na czerwono wężykiem
bez wyzywania samego siebie od głupków, bez deklaracji, że od dziś już koniec ...
po prostu miej tego świadomość - a samo odejdzie
w pewnym momencie - nawet nie zauważysz kiedy - na zawsze ...
-
niespełniony artysta czy pianista pisałem to pod kątem własnych doświadczeń
słuchając młodych ludzi, którzy myślą że przed nimi fajne i łatwe życie
a czas weryfikuje wszystko
pieniądze są ważne
nawet bardzo
trzeba żyć godnie, mieć na swoje marzenia
miałem cel żyć z muzyki i się udało
masz racje że trzeba żyć teraźniejszością
trochę mi żal tych pianistów którzy będą się zmagać przez całe życie z tymi problemami
piekarz zrobi dobry chleb przyjdzie klient da mu kasę i powie lubie kupować u Pana w piekarni robi Pan świetny chleb i jest git, artysta zostaje wyśmiany i pogardzony a dopiero jak umrze zaczynają go grać i wspominać
dlatego mam plany żeby przenieść się w góry nie myśleć o muzyce tylko np łazić po górach i jeździć na nartach
pójdziesz w góry, zmęczysz sie prawie dostaniesz zawału, wrócisz zmeczony, kupisz maślankę u Bacy i Oscypka, puścisz jakąś płytę i jesteś szcześliwy
Chopin nie był, czytałem jego biografie
-
z biografii dowiesz się tyle o Chopinie, co z werdyktu jury o jego muzyce
-
werdykt każdego dni mógłbyć inny
wybierali pianiści z poprzednich konkursów
wygrana nie oznacza zrobienia kariery
przegrana w 1 etapie bardzo utrudnia
więcej możesz przegrać niż zyskać
z mojej szkoły 90 % kolegów i koleżanek dało sobie spokój z muzyką i dobrze zrobili
z listów Chopina możesz się dowiedzieć trochę więcej
napewno lubił laski
jak każdy romantyk
-
monitoruj własną głowę i pędzące przez nią myśli
i ilekroć zdasz sobie sprawę, że się nad sobą użalasz, to po prostu podkreśl to sobie - w umyśle - na czerwono wężykiem
bez wyzywania samego siebie od głupków, bez deklaracji, że od dziś już koniec ...
po prostu miej tego świadomość - a samo odejdzie
w pewnym momencie - nawet nie zauważysz kiedy - na zawsze ...
Łatwo powiedzieć. Człowiek zdołowany uważa że jest z innej gliny ulepiony i nie zmieni tego myślenia o tak mimo że zgadza się co do swojej nieracjonalności.
Mieć plan w życiu, otóż to... Kierunek. Sama sympatia do muzyki jako zjawiska jest tak naprawdę gówno warta. Bez poczucia kierunku to wegetacja, nie życie.
-
nie wiesz jak to jest czwiczyć przy fortepianie po 6 godzin
miec nad sobą Panią Pedagog, która Ci wmawia że jak będziesz czwiczył to będziesz kimś
Imho lepiej grać 2-4h dziennie niż ćwiczyć po 8-10h, ale ja się tam nie znam ;)
każdy mówi że masz talent chetnie by kupił Twoją płytę ale na razie nie ma kasy bo wydal na
browary ale nie poddawaj się
i kończysz tak
http://www.deezer.com/album/11111718
a to mój album z własnymi kompozycjami w tym jedna dla F.Chopina https://play.spotify.com/artist/5PMGoGGH6b2s96qibmBgUI
Nieprawda, że każdy. Po tych 30-sek samplach nie chciałbym jej za darmo. Ale nie poddawaj się, ładnie grasz, masz talent ;)
ps. marcin, przeloguj się ;)
A dziś koncert laureatów - już grzeję sprzęt, już się cieszę!!! :)))
-
monitoruj własną głowę i pędzące przez nią myśli
i ilekroć zdasz sobie sprawę, że się nad sobą użalasz, to po prostu podkreśl to sobie - w umyśle - na czerwono wężykiem
bez wyzywania samego siebie od głupków, bez deklaracji, że od dziś już koniec ...
po prostu miej tego świadomość - a samo odejdzie
w pewnym momencie - nawet nie zauważysz kiedy - na zawsze ...
Łatwo powiedzieć. Człowiek zdołowany uważa że jest z innej gliny ulepiony i nie zmieni tego myślenia o tak mimo że zgadza się co do swojej nieracjonalności.
skoro jesteś przekonany, że się nie uda, to na pewno się nie uda
bankowo
-
nie wiesz jak to jest czwiczyć przy fortepianie po 6 godzin
miec nad sobą Panią Pedagog, która Ci wmawia że jak będziesz czwiczył to będziesz kimś
Imho lepiej grać 2-4h dziennie niż ćwiczyć po 8-10h, ale ja się tam nie znam ;)
każdy mówi że masz talent chetnie by kupił Twoją płytę ale na razie nie ma kasy bo wydal na
browary ale nie poddawaj się
i kończysz tak
http://www.deezer.com/album/11111718
a to mój album z własnymi kompozycjami w tym jedna dla F.Chopina https://play.spotify.com/artist/5PMGoGGH6b2s96qibmBgUI
Nieprawda, że każdy. Po tych 30-sek samplach nie chciałbym jej za darmo. Ale nie poddawaj się, ładnie grasz, masz talent ;)
ps. marcin, przeloguj się ;)
A dziś koncert laureatów - już grzeję sprzęt, już się cieszę!!! :)))
tylko potwierdzasz moją tezę, że nie warto było ćwiczyć starać się i myśleć o innych ludziach
z jednej strony szydzisz z mojej pracy i utworów z drugiej strony przygotowujesz sprzęt na koncert laureatów
dlaczego ?
dlatego, że żyjący kompozytor to świnia, bo jeszcze żyje, a do tego każe płacić za słuchanie swoich utworów
Chopin za życia musiał dawać lekcje takim samym półgłówkom jak Ty, żeby się utrzymać
ja trochę inaczej, muszę wciskać moje albumy matkom do usypiania ich dzieci
ale jest światełko w tunelu
potwierdziłeś swój audiofilizm
czyli psych-pato-filizm
tylko jakość nagrań się liczy
ale szykuje się nagranie w studio przez dobrego pianistę tego albumu to będzie inna bajka
idż i dalej podniecaj się słuchaniem koncertu który ostatnio słuchałęs juz 9 razy
w necie mają jakość 24 bit
na szczęście większość moich fanów to Japończycy to są całkiem inni ludzie
Ty mi przypominasz trochę ludzi z PiS
wszystko na pokaz, prymitywna walka władzę bez myślenia jakie będą tego skutki dla następnych pokoleń
po mnie coś zostanie, po Tobie tylko pogniecione puszki od piwa i kable głośnikowe na złomie
;)
wiesz po czym poznać internetowego e-ksperta na temat Chopina ?
po tym, że dużo mówi i się stara dobrze wypaść i pokazać swoją wiedzę
to trochę jak z komponowaniem, im bardziej chcesz się pokazać tym bardziej jesteś żałosny w swojej twórczości
słuchaj muzyki Chopina nie dlatego żeby mieć dobry odbiór sampli tylko dla samych nut i emocji
jesteś typowym PO-litykiem, wiesz co trzeba zrobić ale nie wiesz jak
to typowe dla e-kspertów
P.S
nie przejmuj się takich jak Ty są Tysiące :)
Żyj w nieświadomości swojej płytkości i będziesz szczęśliwy :)
-
monitoruj własną głowę i pędzące przez nią myśli
i ilekroć zdasz sobie sprawę, że się nad sobą użalasz, to po prostu podkreśl to sobie - w umyśle - na czerwono wężykiem
bez wyzywania samego siebie od głupków, bez deklaracji, że od dziś już koniec ...
po prostu miej tego świadomość - a samo odejdzie
w pewnym momencie - nawet nie zauważysz kiedy - na zawsze ...
Łatwo powiedzieć. Człowiek zdołowany uważa że jest z innej gliny ulepiony i nie zmieni tego myślenia o tak mimo że zgadza się co do swojej nieracjonalności.
skoro jesteś przekonany, że się nie uda, to na pewno się nie uda
bankowo
To kuźwa w jaki sposób mam zacząć myśleć nieswoimi myślami? Dokonał ktoś w ogóle kiedyś takiej akrobacji?
-
skoro jesteś przekonany, że się nie uda, to na pewno się nie uda
bankowo
[/quote]
To kuźwa w jaki sposób mam zacząć myśleć nieswoimi myślami? Dokonał ktoś w ogóle kiedyś takiej akrobacji?
[/quote]
słuchaj zapisz się do PiS
oni będą Ci kazać nie swoimi myślami tylko pscho-prezesa :)
to w sumie proste, żyjesz, robisz co Ci każą, nie masz swojego ja ani swojego zdania
nie istniejesz ale masz kasiore :)
-
To kuźwa w jaki sposób mam zacząć myśleć nieswoimi myślami? Dokonał ktoś w ogóle kiedyś takiej akrobacji?
a kto powiedział, że masz myśleć nieswoimi myślami?
słuchaj zapisz się do PiS
oni będą Ci kazać nie swoimi myślami tylko pscho-prezesa :)
widzę, że szukasz ujścia dla emocji i jak już nie dajesz rady, to rozładowujesz napięcie szukając wrogów wszędzie dookoła
(Łukasiak, Kaczyński, etc.)
na moment pewnie działa, ale na dłuższą metę ...?
-
byłem spokojny póki 4m nie przyczepił się do mojej muzyki :)
Lukasiak to faktycznie jest oszust lub był
poważnie
oszukiwał ludzi na produktach bankowych
nie wiem, chyba teraz nawet siedzi
a ja nie znoszę oszukiwania innych ludzi :)
ja z tej polityki się trochę śmieje
wiesz że kompozytorzy maja szerokie horyzonty i pęd ku karierze tych ludzi zakłóca im trzeźwe myślenie :)
a propo Chopina biografii
to właśnie czytam
polecam szanownym kolegom :)
-
Nowacka z SLD nie omieszkała się pokazać na konkursie przed wyborami :)
-
odpuść sobie tu politykę, Marcin
pokazali się politycy wszystkich partii - tak jest wszędzie
po co się tym tutaj nakręcać i rozpoczynać bezsensowne dyskusje, które do niczego nie prowadzą?
-
Wygrał Koreańczyk, Polak zachował się żenująco - co jest grane - pytanie do fachowców
-
odpuszczam ale widzisz minister strasznie nudzi i chwali samą siebie, że dużo zrobiła
mogłaby sobie darować tą przemowę
-
Wygrał Koreańczyk, Polak zachował się żenująco - co jest grane - pytanie do fachowców
o mine got
będą dymy
;)
-
Brzoza - idż w pizdu
-
Brzoza - idż w pizdu
a nie mówiłem ?
:)
Egon mógłbyś zachować kulturę w tym wątku ? tu chodzi o Chopina i wyższą kulturę
-
Będzie dym, jak się złapiemy, półgłówku
-
Ty byś zagrał lepiej. Na, kurka wodna, trombie
-
Sram na wyższą kulturę, z tobą, pluskwo, wątku
-
Sram na wyższą kulturę, z tobą, pluskwo, wątku
rób co uważasz Egon, to Twoje życie
-
Sram na wyższą kulturę, z tobą, pluskwo, wątku
Egon,
Wyluzuj. To całkiem niezły wątek.
-
w trakcie przemów ....
-
Dać politykom mikrofon - przez 90 minut pierdzielenie o szopenie, byle przed wyborami jak najdłużej opromienić się blaskiem zwycięstwa Seong Jin Cho'a :) Packę na muchy i tłuc cholerstwo ile wlezie! Duda też błysnął tekstem o Konkursie Szopenowym :D
Dobra, teraz muza, dawać te pianino! :]
-
najważniejsze, że wszystko skończyło się dobrze, bez bigosowania w bulu i nadzieji ...
-
przypomina mi trochę z zachowania Bruca Lee
też musi sporo ćwiczyć
i korzystać z technik ZEN
-
Jako jedyny zrobił ZEN, bo reszta zagrała wyraźnie poniżej tego co zaprezentowali w konkursie. Wesoła imprezka, nawet bardzo wesoła. Nasza orkiestra również się dostosowała i zagrała koncert emol w deduże :DDD
-
wesoło było jak laicy zaczęli się wypowiadać"
"Konkurs Chopinowy " by Andrzej Duda
-
Bardzo za to podobało mi się przemówienie wojewody mazowieckiego, że ma nagrodę dla Szyszkina, ale że Szyszkin 'zachorował' to wręczy ją na ręce organizatora z prośbą o przekazanie laureatowi i z ufnością, że organizator nie zapierdoli mu tej kasy :) Łza mi się w oku zakręciła, normalnie jakbym Bronka słyszał...
-
najgorsze było wykorzystywanie Chopina do celów polityków
i mowa Dudy, ze Ci młodzi wykonowacy grają dla swoich krajów ale także dla Polski
-
Marcin, sądziłem, że jako muzyk masz trochę lepszy słuch :D
-
mam absolutny
jeśli chodzi o muzykę
ale słuch muzyczny a normalny to dwie różne rzeczy
-
słuch muzyczny a normalny to dwie różne rzeczy
a to taaaakie uszyyy ...?!
(https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS55s586CvNGFJ4eeSzrn5FKYsdvQT_m2OE1tYykKilak-iMRY6)
-
a co Ty Magus chyba lubisz popatrzeć na młodych ładnych chłopaków ;)
-
Oglądam sobie występ Hamelina w I etapie. I kuźwa widać mnie na zbliżeniu widowni, wyraźnie. Jaki ja jestem brzydki. Tak, lubię masochistyczne obrazki... Mógłbym przynajmniej jakąś maskę maskonura założyć idąc do telewizji.
Z ciekawszych rzeczy: opublikowali oceny jury. Póki co najbardziej zszokowała mnie ocena "no" u wszystkich jurorów dla Krupińskiego po III etapie.
-
bo tu ruscy agenci
nikt nie bedzie ich szukal wsrod slawnych pianistow
a jednak
-
Tylko bez teorii spiskowych proszę.
Średnia nota finałowa dla Szymona Nehringa u polskich jurorów to 4,14, u zagranicznych 2,9.
Przypadek? Agenci? A może brak obiektywizmu? A jeżeli tak, to jednych czy drugich?
Nie dajmy się zwariować...
-
bardzo dobrze się stało że Polak nie dostał nagrody
to pokazało się konkurs jest obiektywny i będą do niego przyjeżdzać w kolejnych latach
-
Fajnie ten cyrk widać na opublikowanych wynikach głosowań (I etap - finał). Polecam analizę, sporo ciekawostek. Cho np. w finale dostał oceny maksymalne - 10 punktów, jak i został oceniony jako najsłabszy z wszystkich - 1 punkt. Kate Liu również jako najlepsza 10 punktów, ale 3 pkt. od Akiko Ebi, 4 pkt. od M. Argerich, a te panie żyrii niższych not nie przyznały nikomu :)
Można więc u jednego profesora czy muzyka dostać pałę i wilczy bilet, a jednocześnie za dokładnie ten sam występ u drugiego profesora czy muzyka dostać maksymalną ocenę i złoty medal :) Sztuka nie jest łatwa, co nie? :]
-
teraz widzisz dlaczego nie zostałem "Chopinstą"
nie chciałem być zależny od humoru pojedyńczych ludzi albo od ciśnienia atmosferycznego
-
Tam raczej chodziło o ustawkę, francuz był świadomy, że walka o pierwsze miejsce toczy się pomiędzy Cho i Hamelinem, więc dał 1 Cho, żeby go zgnoić, a maksymalną ilość punktów rodakowi z Kanady, żeby zwiększyć jego szansę na pierwsze miejsce. Liberté, Égalité, Fraternité, ou la Mort :) Oczywiście Cho nie był tak kiepski. Takich czytelnych ustawek było znacznie więcej. Chopin to duży biznes ;)
-
masz teorie nikt nie gnoi to porzadni ludzie som
-
http://www4.rp.pl/Plus-Minus/310239966-Konkursy-pianistyczne-to-kartel.html
-
^ Wg tego pana, najfajniej gdyby Konkurs był festiwalem pianistów. Inni (w tym Moja Skromna Osoba), woleliby, by Konkurs stwarzał możliwość posłuchania świetnej muzyki zupełnie przypakowo napisanej przez człowieka pt. Fryderyk Chopin.
Coktolubi...